Kiya

Wstawanie o 5

kafka, to postaw na swoim, powiedz gdzie idziecie, najlepiej załatwić rezerwację... I tyle. Walcz o swoje Mnie też nie podoba się to ciągłe łażenie. Albo lokal, albo spacer, a nie kuźwa wymuszanie

Dzień po dniu próbuję posprzątać pokój, ale cały czas tempo brudzenia jest wyższe od tempa sprzątania

Skończyłam oglądać Sherlocka

O to to! Też właśnie oglądam brytyjskiego Sherlocka <3

Abbey,

bretta, ale żeby sobie pogdybać, to musiałybyśmy nawiązać do finału ostatniego sezonu, a to by był ogromny spojler...

PoznacSiebie, ja Cię błagam, nie jedź na Woodstock. Bez obrazy, ale to nie jest miejsce dla Ciebie

Abbey, halenore, to straszne

carlosbueno, jedno drugiego nie wyklucza

bretta, no ba, muszą być strzelaniny/wybuchy, pościgi samochodowe i seks Wolę nie dyskutować na temat fabuły serialu tak na forum, żeby niechcący komuś nie popsuć oglądania. Jeśli jesteś ciekawa jak się rozwinie, to czy czasem nie jest już wydana książka?

Następny zlot u shinobiego! Katering wliczony w cenę!

shinobi, teraz to mi narobiłeś apetytu

shinobi, w poprzednim poście powstrzymałam się przed napisaniem, że "nie chcę wątróbki na obiad", więc nie prowokuj

shinobi, fuuu, wątróbka

bretta, nie patrzę na gatunki seriali, bardziej montaż, muzykę, aktorów (i ich grę), ogólno-pojęty klimat. House nie ma nic do ER, tak samo jak Dexter do np. Nasha Bridgisa Uwielbiam House'a, Dextera, Scrubs... Zresztą wiele by wymieniać...

pannaAlicja, ja jadę Jak mnie dziewczyny z pracy puszczą

*Monika*, chyba nie chodziło o oderwanie się od rodziców Albo przynajmniej nie jako "wątek główny"...

Guzik, to straszne halenore, jaka krwawa, o czym mówisz?

Guzik, brawo! Ja też to ciągle odkładam. Tym bardziej, że nie znam Ostatecznego Terminu. Stark, nie poddawaj się :*

Jestem cały czas tak senna, że między postami robię sobie krótkie drzemki

halenore, moniqe33, przyłącz się do halenore

shinobi, zapomniałeś dodać: "zaraz... a kim ty jesteś?" -- 20 lip 2012, 17:08 -- moniqe33, wolałabym żyć krótko a intensywnie, niż tak wegetować jak teraz...

shinobi, jak już wygrasz nie zapomnij o mnie

rafka, naprawdę. Chodzi o pozytywy w stosunku do mnie. Miłe słowo, komplement, gratulacje, docenienie czegoś, co zostało zrobione dobrze. I chodzi o PRAWDZIWE pozytywy. A nie puste słowa od ludzi, którzy mnie nawet nie znają.