
wiatr
Użytkownik-
Postów
607 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez wiatr
-
Ups. Sory Już wcześniej czytałam Twój post Decha i Plis nie wkurzaj się na mnie. Nawet nie zdajesz sobie sprawę ,że ja chyba bardziej od Ciebie zaczynam się bać, chyba w życiu czegoś podobnego nie przeżyłam zaczynam się jąkać, trząść pragnę się tylko cieplutko i cichutko z Tobą przywitać. Ups.Pa
-
i dlatego przeszłość należy pozostawić za sobą. Znam to uczucie życie przeszłością, wiem jak boli.Tego bólu nie można opisać. Kochana ashleey dokładnie tak sobie postanowiłam i wiesz ten ogromny ból był tak nie do zniesienia pragnieniem moim z całej sił było dążenie do uczucia ,żeby się wszystko ułożyło.Pracuje bardzo ciężko na to uczucie,pisząc, pisząc,bo ja tak naprawdę mam tylko to forum. Lecz chcę Ci powiedzieć czuję w środku jak rany zaczynają się goić. Przeszłości nie wymarzę z pamięci lecz już tak mocno nie boli. Ale wiem że na przyszłość to my zawsze możemy dokonywać korekt które nie będą zadawać ran. Gdyż będziemy wiedzieli co mamy mijać jak ognia. I ty to wiesz.Wszystko wymaga czasu obie jesteśmy tego świadome.Pa
-
Witam scorpion76 być może tak działają leki. Czy lekarz wspominał jakie mogą przynieść działanie. Chciałabym Ci pomóc, byś choć odrobinę się lepiej poczuł, lecz tak naprawdę nie wiem jak Sory. A może spróbuj wybrać wybrać się do tego lekarza i wypytaj czy ich dziabanie na początku dają takie uczucie ciężkości. Wiem,wiem zapewne nie będzie Ci łatwo się wybrać, ale spróbuj zebrać w sobie siły by się do niego udać na konsultację. Sory.Tak mi przykro. Justiinaa witam Cie cieplutko tak się zastanawiam, czy jednak nie porozmawiałabyś ze swoim chłopakiem co tak naprawdę cię dręczy. Na pewno się martwi.I w ten sposób oboje się zadręczacie. Być może wróci dawna Justiinaaa. Ale jak masz pełne zaufanie do niego. Nie wiem jak długo się znacie. Hyyyyyyyyyy matura czyżby zbyt wiele od siebie wymagasz. Sprobuj może trochę się zatrzymać , przynajmniej na sekundę, a znajdziesz być może właściwe dla siebie rozwiązanie.Dasz radę. Tylko sekundkę dla siebie.Pa
-
Przesiedziałam dość długu na forum wczoraj i dzisiaj by nadrobić zaległości. I wiem co się działo w innym temacie.Przykro mi. Ze tam tak dziwnie wyszło.Lecz ja jestem jakąś dziwną osobą, być może nie z tej planety, ale wydaje mi się lepiej wybaczyć sobie i innym, nie oceniać, gdyż coś dziwnego niedobrego i podstępnego próbuje się wkraść w nasz spokój. Spojrzeć tylko obiektywnie.Być może są ludzie potrzebujący się wyładować.Ale są oni tacy malutcy,żal mi tylko ich. Usilnie odpychają pomoc. Przyjdzie czas i sami zrozumią, że odpychają przyjaciół. Ale nic na siłę. i mnie niepokoi.Kochana Atkoo jak tylko możesz daj malutki znak : : A mój dzisiejszy dzień również był dziwny widząc dzisiaj was wychodzących z różnych dołków, natomiast kończący się dzionek uśmiecham się do was z podziwem jak odważnie sobie radzicie z przeciwnościami losu. I ta wasza wytrwałość i wiara utrzymuje moją wiarę,że dam radę i jutro stanąć twarzą w twarz z nowymi problemami jakie mnie na pewno spotkają
-
Również przyuważyłam ,że u Ciebie Piotr coś nie gra. Wiesz doskonale, jak wiele z dawałeś nam wsparcia i nadal dajesz. Do jasnej ciasnej Ty też jesteś człowiekiem. Kto , jak kto, Sam wiesz, że najlepiej jest wyrzucić z siebie wszystko co ugniata w środku. Nie wymagaj od Siebie zbyt wiele. Widzę,że nie tylko ja zaczynam się martwić
-
Kochana Różo postaraj się spojrzeć na to wydarzenie jakby z innej strony, sądzę bardzo pozytywnie. Otóż mam na myśli, Twojego męża, na jego wrażliwość na piękno, (tz. to przecież Ty ) który jest calkowicie przekonany,że tak pięknej osoby nie ma na świecie oprócz Ciebie i zapewne przyuważyl jakąś, być może jakiś cień, lub kosmyk włosów nie w tym miejscu natychmiast podjąl decyzję o skasowaniu natychmiast tego zdjęcia . Przecież doskonale wie jaka jesteś piękna i taka zawsze pozostaniesz dla niego. Taką Cie widzi i będzie widział. Sory. Ale uśmiechnij się pocałuj swojego męża ( nic mu nie mów na temat tego zdjęcia) i nawet ośmielę się napisać masz wrażliwego męża na piękno i nie ma tajemnic przed Tobą. A w malżeństwie cecha ta jest najważniejsza.
