-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
FENOBARBITAL, WINIAN ERGOTAMINY (Bellergot)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Picasso temat w Leki przeciwlękowe
Na miłość boską, co ma do tego Herbapol? Po transformacjach ustrojowo-gospodarczych pod szyldem herbapol funkcjonuje kilka spółek akcyjnych, które różnią się asortymentem. Herbapol wrocław oprócz Bellergotu produkuje też drażetki z skopolaminą i metamizolem-Na oraz czopki z samą hioscyjaminą. Opinia, że jak ziołowe to łagodne to chyba wzięła się z dupy, bo najsilniejsze trucizny i dragi są pochodzenia naturalnego (e.g. morfina, strychnina, sporysz, atropina, kokaina, DMT itp.). Akurat ta syntetyczna, poczciwa pochodna kwasu barbiturowego to jest z tego zestawu 3in1 najmniej groźna. Belladonnae extr. sicc. normata standaryzowany na 1,5% alkalodiów tropanowych w przeliczeniu na atropinę jest na wykazie A(trucizny) podobnie jak sama atropina, ergotamina-alkaloid sporyszu też na wykazie A, luminal raptem na wykazie B. Poza tym ergotamina jest objęta wykazem prekursorów narkotykowych w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, bo można z niej łatwo wyprodukować LSD. Ale w tym leku te substancje są w mikroskopijnych ilościach- 0,0003 ergotaminy, 0,0001 atropiny i 0,02 fenobarbitalu/tabletkę. Żeby przekroczyć dawki max. to trzebaby wrąbać całe opakowanie, jak nie lepiej. A interakcje? No jak ktoś bierze inne cholinolityki to już na bank się nie wysra a w mordzie będzie miał zakłady KGHM Polska, a jak fenobarbital połączy z benzo i zapije wyborową to obudzi się na drugim końcu Polski z urwanym filmem i rogiem jednorożca w tyłku. Ogólnie lek dupiaty, chyba że ktoś lubi się męczyć z parasympatykolitycznymi działaniami niepożądanymi. I po co kopiować stare opinie z tego wątku? Temat ma raptem 4 strony, ludzie umieją czytać i mają oczy, każdy zainteresowany sobie przejrzy. -
Szukaj -> Szukaj autora: Arasha Tylko tytuł postu - check Wyświetl wyniki jako wątki - check W lewym dolnym rogu [ Znalezione wyniki: 44 ]
-
Noo, 44 tematy w rok... prawie dorównujesz detektywowimonkowi przy 173 tematach i 4 latach bytności na forum(=średnio ~43 tematy na rok). Pomijam Kasię, bo ona zakłada tematy niezbędne do rozwoju forum. Arasha, zrozum wreszcie, że mimo iż być może sama w tej chwili tego nie posiadasz, ale inni ludzie mają rodziny, pracę, uczelnie, inne obowiązki, życie osobiste i nie robią pewnych rzeczy na zawołanie, na pstryknięcie palcem, nie odpisują hurtowo na pw itp. I gadaj zdrów, ale poleciało mnóstwo innych wątków poza Twoimi, a nie przypominam sobie, żebyś miała dostęp do logów.
-
Bardzo proszę o nie wywlekanie spraw z pw na światło dzienne bo to sUabe i o powstrzymanie się od awantur.
-
Pieprz, Nabijam posty. A tak serio to robiłem różne machinacje przez pm, scalałem/dzieliłem wątki i musialem jakos je chwilowo podbić, zeby nie szukac ich w gaszczu innych tematow
-
http://www.ipin.edu.pl/ain/archiwum/2004/3-4/t17n4_3.pdf http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Bidzan%20s737_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf http://www.focus.pl/technika/papieros-ulga-dla-cierpiacych-na-schizofrenie-5391 http://gadzetomania.pl/10589,papierosy-to-lekarstwo-zadziwiajace-wyniki-nadan-nad-schizofrenia W skrócie rozchodzi się o to, że w dymie tytoniowym jest nikotyna oraz są inne substancje wpływające na neuroprzekaźnictwo cholinergiczne i dopaminergiczne co łagodzi objawy negatywne(osiowe) i lekarze,badacze określili palenie papierosów jako "samoleczenie" osób ze schizofrenią(oczywiście gdyby pominąć inne negatywne skutki palenia- rak itd.). Niestety dym tytoniowy zawiera związki(m.in. węglowodory aromatyczne), które są induktorami roznych enzymów mikrosomalnych(np. CYP3A1) i przyspieszaja metabolizm wielu leków psychotropowych- w tym neuroleptyków. Wśród schizofreników odsetek palących jest olbrzymi(co widać po palarniach na oddziałach zamkniętych) i wielokrotnie przewyższa odsetek w populacji ogólnej. Ale ogólnie palić nie warto, grunt, żeby plusy nie przesłonił nam minusów.
