-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
Tutaj musiałbym Ci przytoczyć całą procedurę w jaki sposób pacjenci zgłaszają działania niepożądane do urpl- i jakie to są nieraz dziwaczne sytuacje i zgłoszenia obarczone błędami interpretacyjnymi przez brak wiedzy medycznej pacjentów. A teraz każdy może zgłosić najbardziej absurdalny skutek uboczny po każdym leku-nieważne, że bierze na wlasna rękę tonę innych leków otc, suplementów itp. W badaniach klinicznych jak jest porównywany lek innowacyjny-który zażywa jedna grupa badanych z placebo(pastylkami z cukrem)- które zażywa druga grupa badanych- to ta druga grupa (która łyka cukier- a nie wiedząc co naprawdę łyka i myśląc, że to lek) też zgłasza koordynatorom różne działania niepożądane- 7% ma ból głowy, 4% nagle dostało wysypki, 12% drgają mięśnie, 5% dostało biegunki itp. - tak działa psychika. Potem to porównuje się z częstotliwością skutkow ubocznych u osób przyjmujących faktyczny lek. Tak samo ze skutecznością- jeżeli "cukier" spowodował poprawę u 15% pacjentów, a lek innowacyjny u 70%- no to lek ewidentnie przewyższa placebo.
-
Larissa, To co opisujesz to dyskinezy/dyskinezy późne, ale one nie występują w przypadku leczenia sertraliną tylko leczenia neuroleptykami, a w tym wątku na pewno wypowiadają się też ludzie, którzy biorą kilka leków naraz i nie są w stanie stwierdzić, który skutek uboczny jest od którego leku. Rada na przyszłość- mniej czytaj, będziesz zdrowsza.
-
Jakie stosujecie(i czy w ogóle) sposoby na ćwiczenie pamięci, umysłu- typu sudoku, krzyżówki, memory itp?
-
Czy można zamknąć dorosłą osobę z zakładzie psychiatryczym?
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Socjologia
Można- zwłaszcza jeżeli zagraża życiu swojemu lub osób trzecich. Wszystko jest omówione w ustawie z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego +nowelizacje. Przy przymusowym pobycie ostateczną decyzją podejmuje sąd rodzinny/opiekuńczy. Ona może złożyć do sądu wniosek, żeby ją wypuścili, a szpital może równocześnie złożyć do sądu kontrwniosek o zatrzymanie wbrew woli ze względu na stan zdrowia. Sąd wydaje werdykt. Czeka się 30 dni na uprawomocnienie. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
U mnie "szamanka" stwierdziła spektrum ChAD, ale ze mnie taki ChADowiec jak z koziej dupy trąba, więc się nawet tu nie wypowiadam. Nasunęło mi się tylko teraz jak wczoraj jechał ze mną w pociągu gościu na ostrej "górce"- ogólnie miał tysiąc pomysłów na sekundę-gdzie,co,jak, był w zajebistym nastroju, śmiał się sam do siebie(nie był pijany, nie było czuć woni alko), tylko spokojnie sobie sączył jednego browara nie przejmując się "sofistami", nonstop gadał, z wszystkim wokół chciał zagadać, żalił się, że nie ma zimy, bo dopiero co synowi kupił narty, co z tą pogodą, wiosna za oknem, a on nie może pójść na grzyby bo marzec, ciągle gadał jak to mu się chce ruch.ać, słuchał na full vol. szlagierów sprzed 20 lat, w ogóle myślał, że jedzie do torunia, a jechaliśmy do łodzi, potem gadał, że robi sobie podróż przez całą Polskę(nie miał bagażu), pytał czy w Łodzi są kafejki internetowe, bo musi sobie wziąć z 3kafle kredytu przez neta bo chce natychmiast jechać nad morze, pytał ile kwaterka kosztuje, jak mu ludzie powiedzieli, że tysiąc, to powiedzial, ze dla pewnosci pożyczy 5tysiecy. Z jednej strony fajnie takiemu, że ma wyjebane na wszystko, ale z drugiej przeraziło mnie oblicze skrajnej manii i jej konsekwencje. -
Larissa, Jak zaczynałem w ogóle brać leki to też miałem takie obawy, że leki mi "zmienią osobowość", usuną moje "ja"(jak to nazwałaś-"esencję"), że "coś mi namieszają w głowie"- mimo, iż chciałem się wyzbyć zaburzeń to nie będę tego w stanie zaakceptować- ale to się okazało nieprawdą. Gdy przyszła faktyczna ulga od tego całego psychicznego-wybacz sformułowanie- kurwi.dołka to dopiero uświadomiłem sobie jakie to całe, wcześniejsze funkcjonowanie było absurdalne, a ulga jest wspaniała. A jestem nadal tym kim jestem. Dysmorfofobia jest zaburzeniem o podłożu hipochondrycznym(a w szerszym rozumieniu nerwicowym). Sertralina powinna do pewnego stopnia na to podziałać. Ja mimo iż nie mam dysmorfofobii wiem, że odkąd biorę SSRI to mniej zacząłem się przejmować swoim wyglądem. Uściślając- to nie oznacza, że nie dbam o siebie- bo dbam. Po prostu przestałem zwracać uwagę na wyolbrzymione defekty swojego wyglądu. Jak sertralina podziała na depresję to zobaczysz też, że postrzegałaś wszystko przez czarne, pesymistyczne okulary, a to nie jest właściwy doradca. -- 04 mar 2015, 08:18 -- Rzadko. Chociaż literatura podaje takie przypadki.