-
i ja tak myślę jak gusia Kto Ci dał takie prawo myśleć o Sobie. Ja Ci go niedam, nawet mnie o nie nie proś viper 88 myśli jakie się pojawiają w naszym umyśle, z czsem ulegną zmianie na myśli pozytywne. To Tylko od nas jak wiesz doskonale wiele zależy. Nie będę gołosłowna, umnie bylo ich tak wiele, zaczęly mnie dręczyć. Nie dawały mi normalnie funkcjonować. Podjęlam decyzję - dość musze coś z tym zrobić. Rozpoczęłam od sprzątania w sobie. Ale tak na poważnie. Wierz mi, nie jest to łatwe,ale już świadomie wiem nad czym mam pracować. Nie chodzę po omacku, jak kiedyś. Zaczynam dostrzegać już male efekty mojej pracy. Również wiem nic nie ma zadarmo.I to dobrze, dzisiaj moge tak powiedzieć, bo to ja wykonam kawal roboty jaka mnie czeka jeszcze. A kiedy koniec nastąpi, myślę,że to poczuję. I dlatego viper88 wierzę ,że tak naprawdę i ty znajdziesz wlasną drogę i krok po kroku będziesz szedł przed siebie by poczuć wolność. Z całego serca Ci życzę.
-
Kochana Różo To prawda TO PRAWDAa to ze mamy chwile trudne, oznacza przecież nie jesteśmy z kamienia, lecz mamy serce i patrzymy sercem. To forum sprawia, że tak naprawdę nie jesteśmy sami. I nie ma znaczenia jak kto wygląda, ile ma lat, ale nasze zmagania się z rzeczywistością coraz to bardziej nas przyciąga. Przecież każdy z nas pragnie zrozumienia, otwartości, wylania łez wiedząc że zawsze ktoś poda nam chusteczkę i powie niezamartwiaj się. Nie warto. Spójż obiektywnie. A przybywa natychmiast energia, uśmiechamy się do samych siebie. I o dziwo dostrzegamy najważniejszą osobę pod słońcem siebie
-
i ja pragne się zarażać, gdyz jestem przekonana, jak tylko znajdę żródło , ktore chce mnie ściągnąć w kont, dół, nicość to optymizm wyciąga mnie na powierzchnię i owiele jaśniej dostrzegam problem. Zaczynam podejmować walkę z nim, ale zawsze z świadomością by nikogo nie skrzywdzić. Nie jest to łatwe, ale już kilka razy udalo mi sie stanąć twarzą w twarz z bólem, a nikt wokól mnie nawet nie zauważyl co się ze mną dzieje. Najtrudniejsze moje postanowienie jakie sobie dałam, nikomu już nie dam satysfakcji patrząc na moje słabości.O nie.