-
...
-
Ponieważ rzeczone leki maja swoje tematy w indeksie przymykam, a temat został cudnie odkopany w lutym.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Lord Cappuccino opublikował(a) temat w Off-topic
Ponieważ wątek roztył się jak świnia (i pan moderator) zaczynamy od nowa z cz.2 wron i darków. -
Że muszę zmarnować 4 godziny życia na coś czego nie chcę, a muszę.
-
fenobarbital-winian-ergotaminy-bellergot-t197.html
-
Myślę, że pewne granice zostały przekroczone.
-
Co sądzicie o Psychoanalepsji/Nekroschizofreniku? hihi
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Psychoanalepsja_SS temat w Kosz
Ja to myślę, że Nekroś to swój chłop, możnaby z nim pić, zioło jarać i konie kraść, ale chwilami przegina z ekshibicjonizmem nekroemocjonalnym ,wykracza poza granice dobrego smaku, czasami bywa obrazoburczy i dla niektórych kontrowersyjny, ale przy tym bywa wyrąbiście śmieszny. -
Poczułem się wywołany z ławki do odpowiedzi to się wypowiem. Ten sarkazm naprawdę jest niepotrzebny, myślisz, że imputowanie ad personam użytkownikom niedojrzałości, dziecinności, niezrównoważenia czy posiadania zaburzeń ma sens na forum dla ludzi, hm... ZABURZONYCH? Moderator też jest człowiekiem, użytkownikiem tego forum i ma prawo zabierać głos w dyskusjach, wyrażać swoje zdanie, mieć prywatne poglądy. Trzeba wyraźnie oddzielić dwie rzeczy- 1) funkcyjność i pilnowanie porządku na forum, a 2) normalną bytność na forum. Kiedyś gdy zarzucano mi coś podobnego rozważałem nawet posiadanie dwóch kont- jedne z przywilejami do moderowania forum, a drugie do zabierania głosu we wszelkich dyskusjach, ale na dłuższą metę to byłoby werbalne rozdwojenie jaźni. Kiedyś toczyła się zażarta dyskusja na ten temat. Zapewniam, że gdyby chcieli tu pracować ludzie "po odbytej psychoterapii, jakby wyleczeni, wybrani, neutralni" (a sam założyciel i właściciel jest "świrem") to nikt by nie chciał tego finansować, nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby się podjąć tego zadania (no chyba, że kompletny idiota, który nie wie w co się pakuje), a nawet jeśli- to po tygodniu bytności w tej "świrolandii" takie osoby uciekałyby stąd w popłochach. Ano na takiej podstawie, że Arasha niejako sama się podłożyła i dała na to przyzwolenie zakładając ten temat, a wręcz o to prosiła/zachęcała do tego. Niektóre wypowiedzi faktycznie były na granicy dobrego smaku co sam przyznałem, niektóre zostały ocenzurowane. Co do reszty- nie pamięta wół jak cielęciem był. Eee, że co? Nie wiem czy wiesz, ale mowa była o ex-użytkownikach forum (nie będę wymieniał z nicków bo to nieładnie mimo wszystko). Dziwne, że akurat Ty poczułeś się wywołany z ławki do odpowiedzi. Tylko winni się tłumaczą? Uderz w stół, a nożyce się odezwą? Poza tym dobrze wiesz, że sam też nie możesz być obiektywny przez wywodzenie się z dysfunkcyjnej rodziny(jak sam napisałeś)+sympatyzowanie z Arashą. Rozumiem Cię, ale jak właściwie to sobie wyobrażasz? Na wstępie tematu miał być transparent wielkimi literami, z pogrubioną czcionką- przyjmujemy tylko pozytywne opinie, negatywnych nie? Albo- opinie pozytywne mają stanowić co najmniej 50% wypowiedzi (najlepiej z 80%) albo dowiemy się gdzie mieszkacie i Was "odwiedzimy"? Wybacz to co napiszę, ale