Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. Marsal2, a skąd Ty możesz wiedzieć na co mają ochotę inni ludzie, w myślach nie czytasz :P Więc nie możesz wiedzieć jak by było. Przewidujesz z góry scenariusz i co zrobią/ pomyślą/ czego chcą inni ludzie. Tak nie można. Nie wszystko jest zawsze takie, na jakie wygląda.
  2. Marsal2, ale skąd Candy miała wiedzieć, że z tym masz związane takie wspomnienie? Chciała dobrze. :) Nie mogła wiedzieć, że źle Ci się to kojarzy. Każdy ma jakieś zainteresowania, każdy COŚ lubi. Cokolwiek. Czasem tylko się tego nie dostrzega lub wydaję się że to "mało istotne".
  3. to się odnosi do wszystkich problemów..samo się nic nie zrobi, nic nie zmieni, za nas nikt nie pokona naszych słabości...nikt za mnie nie pojedzie na terapię. sama muszę się przełamać. samo niestety nic się nie dzieje..trzeba pracować nad swoimi zaburzeniami, problemami..bo inaczej się nic nie zmieni. nigdy.
  4. mnie simsy szybko nudziły..jak wszystkie inne gry heh :)
  5. Lady Em., zamówiłam mniam dobra była.. Mirabeleee, jam bardzo grzeczna. pizzę, a co. czasme trzeba
  6. Marsal2, ja przeczytałam i uważam, że nie potrzebnie atakujesz i reagujesz agresją..nawet teraz do każdej z nas tu..nikt nie chce dla Ciebie źle a Twoje posty są agresywne Rozumiem, że jakiś zły humor czy coś, ale raczej każdy tu chce pomóc, a nie źle dla Ciebie.. A to nie działa raczej tak, że idziesz ulicą i ktoś Cię zagada hej jestem stachu poznamy się Ludzi można poznać na wiele sposobów, niekoniecznie trzeba umieć zagadywać, bo dla takich ludzi z problemami jak my..chociażby można poznać tu. Albo na innym forum..ludzi poznaje się poprzez wspólne zainteresowania. Tak więc można poznać na innych forach tematycznych- by znaleźć jakiś wspólny punkt...a potem..potem można to jakoś rozwijać albo i nie, ale zawsze to jakiś start.
  7. hejo, ja chyba niedługo spać..może odeśpię te płacze..może jutro będzie lepiej..
  8. Marsal2, no to nadal ciężko, ogródek działkowy to raczej nie miejsce gdzie ktoś do kogoś zagaduje? Zresztą, można kogoś poznać chociażby tutaj i potem stopniowo przenieść znajomośc do reala..
  9. Marsal2, w ogródku to rzeczywiście marne szanse by ktoś zagadał
  10. Lady Em., oj tak..dlatego kocham psy.. Mirabeleee, noo a ja będę gruba i tyle z tego będzie
  11. Mirabeleee, no bo czyja wina jak nie Twoja? Z rok nie jadłam zanim mi nie przypomniałaś
  12. ja nie lubię mięty w żadnej postaci..ble..ostatni przez przypadek ugryzłam piernika miętowego..a fuj musiałam wypluć ja w ogóle z psami lubię pracować, nie tylko labkami i nie musi być nawet dogoterapia a dziś mój pies mnie tak pocieszał..cały dzień przynosił mi zabawki swoje ( bo to na pewno pańcię pocieszy ) a potem jak płakałam to kładł mi pysk przy policzku i tak leżał, teraz też śpi mi w nogach, prawie mnie dziś nie opuszcza..kochana. Mirabeleee, znowu monte pożarłam, uzależniłam się przez Ciebie
  13. Lady Em., akurat to jeden z najmniejszych moich problemów ale wkurzające to jest
  14. Lady Em., no one znikają samoistnie też ale to jest męczenie się..jak posmaruję tym środkiem to wyżera to i wtedy jest ok ..aczkolwiek przez parę sekund okropnie szczypie aż podskakuję.. ale warto wytrzymać, żeby potem można było jeść i pić do czasu aż zniknie..tylko że no niestety co jakiś czas mam nowe i tak się z tym pieprzyć trzeba eh:/ ale to różne są przyczyny, stres, słaba odporność, ten składnik w paście też..
  15. Lady Em., szczypią okropnie, ciężko się je i pije.. czasami wręcz się nie da.
  16. Lady Em., tak, pojętne psiska, moja kocha się uczyć, a ja się interesuję szkoleniem i chciałabym w przyszłości w tym kierunku pójść dobrze, że nie mam kota :) amelia83, ja nienawidzę mięty..
  17. Lady Em., no ja niestety mam ciągle..jak mój tata..a podobno w pastach jest jakiś składnik który powoduje..więc powinnam używać tylko tych takich co w aptece się kupuje...a znowu kupiłam inną i pewnie dlatego się też zrobiło..ja mam taki specjalny środek od taty który jest na receptę bo to aż wyżera tę aftę ale pomaga..
  18. hej, wymyśliłam, że zakupię specjalny gwizdek i będę uczyć psa przywołania awaryjnego, podobno da się to świetnie wyćwiczyć
  19. Lady Em., dziękuję. pogadałam szczerze z chłopakiem, wyrzuciłam z siebie, chyba zrozumiał, że złoszczenie się na to że jest mi źle nic nie pomoże..mówi że nie złości się na mnie tylko na bezsilność wobec sytuacji..ale jak mu wytłumaczyłam że czuję się ostatnio znowu jak wtedy kiedy miałam 13 lat i byłam sama ze wszystkim to chyba zrozumiał..i wreszcie mogłam się wypłakać
  20. Tomcio Nerwica, aha..no to pewnie wybiorę taką najbliżej miejsca zamieszkania..
  21. Lady Em., hhahah.. że znowu mam aftę :/
  22. Lady Em., we wtorek nie mam wizyty tylko tak jak było na razie..i zobaczymy co dalej Dziękuję Ci za wsparcie w ostatnich dniach, wczoraj i dziś. Naprawdę bardzo dziękuję.
  23. Tomcio Nerwica, a jak Ci w tym liceum zoacznym? polecasz to do którego chodzisz? będę szukać..kiedyś..
×