-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
carlosbueno, nie wiem, na jakich statystykach się opierałeś, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że większość prostytutek sprzedaje swoje ciała nie pod przymusem. W ogóle podział na prostytucję dobrowolną, gdzie gdzie kobieta dokonuje "racjonalnego wyboru" i "świadomie" decyduje się na uprawianie "zawodu prostytutki" oraz na prostytucję przymusową, gdzie prostytutkami są ofiary handlu kobietami, wydaje mi się zbyt uproszczona. tahela zwróciła uwagę na ważne kwestie, że często na rynek pornografii trafiają młode dziewczyny, którym później trudno się z tego wyplątać, a konsekwencje dla ich psychiki są katastrofalne. Doświadczenia związane z prostytucją pozostają w psychice człowieka na całe życie! Traci się wszystko, co ma sens. Traci się własną tożsamość. Prostytucja jest w praktyce pogwałceniem godności i nienaruszalności osoby, zagwarantowanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Owszem, przyczyny prostytucji mogą być różne, np. wychowywanie się w patologicznej rodzinie, błędy wychowawcze rodziców, skrzywiony system wartości, chęć łatwego zarobku (tylko pozornie łatwego), niski status materialny, chęć poprawienia własnego standardu życia, ale często te decyzje nie są dobrowolne. Dziewczyny, które decydują się na taki sposób zarabiania pieniędzy, czasami nie widzą innego wyjścia albo same oszukują się, że to "tylko na chwilę". Potem chwila się przedłuża, a skutki są opłakane. Teksty prostytutek w stylu "Lubię seks, a jeśli mi za to jeszcze płacą, to już w ogóle super" to często maska dla prawdziwych emocji, które tkwią głęboko w sercu.
-
kronika
-
Wiele osób w wieku dorosłym nie pamięta zdarzeń ze swojego dzieciństwa i wcale nie musi to oznaczać jakichś patologii, np. zaburzeń pracy mózgu, zaburzeń pamięci. To, że nie pamiętamy wydarzeń z wczesnego dzieciństwa (nawet do 5 roku życia), nie musi też świadczyć, że mamy jakieś złe wspomnienia z dzieciństwa i chcemy je wyprzeć. Po prostu rozwijający się umysł małego człowieka jest skupiony na różnego rodzaju zadaniach, a pamięć dopiero się kształtuje. Mało istotne wydarzenia są najzwyczajniej w świecie wyrzucane. Małe dziecko uczy się szybko nowych rzeczy, fascynuje się nowymi zjawiskami. Każda nowa czynność, informacja, zapach, bodziec sprawia, że powstają nowe połączenia w mózgu. Kształtują się sieci neuronalne. Połączenia neuronów utrwalają się niejako, gdy dana czynność jest powtarzana i udoskonalana. Te informacje, które mają mało połączeń w mózgu z innymi zakodowanymi informacjami, stają się mniej dostępne poznawczo, trudniej je sobie przypomnieć, a z czasem w ogóle mogą wypaść. Zwykle ludzie sięgają pamięcią wstecz maksymalnie do 5, może 3 roku życia. Raczej nie pamiętamy, co dostaliśmy na drugie urodziny. To, co wydarzyło się wcześniej (przed trzecim czy piątym rokiem życia) jest objęte tzw. amnezją dziecięcą i wynika z dziecięcego sposobu odbioru świata. Jednym z największych paradoksów związanych z ludzką pamięcią jest to, że choć nie pamiętamy pierwszych trzech/czterech lat naszego życia, to właśnie zdobyte wówczas doświadczenia w dużej mierze nas kształtują. Wpływają na nasze wybory, decydują o tym, jacy jesteśmy, jaki mamy stosunek do innych, co lubimy. Boimy się kotów, ale nie pamiętamy, że kiedyś podrapał nas kot sąsiada. Lubimy zapach pieczonych jabłek, choć nie umiemy sobie przypomnieć babcinej szarlotki.
-
marketing prasowanie czy odkurzanie?