w tym momencie sam jesteś niesprawiedliwy w ocenie albo powinieneś zmienić okulistę. Kilka cytatów- "A ja tam Cię lubię, jesteś nieźle pokręcona, w pozytywnym znaczeniu tego słowa" "W sumie to jesteś takim dużym dzieciakiem, niezmiernie naiwnym, ale nieszkodliwym. Lubisz pomagać wierząc w prostotę spraw złożonych, to pozytywne, ale na pewno ciężko będziesz miała w życiu z takim podejściem. Wykazujesz się też pewną niedojrzałością. Ogólnie spoko z ciebie dziewczyna ale jak każdy masz swoje dziwności." "bardzo miła dziewczyna , moze troche niezyciowa bo wierzy ze ludzie sa dobrzy" Swoje wypowiedzi znasz, więc ich nie kopiuję" "Jesteś ciepłą i miłą osobą. Lubisz mieć wokół siebie ludzi, którzy powinni okazywać Ci zainteresowanie. Myślę, że jest to jakiś element narcyzmu, ale nieszkodliwego. Choć w wielu kwestiach mamy diametralnie różne poglądy, to szanuje Twoją wolę walki i chęć zmiany świata. Zwykle to mija z wiekiem, ale Ty się jakoś ostałaś." "Fajna z Arashy forumowiczka, jej posty są bardzo mądre i dają do myślenia." "Siostrzyczko, tak się zafiksowałem, że nawet nie zauważyłem Twojego nowego temaciku. Ale z drugiej strony co tu napisać? nie jest prosto w jednym zdaniu opisać Twojej fascynującej osobowości." "Zimna ryba. To określenie kompletnie do Arashy nie pasuje. Bardzo pozytywna osoba, pomocna zwłaszcza w stosunku do nowych użytkowników forum. Pod wieloma względami moje przeciwieństwo, co nie zmienia faktu, że dogadujemy się tak " "Araszka jest inteligentna, emocjonalnie prostolinijna, otwarta i poczciwa. no i zwariowana trochę jak DeeDee siostra Dextera :)" Od siebie też fragment- "personalnie absolutnie nic do Arashy nie mam, nie napisałem jaka JEST tylko jak JA ją odbieram, a nawet nie tyle ją SAMĄ co jej DZIAŁALNOŚĆ, dostrzegam pokłady inteligencji, wydaje mi się, że może zyskiwać przy bliższym poznaniu i budzić w uzasadniony sposób sympatię wielu osób. (...) (...) może to mój odbiór jest zniekształcony. To tyle." Powtórzę jeszcze to na co już zwracałem uwagę w tym wątku. Nieporozumieniem jest pytanie się de facto OBCYCH ludzi w internetach, którzy nigdy Cię nie spotkali, nie znają Cię i co najwyżej wymieniliście kopę pw i parę rozmów przez telefon na krzyż- o to co na Twój temat sądzą, jakie mają zdanie, żeby przeanalizowali Twoją osobowość. Niekiedy o własnych rodzicach nie można powiedzieć, że Cię znają, o współmałżonku po wielu latach pożycia (bo się np. okazuje bigamistą, psychopatą, kryminalistą). Arasha uważa, że 1 rok bytności na forum to mimo wszystko dużo, aby ludzie w jakimś tam stopniu zdążyli ją poznać, warto też taką rocznicę uczcić. Moim zdaniem warto uczcić rocznicę ślubu, narodziny dziecka, podjęcie ważnego przedsięwzięcia, śmierć bliskiej osoby, a nie rok bytności na jakimś tam forum w jakichś tam internetach. To jak kropla w morzu, niewielki okruszek naszego życia. Nieporozumieniem jest branie do siebie opinii OBCYCH ludzi z internetów czy nawet rozważanie,uwzględnianie ich (nawet jeśli są konstruktywne i taką krytykę należałoby przyjąć do siebie). Takie osoby nie mogą nas w żaden sposób poznać, co najwyżej lizną trochę internetowego "ja". Nieporozumieniem jest motywowanie tego przedstawienia rozpoczęciem terapii - jeśli ktoś cierpi