-
Kochana Różo nawet nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jakie ciepło wytwarzasz swoimi postami. Bardzo dużo z siebie dajesz mnie i innym,przemawia przez Ciebie mądrość ( za to Cię bardzo cenię), co powoduje,że w przypadku mnie zatrzymuję sie na chwilę by głęboko zastanowić się nad słowami jakie kierujesz. I wprowadzić we własne życie. Jestem z Was Wszystkich bardzo dumna i wszystko zrobię by i ja byla z siebie dumna. Przeciesz mam wspanialych nauczycieli. Nie teoretyków lecz praktyków. - zmuszona byłam oddać modem do serwisu- odzyskalam go wczoraj.Kamień mi z serca spadl. Mam go. Dziala super.
-
rownież tak uważam, wówczas wiemy nad czym ma się pracować.Co wyeliminować z własnego życia. Wyrzucać stopniowo drzazgi. Och. Jakie to piękne. Mieć uczucie wolności, realizacji planów. Bardzo, a to bardzo się Cieszę z TOBĄ i aby nikt i nic nie stanął na twojej drodze do sukcesu. Jesteś tego warta.Wiesz, znasz plany na przyszłość i to jest najcenniejsze, ponieważ je poprostu widzisz jasno. Będę trzymała za Ciebie byś zawsze szła do przodu.
-
Witaj marfia a co do twojego postu odrzuć jak najdalej zle myśli, wiesz doskonale o czym myślę Nikt na świecie nie jest wart, ani jedna osoba by tak mocno siebie zadręczać złymi myślami. Najprawdopodobnie zbyt wielu dalo Ci odczuć byś uwierzyla im ,że to oni są tacy świetni. A więc nie, nie to wlasnie Ty jesteś najcenniejsza w świecie. Postaraj odnaleść samą siebie, dostrzec jak już wiele osiągnelaś. Studiujesz. Popatrz jak daleko dochodzisz i nie zmarnuj tego wszystkiego, gdyż to twoja przyszłość. Nie dawaj nikomu tej satysfakcji nigdy, przenigdy,że to oni mieli rację. Nic nawet im nie mów, nie udawadniaj im, nie warto, szkoda energii. Tą energię gromadż dla siebie. A będziesz jej potrzebowała. Wpadaj na forum uzyskasz jej bardzo wiele, poznasz wielu ludzi którzy pomogą Ci w trudnych chwilach. Nie będziesz sama. Masz tu wielu przyjaciół. Być może jeszcze tego nie odczuwasz, ale oni tu są z tobą i będą. Pisz kochana, pisz, wyrzucaj z siebie wszystko, a będzisz stopniowo odczuwać ulgę. A z czasem będzie Ci lekko. Naturalnie wszystko wymaga czasu. Coś na ten temat wiem Pa.
-
Czy ja siebie lubię? jeszcze nie jestem na etapie by siebie lubić. Kiedyś zdecydowanie nienawidziłam siebie. Nawet trudno jest mi opisać jak bardzo. Być może kiedyś z łatwością bym mogła opisywać dlaczego. A dzisiaj. No cóż, zaczynam tak naprawdę sprzątać w sobie, ale tak w 100% bym mogła zobaczyć siebie. Dzisiaj wiem ,że potrwa to nie dzień, nie dwa dni lecz przygotowana jestem na wiele jak nie kilka lat. Ale wiem że warto, bo tak naprawdę będę to już ja taka prawdziwa, wolna , niezależna,a życie będę łapać garściami pamiętając przy tym by nigdy a to nigdy bez względu kto to by nie był nie zranić nikogo w świecie.Nigdy a to przenigdy wówczas będę mogła powiedzieć sobie szeptem JESTEM WOLNA
-
Kochani Wy za chwileczkę myk do spania, a ja muszę przejrzeć co u Was się działo. U kochanej Roży, maiev i innych. Posiedzę sobie jeszcze Jutro zapewne popołudniu będę się starała nadrobić zaległości. Kochany człowieku nerwico również bardzo tęskniłam za Tobą i wiesz doskonale że wierze w Ciebie .Piotr ściskam Cię mocno i tak byś na jutro był przygotowany na zajęcia lekcyjne Pa do nynania. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:01 am ] Kochany nunus85 jak widzę to 2,5 m-cy, mam tu na myśli sesję, ktora równiez jest bardzo ważna w Twim życiu. I ten czas wykorzystasz calkowicie dla siebie by z głowa podniesioną stanąć przed ,, doktorkiem" i zdając wszystkie egzaminy. Jest to sporo czasu i świetny moment. Tak trzymaj. Acha. Z doswiadczenia wiem, pomaga to forum, dodaje wiele sił i pewności siebie, pod warunkiem,że jesteśmy aktywni. Dzieląc się z Wszystkimi naszymi emocjami, wydażeniami jakie kazdego dnia nas czekają. A wiemy oboje bywa różnie.Każdego dnia staraj się iść małymi krokami do przodu, pamiętając by nikogo na tej drodze nie skrzywdzić. Sama tak postępuję, starając się bardzo. A jak już mi jest bardzo ciężko natychmiast wpadam na forum. Ci wszyscy ludzie doskonale mnie rozumią.Dodają mi sił bym nie zeszła z tej raz 100% wybranej drogi.Czego i Tobie z calego serca życzę, byś nigdy a to nigdy z niej nie zszedł, a kazdy dzień przynosil na twojej twarzy uśmiech. Nawet jak na początku troszeczkę niech będzie skrzywiony, ale z czasem będzie cieply, lagodny.