-
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja juz słyszałem takie idiotyzmy, ze się w pale nie mieści. Typu, że inhibitory MAO hamują MAO, wiec zmniejszają ilość serotoniny, noradrenaliny (...) albo, że neuroleptyki są agonistami receptorów D2- i konował był za to gotowy sobie łeb uciąć. Lepiej z niektorymi baranami nie dyskutować, bo to nic nie da. Ich po prostu na studiach uczą, że trójpierścieniowe lpd hamują nieselektywnie wychwyt zwrotny 5-HT i NE, a skoro opipramol jest trójpierścieniowy(kit z tym, że ma tylko budowę trójpierścieniową, a z większością typowych przedstawicieli tlpd ma niewiele wspólnego) no to na pewno musi blokować m.in. wychwyt zwrotny NE. Bez komentarza... -
Lamo też do pewnego stopnia hamuje przekaznictwo glutaminergiczne na receptorach NMDA, więc może też ma tam jakies działanie antyZOK'owe jak sugerują badania. No te nowe leki zapowiadają się ciekawie, ale jeszcze trochę przyjdzie poczekać, poza tym przez patenty na pewno na początku ceny oryginałów nie będą zachęcające.
-
miko84, Najpierw dostałem sertralinę(docelowo 200mg)+ risperidon 1mg. Ale ten risperidon mi niezbyt wiele dawał jeżeli chodzi o natręctwa, a sama sertra świetnie podziałała na ZOK, więc risp był odstawiony. Potem mi się zaczął zjazd-dołek, więc dostałem lamo jako stabilizator(w tej chwili docelowa-200mg), który bardziej zapobiega dołkom niż górkom. Potem pomimo tej lamo-był nadal zjazd- więc dostałem Abilify jako add-on przeciwdepresyjny. Generalnie było ok, ale wystapila straszna akatyzja+sztywność mięśni- wiec Abilify odstawione, teraz dostałem kwetiapinę 300mg w formule o przedłużonym uwalnianiu jako dodatek "przeciwdepresyjno-stabilizujący", a alprazolam dostałem w sumie po to, żeby załagodzić nieco tę sztywnosc miesni przy odstawianiu abilify- no bo benzo rozluzniaja mięśnie jakby nie patrzeć. Jeżeli chodzi o ZOK to objawy są zmiażdżone dosłownie, zero natręctw. Z depresją nieco gorzej, nie jest tragicznie, ale jadę nieco poniżej 0- na minusie. W między czasie też trochę pojadłem alpry jako taki "ulajtowiacz". Teraz dostałem tę XR'kę kwety, która podobno w przeciwieństwie do wersji "zwykłej" nie usypia i nie zamula i nie daje większych skutków ubocznych-zobaczymy. Nawet jak się pojawi delikatna senność to po prostu mam ją przerzucić z rano na wieczór. Ogólnie za całe moje 'papu' płacę coś koło 4dych, bo większość na ryczałty.
-
Larissa, Biorę 200mg sertraliny(+ leki w podpisie) na depresję/spektrum ChAD i ZOK. Po sobie widzę, że różnica jakościowa jest olbrzymia, zdecydowana redukcja natręctw. Skutków ubocznych właściwie nie mam. Tu nie o tabletki się rozchodzi, a o dawkę. Jak masz tabletki po 50mg to będziesz brała 3 tabletkix50=150, jak lekarka Ci zapisze jedno opakowanie po 100mg i jedno po 50mg to będziesz brała łącznie 2 tabletki(100+50=150), a gdybyś miała receptę na tabletki po 25mg to brałabyś 6 tabletek x 25mg=150mg. Ja na tę chwilę biorę "8 tabletek"- 3x alprazolam 0,5, 2x sertralina 100mg, 1 x kwetiapina XR 300mg, 2x lamotrygina 100mg, a zdarzało się więcej. Rezygnacja w tym momencie nie ma większego sensu- byłby to zmarnowany czas Twój, lekarza i pieniądze. Leki z tej grupy nie działają "od ręki" tylko na efekty trzeba poczekać minimum kilka tygodni. Jak się boisz skutków ubocznych/martwisz jak przetrwać początkowy okres- to poproś lekarza o jakiś anksjolityk, żeby się wyciszyć- hydroksyzynę albo jakąś benzodiazepinę. Myślę, że to "rozdygotanie" to w większej mierze wynik lęku przed lekami, nastawienia psychicznego niż de facto samych skutków ubocznych. Takie przypadłości jak ZOK, hipochondria, dysmorfofobia, zaburzenia somatoformiczne albo somatyzacyjne mogą bardzo utrudniać życie, ale to tylko leży w psychice. Wykonywanie setek badań jest niewskazane bo nic w nich nie wychodzi, a tylko nakręca spiralę lęku bo człowiek wymyśla coraz to nowsze choroby i robi nowe badania. To błędne koło. Ostatnio robiłem pakiet badań profilaktycznych i wszystko wyszło idealnie. Teraz mam zamiar dopiero zrobić za pół roku/rok. Terapia powinna być prowadzona u certyfikowanego psychoterapeuty, a nie psychologia, w nurcie poznawczo-behawioralnym(bo ten nurt ma udowodnioną skuteczność w ZOK). Odkąd biorę leki to teraz się śmieje ze swoich wkrętów, natręctw i perfekcjonistycznych "zajawek" i wiem jakie były idiotyczne. Faktem jest, że przy ZOK wymagane są wyższe dawki wszelkiej maści SSRI-150-200mg w przypadku sertraliny to właściwie minimum. Sertralina jest jedynym SSRI oficjalnie zalecanym według literatury do leczenia ZOK u dzieci i młodzieży poniżej 18 roku życia. Chociaż inne SSRI też się stosuje na ZOK u dzieci przymykając oko na brak danych. Nie takie straszne leki jak je malują.