na zaburzenia od wielu lat, jest uzależniony od benzo, ma liczne problemy natury psychospołecznej- to ma zdecydowanie ważniejsze rzeczy do przepracowania na terapii niż opinie OBCYCH ludzi z internetów z nerwica.com. Podejrzewam, że terapeutkę też by to za przeproszeniem gów... obchodziło, bardziej tak jak ktoś napisał- byłaby ciekawa co Arasha sądzi o sobie samej. Wreszcie- niektórzy (niech nikt nie czuje się wywołany z ławki) nie rozumieją podstawowej różnicy pomiędzy wydawaniem opinii na temat ZACHOWANIA/DZIAŁNOŚCI danej osoby, a wydawaniem opinii na temat jej SAMEJ. To są dwie różne rzeczy. Jeżeli ktoś dajmy na to spóźni się na ważne spotkanie przez jakąś błahostkę(ale czyni to np. po raz pierwszy) to można powiedzieć, że jego zachowanie/postępowanie było nieodpowiedzialne, ale nie, że sam jest osobą nieodpowiedzialną. Jeżeli dziecko coś zbroi to można mu powiedzieć, że jego zachowanie było złe/niewłaściwe, a nie że ono jest złe. Tutaj głównie padały opinie na temat twórczości Arashy- jakie są jej posty, jakie sprawia wrażenie, a nie jaka ona jest sama. Druga sprawa- Arasha prosiła o opinie, a nie wygłaszanie truizmów na jej temat. A to, że ktoś wyraził taką, a nie inną opinię nie jest wiążącym zdefiniowaniem rzeczywistości ex cathedra i opisywaniem STANU FAKTYCZNEGO tylko jest subiektywną opinią, WRAŻENIEM jakie wypowiadająca się osoba odniosła- i ma do tego prawo. A to wrażenie może rozmijać się z rzeczywistością, albo być zniekształcone przez wspomniane wcześniej czynniki. Ja nadal podtrzymuję, że albo bym stawił czoło temu co tu się dzieje, albo bym zamknął ten temat w pizd... Ale nie do mnie należy decyzja.
-
Łoo matko, i to jeszcze na kurniku... -- 26 lut 2015, 21:42 -- A po wpisaniu na google "strap on na kurniku"- wyskoczył mi lakier do paznokci i gra w którą graliśmy na zlocie- Bang! Nie mylić z Gang-Bang...
-
Candy14, nie doczytalem, ze "na kurniku" i zaczalem sie bać o Pieprza...
-
Wytlumacz mi w jaki sposob fakt, ze "obojetnosc" czyli bycie obojetnym(=neutralnie) nastawionym do osoby ktorej sie nie zna, nigdy nie spotkalo, nie zamienilo slowa na privie ma byc "przykre"? Widze tez, ze koleczko wzajemnego slodkopierdzienia nie wyciagnelo zadnych wnioskow i konstruktywna krytyka jest "dowalaniem" i krwiozerczymi zapedami. Arasha sama napisala, ze temat ma byc szczery a nie litania tęczowych rzygow- "och Arasha jaka jest super extra hiper".
-
Ankiety, pytania, pomoce naukowe dla studentów
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Kati29 temat w Kosz
Kati29, Coś słabo szukałaś- ankiety-badania-magisterka-w-tek-zbiorczy-t8587.html -
Poza tym kreowanie, lansowanie się, pozerstwo(nawet wynikające z niskiej samooceny, niedojrzałych mechanizmow obronnych, perturbacji psychologicznych) jest przywarą "ludzką", tym bardziej w internecie.
-
No ja też już miałem nie komentować w tym temacie, ale zbyt dziwne rzeczy się tu działy. Ave.
-
Argish, Nie chodziło o "co tu się dzieje" tylko o 'cytat' w/quote sugerujący... coś. -- 26 lut 2015, 12:46 -- Nie wiem, ja tam mogę ten temat zamknac w pizd... ale to jak Arasha chce.
-
Kalebx3, Eee, no nie przesadzajmy, to dogorywanie ziemskie nie jest chyba AŻ takie złe?
-
Argish, Kaczka dziennikarska albo chochliki.