-
Makciu kochana a mnie najbardziej smakuje studencka , no to chyba jutro z rana przy kawusi zrobimy sobie gryza. A może by tak po całej czekoladzie. Tyle w niej magnezu. Chyba tak raz w miesiącu po całej to nie grzech Acha- Makciu ta Twoja skromność i za to bardzo , a to bardzo Cię lubię. Och! Jacy Wy Wszyscy jesteście kochani.Jestem niezmiernie szczęśliwa że Was poznałam. Poprzednio moje życie było zupełnie puste, zagmatwane , bez jakiego kolwiek wyrazu. Ten wątek opiszę przy innym temacie. ten wieczór jest najlepszym moim wieczorem bo jestem już z Wami
-
Proszę zatrzymaj się na sekundę Serdecznie i cieplutko Cię witam
-
Makcia, Atkaa nie przechwalając to co piękne zawsze mój wzrok przyciąga . Proszę nie pomyślcie o mnie żle - patrząc obiektywnie wyglądacie bosko,hyyy ,a co? napiszę więcej wyglądacie jak BOGINIE. A co do mężczyzn no trochę się krępuję.................ale szybko napiszę jesteście przystojni i kropka. nunus85 tak mi przykro Ale jak bym mogła zasugerować wybrałabym jednak terapię grupową ,gdyż bardziej twardo stąpałabym po ziemi a wolny czas w domu próbowałabym wykorzystać na rzeczach drobnych no i oczywiście wpadałabym na forum dzieląc się swoimi doświadczeniami mając uczucie, że nie jestem tak naprawdę sama pomagając innym pomogłabym sobie. A potem jak tylko jest to możliwe to praca. Wracając do tematu: Oddano mi modem ,, nówka" Tłucze mi serce bo tak wiele bym chciała napisać. Ale się boję.Jest to jakiś dziwny stan. Bardzo często myślami byłam z Wami. W myślach rozmawiałam z Wami a teraz ręce mi się trzęsą. Tak bardzo za Wami tęskniłam.
-
UUUUUUUUUUUUUuu Atkaa jakie poczucie rytmu. Jesteś niesamowita. Czy tak aby nie bralaś ostatnio udział w tańcu z gwiazdami. Tańczysz jak prawdziwa gwiazda. Jak szaleć to szleć Patrz, patrz tam w rogu siedzi kilka osob, .............wyglądają jakby byli nieśmiali czy coś E..............oni chyba tylko tak udają, nie wierzę przecież tacy otwarci są na foryum. Nie, to chyda jacyś obcy..Muszę podejśc bliżej i im sie przyjżeć kto to jest. To Tak zawsze ze mna jest jak zapomne zalożyc na nos okularow ślepa jestem jak kret. Ale jest cudownie, łapmy chwilę ..................
