Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ania1987

Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ania1987

  1. Mnie ten wirus chyba już dopadł, poczekam aż się rozwinie
  2. To dokładnie tak jak ja! Czuję, że już niedługo, że jestem na dobrej drodze, a ja przecież też straciłam 5 lat na bujanie się, zamartwianie, gdybym od razu podjęła decyzje o leczeniu to moje życie pewnie inaczej by teraz wyglądało. Ale nie ma co żałować, w tej chorobie to już chyba tak jest, że trzeba stracić dużo czasu żeby potem go pomału odzyskiwać...
  3. A może ktoś mi da przepis na wstrzymanie libido, mówię serio. Czuję, że za dużo wymagam od mojego partnera i chyba go tym przytłaczam, bo to on przecież jest facetem. Czy jest w ogóle coś, co sprawiłoby, że mój popęd by troszkę przyhamował!?
  4. Ja miesiąc temu zaczęłam psychoterapię i już czuje się lepiej, czuję się lepiej z samego faktu, że po 5 latach bujania się, a to z własnymi emocjami, samą sobą i terapiami podtrzymującymi, czasami na lekach, czasami bez nich w końcu zaczęłam robić coś w kierunku mojego ozdrowienia. Mam świadomość, że nie siedzę już biernie i mimo że jeszcze nie zaczęłam studiować nie marnuje tego czasu, bo robię coś dla swojego zdrowia coś dla siebie, inwestuję w siebie, bo się leczę. Wiem, że niedługo będę wstanie pracować, chodzić na basen, na tańce, a z czasem i studiować i nie będzie to już takie trudne, bo co tydzień na psychoterapii jakiś mój problem będzie zostawał za zamkniętymi drzwiami gabinetu, aż do czasu, kiedy zostawię tam wszystkie problemy, które uczyniły mnie chorą.
  5. Znam ten ból, ja obecnie też nic nie robię, a chciałabym studiować. Ale biorę się za siebie, na lekach bo na lekach, ale zacznę studia i normalne życie, a przy okazji będę chodziła na psychoterapię i pogodzę jakoś to wszystko. Skoro w liceum mi się to udało to i teraz mi się uda i Tobie na pewno też wszystko się ułoży
  6. Ten cały lęk przed krytyką jest gdzieś w nas wpisany, ale nie, dlatego że rzeczywiście jesteśmy gorsi i powinniśmy się wstydzić, tylko, dlatego że jesteśmy chorzy i przypisujemy sobie wiele cech, których tak naprawdę nie mamy. Ja po ostatniej wizycie u psychoterapeuty poczułam się tak dobrze, że przestali mnie obchodzić inni ludzie(tzn., co oni o mnie myślą), ludzie muszą nas zaakceptować takimi, jakimi jesteśmy- inaczej to nie ma sensu. Naprawdę poczułam się dobrze w swojej skórze, że aż cieszyłam się, że żyję i że jestem taka jaka jestem, właściwie to dalej się cieszę
  7. Dzięki Piotrek , twoje rady dla Atkii umożliwiły mi łatwiejsze poruszanie się po forum, bo do mnie też powiadomienia nie przychodzą
  8. Ania1987

    Witam

    Witaj Agno
  9. Najlepiej iść do lekarza pierwszego kontaktu albo swojego psychologa lub psychiatry, oni na pewno fachowo pomogą Ci rozwiać twoje podejrzenia i stwierdzić przyczynę złego samopoczucia. Powodzenia
  10. Gratulacje, ale to jest post, pod którym mogę się podpisać. Życie jest piękne!!! Ja też to w końcu zauważyłam i nie ma w nim czasu na nerwicę
  11. Nie no czuje się rewelacyjnie, dlatego mnie na tym forum tak mało, bo powoli wracam do życia i różnych zajęć. To cudownie czasami poczuć się zdrowym
  12. Ja biorę Cilon, a Afobam doraźnie, na początku brałam jedną tabletkę w razie lęku, ale za bardzo mi nie pomagała, dziś wzięłam 2(po konsultacji z lekarzem) i czułam się rewelacyjnie. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie miałam lęków i czułam się jak normalny człowiek bez nerwicy i tej ciągłej paniki, że zaraz mi się coś stanie, AŻ CHCE SIĘ ZYĆ
  13. Gratuluję myślę ze już niedługo dołączę do Ciebie i będę również zadowolona ze swojego życia
  14. Nie no więcej stresu niż to warte po 7 latach to już nawet nie śmierdziały, robaki się wyniosły a pleśni tez nie widziałam, tylko strasznie straciły na objętości. A u mnie super, niedawno wróciłam z psychoterapii dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy i jestem szczęśliwa. Zwiększyłam dawkę leku i zaczynam wracać do świata żywych
  15. O przynajmniej Piotrek za mną zatęsknił
  16. Ania1987

    brak powiadomień

    Ja tez od wczoraj nie dostaję powiadomień
  17. Ania1987

    Wolontariat ?

    Dokładnie, trzeba być małym egoistą , jak to kiedyś ktoś powiedział – wszystkich się nie zadowoli- albo ktoś nas lubi za to, jacy jesteśmy albo nie(nie można się dopasowywać do każdego, bo wyjdziemy na mało autentycznych i dwulicowych). Bądźmy po prostu sobą!!!
  18. Ej... a o mnie już zapomnieliście!? Mizer, ale historia - niezła Jak już o grzybach to ja miałam kanapki w biurku kilka lat i bałam się zaglądać, bo nie wiedziałam czy jakiś potwór tam nie wyrósł-ale nie wiem czy to dobra historia na imprezę!?
  19. Tak świrek pozytywnie zakręcony i bez nerwicy to jest to
  20. Tak Piotrek, ale żeby umieć dobrze pomóc innym to teorie trzeba znać
  21. Ania1987

    Wolontariat ?

    Nie, Kings, nie przepraszaj nikogo nie uraziłaś, a przynajmniej nie mnie. Chciałam powiedzieć tylko, że pozory mylą i nie warto jest ludzi szufladkować. Myślę, że nasz cały problem polega na tym, że za bardzo przejmujemy się innymi (co powiedzą o nas, co pomyślą, że są lepsi itp.) a za mało sobą.
  22. No, ja Piotrek Ci tego życzę Ale może już bez tego świra, co!?
  23. Święta, święta i po świętach teraz znów trzeba czekać rok na święto świra
×