be_strong:   
  
- miałam wyjść z pracy o 15, wyszłam o 17 
- miał być w końcu spokój z grafikiem, a znowu się pomieszało (przez naszego dyrektora) 
- miałam pofarbować włosy na konkretny kolor, a w trzech miastach nie było upatrzonej przeze mnie wcześniej farby! 
- miałam być w domu jak najszybciej, dotarłam o 20 
- chciałam przygotować na jutro bułki z serem i wędliną, a nie dostałam ani bułek, ani wędliny 
- miałam zabrać na wyjazd moją ulubioną żółtą spódnicę, a nigdzie jej nie ma! (sprawdzane w dwóch domach) 
- na koniec - miałam być zdrowa, a jestem chora  
  
Do tego w pracy poszła szyba prysznicowa i możliwe, że ojciec-dyrektor ściągnie nam to z pensji