-
No z moją wyobrażnią jest calkiem calkiem ,, Janie prosimy o kartę meni" Atkaa jak sądzisz może zamówimy tamta salę .............o tam w głębi .patrz ogromny stoł z tyloma kszesłami siedzacymi, zdaje się że dzisiaj i na łykend sporo nas tu będzie a ,,Jan będzie donosił, donosił nam pyszności" .........Zapowiada się super spotkanie...........hyyy..........skoro nie mozna potańczyć...........to może by tak jeszcze jakiej muzyki posłuchać.................. Ooooooooooo patrz ktoś wchodzi. Witaj,.........witaj............. tu jesteśmy...........................
-
Kochany Piotrze tak jak pisze Makcia i jestem przekonana,że tu na forum ludkowie dokladnie tak samo Cię odbierają. Gdybym mogla coś zasugerować , stań przed lustrem wpatrz się w Siebie usmiechnij sie do Siebie i wypowiedz do siebie tych kilka słów .........Jestem śmialym Piotrkiem.............nawet kilka razy i z dokladnością siebie obserwój nie uciekaj wzrokiem. Jak tylko poczujesz odprężenie będzie to oznaczalo, ze zobaczyleś Siebie. Ale tak naprawdę siebie Właśnie taki jesteś naprawdę w realu. Tylko musisz siebie zobaczyć i przyjrzeć się sobie. Forum czy real to ten sam Piotrek. silny facet, czuły i ciepły. Nie doszukuj się czegoś czego nie posiadasz. Wykorzystuj w 100% siebie takim jakim jesteś. A będziesz szczęśliwy i bumny z siebie Dziewczyny kochane po 15 - tej nastąpi chwila prawdy Natomiast świadomość , że ktoś będzie na mnie czekał pomoże mi przetrwać tę rozłąkę nie z mojej winy.Bardzo gorąco Was Wszystkich ściskam. Nie dajcie się dołkom. Jeśli tylko na zew. być może wew. poczujesz leciutki wiaterek, to będę ja tuląc do siebie Ciebie i cichutko szeptając, niezamartwiaj się za momencik minie, odejdzie to coś, by szybciutko wyjść z dołka.
-
Różo kochana masz wspaniałego męża, dbający o twoje bezpieczeństwo. z jedne strony być moze cieszylabym się, zero mycia, polerowania i tam inne bzdety
-
Dzisiaj będę musiała sie pożegnać , a pojawię się nie wcześniej jak w poniedziałem do południa. Tak, że łapcie każką chwilę pozytywną by niedać się wygonić do kątka.
-
Kochani dzisiaj jest piątek. Do ok. 15 będe mogla przebywać z wami, ale najgorsze przedemną piatek od 15 aż do soboty i niedzieli o czy dowiem się po godzinie 15,30 nie bedę miala dostępu do inetrnetu. Dopiero w poniedzialek rano i tylko do poludnia i najprawdopodobniej jeszcze przez okolo tygodnia jeszcze. I to jest straszne A najgorsze jest że nikt nie moze wplynąć bym miała dostęp .Myślami będę z wami i duchowo, by każda sekunda dawała wam radość. Od kilku dni mogę byc z wami tylko do poludnia. Co też nie jest łatwo znosić. Wcześniej nie pisałam o tym. Ale zbliżający się czas będzie dzialal na moją niekorzyść. Nie chce się bardziej dołować tą myślą. Jejkuś będę zmuszona sobie z tym fantem poradzić
-
, no pięknie wiatrzyku, nie wolno rzucać słow na wiatr Piotr jeśli już tak naprawde się odwarzę wyjechać w trasę, myślę sobie że pojechalbyś ze mną ( masz doświadczenie co do wywarzenia stopy ) , acha , ale dobrze by bylo się , no tak na marginesie ubezpieczyć . Dziewczyny i was zabiorę w podroż do okola Polski Plis . ubezpieczcie się . A ja przed samym wyjazdem dam ogłoszenie do prasy i telewizji by nik komu życie mile nie wychodzil z domu. Hyyyyyyyyyy i w drogę
-
Kochana Gracjo eeeeeeeeeeeee ty chyba jasnowidz I cos mi mowi ,że nie tylko ty masz ten dar Bo ja nie wiem ile masz lat , ale czuję że jesteś świetną osobą z ktorą nie jedna osoba chce dzielić się uczuciami, doświadczeniami, porażkami czy też sukcesami. I wiem że ty równiesz. Pa. Z calego serca Cie pozdrawiam