-
tubylec
-
maki - Monte Cassino
-
niebieskie - oczy
-
kminek
-
Fkusia, jeżeli interesuje Cię, w jaki sposób można leczyć nerwicę i uzyskać kontrolę nad swoimi lękami, zachęcam Cię do przeczytania artykułu: http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-nerwicy.
-
inwestycja
-
trupy - kostnica
-
Monar, nie wiem, czy Twoje próby diagnozowania brata są słuszne, czy on faktycznie cierpi na syllogomanię (zespół zbieractwa) albo zespół Diogenesa. Jeżeli istnieją ku takiemu rozpoznaniu istotne przesłanki, najlepiej, by Twój brat udał się do psychiatry. Jeżeli on sam nie widzi żadnego problemu w swoim zachowaniu, warto z nim spokojnie porozmawiać i spróbować nakłonić go do wizyty u lekarza. Można też zaoferować, że będzie mu się towarzyszyło podczas pierwszej wizyty, by dodać mu odwagi i zachęcić do leczenia.
-
PanMedialny, ma rację, twierdząc, że lepiej pamiętamy informacje, którym towarzyszą określone emocje. Dzieje się tak dlatego, że struktury w mózgu odpowiedzialne za zapamiętywanie i emocjonalność (hipokamp i ciało migdałowate) są bardzo blisko siebie usytuowane, wchodząc w skład układu limbicznego. Więcej o specyfice pamięci krótko- i długotrwałej można przeczytać pod poniższymi linkami: http://portal.abczdrowie.pl/pamiec-dlugotrwala http://portal.abczdrowie.pl/pamiec-krotkotrwala
-
20 lat - czuje,że przegrałem życie :(.
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na anonimowyfan temat w Depresja i CHAD
anonimowyfan, jeśli czujesz się źle ze swoim życiem, to pora coś w nim zmienić. Masz dopiero 20 lat, więc wszystko przed Tobą! Zdaję sobie sprawę, że wykonanie pierwszego kroku jest najtrudniejsze, ale godząc się na dotychczasowe status quo, będziesz dalej tkwił w tym samym punkcie, co teraz i narzekał na beznadziejność swojej egzystencji. Moim zdaniem powinieneś spróbować porozmawiać szczerze o swoich problemach z psychologiem. Jeżeli trudno Ci rozmawiać, możesz wydrukować post, jaki napisałeś na tym forum i przeczytać go podczas pierwszej wizyty. Pamiętaj, że nikt nie rozwiąże Twoich problemów za Ciebie i nikt nie zmieni Twojego życia za Ciebie! Pozdrawiam i życzę powodzenia! -
krzesło - stół
-
nikiel
-
stołek - taboret
-
tyczka
-
Piotr Adamczyk rozmowa telefoniczna czy pisanie SMS-ów?
-
Fkusia, jeżeli szukasz dobrego lekarza/psychoterapeuty w Lublinie, to zajrzyj na tym forum tutaj topic-t3498.html. W tym wątku ludzie dzielą się uwagami, piszą, którego lekarza polecają, dlaczego warto do niego pójść, można zorientować się w cenach, gdzie jest szansa terapii w ramach NFZ, do kogo lepiej się nie udawać. Trzymam kciuki i życzę powodzenia w szukaniu!
-
autobus rower czy motor?
-
niefart
-
Rydel - skazany na bluesa
-
konwój
-
Fkusia, zdaję sobie sprawę, że jest Ci niezmiernie ciężko, a objawy nerwicy wpływają niekorzystnie na całe Twoje funkcjonowanie. Nerwica nie musi być jednak żadnym wyrokiem. Na tym forum jest wiele osób, które cierpią na zaburzenia lękowe, a mimo to podejmują leczenie z dość dobrym skutkiem. Twoje predyspozycje do nerwicy mogą wynikać nie tylko ze stresów, jakich doświadczasz, ale także z predyspozycji genetycznych, skoro Twoja mama również cierpi na nerwicę. Dobrze, że za radą mamy poszłaś do lekarza, który postawił diagnozę. Wspomniałaś jednak tylko o lekach. Zastanawiałaś się może nad psychoterapią? Czy Twoja mama korzystała z pomocy terapeutycznej?