-
FENOBARBITAL, WINIAN ERGOTAMINY (Bellergot)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Picasso temat w Leki przeciwlękowe
zima, Jak jesteś "przepalona" benzo(to znaczy jak teraz bierzesz często gęsto, a nie doraźnie jak kiedyś) to feno nic Ci nie da, bo na barbiturany i benzo też wystepuje tolerancja krzyżowa. A jaką mialas przerwę między 200mg sertry, a teraz tymi 100mg? A "spokój" jest trochę inny, zamiast opisywać- lepiej zażyć. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
barbieturan, Typowa dawka to 150-200mg. Dawki 400 i większe nie przynoszą polepszenia efektu. -
FENOBARBITAL, WINIAN ERGOTAMINY (Bellergot)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Picasso temat w Leki przeciwlękowe
Nvm. W każdym razie ten lek jest dupny jak hot-dogi na dworcu pkp w Toruniu(co innego zapiekanki- przedni klonik). zima, mechanizm ma dość podobny jak benzo (jest pozytywnym allosterycznym modulatorem receptora GABA-A wywołując zwiększone powinowactwo GABA do ww., napłw jonów chlorkowych i hiperpolaryzację błon), ale jest bardziej toksyczny dla organizmu, no i może działać na niektórych silniej sedatywnie od pewnych benzo. -
FENOBARBITAL, WINIAN ERGOTAMINY (Bellergot)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Picasso temat w Leki przeciwlękowe
To żeś teraz walnęła jak łysy grzywą o kant kuli. Liście pokrzyku, żeby spełniać wymogi farmakopealne muszą zawierać co najmniej 0,3% alkaloidów tropanowych w przeliczeniu na hioscyjaminę(skopolaminę)-która jest substancją czynną Buscopanu. Z tych samych liści pokrzyku przyrządza się Belladonnae extr. sicc. normatum standaryzowany na alk.trop. w przeliczeniu na atropinę, który wchodzi w skład Bellergotu- a która też jest alkaloidem tropanowym. Oba związki wykazują działanie parasympatykolityczne- (tylko skopolamina słabsze ośrodkowe i obwodowe od atropiny), blokują cholinergiczne receptory muskarynowe- a działanie cholinolityczne to ma przy okazji 3/4 trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych-dlatego są po nich zaparcia, suchość w ustach itp. bo ustaje wydzielnictwo gruczołów, perystaltyka. Tak? A to nie wiedziałem, bo w pracy mam całą szufladę Luminalu i fenobarbital pro receptura w prochu- i schodzi jak ciepłe bułeczki. Ta tendecja dotyczy ogólnie barbituranów, bo są lekami starymi, toksycznymi, dają dużo działań niepożądanych, zaburzają rytm snu, i zostały wyparte przez benzo. Ale fenobarbital się trzyma całkiem ok. Nie dowalam Ci tylko uświadamiam(o czym juz wspomniałem w Twoim wątku), że wypowiadasz się w wątkach o których zielonego pojęcia nie masz, a elementarne pojęcie mieć wypada i jak widzi się przekopy z wikipedii, doz.pl albo przychodnia.mp to wygląda to nieco tragikomicznie. -
"Zdrówko! 21 maja 2007, Teksas - Jak pić alkohol - nigdy za własne pieniądze, z umiarem i umiejętnie... no właśnie... tych możliwości jest wiele. Istnieje jedna szczególna, którą wymyślił człowiek naszej historii. Michael był nietuzinkowym alkoholikiem w każdym tego słowa znaczeniu. Co go odróżniało od Tradycyjnych Masowych Magazynierów Procentowych było to, że spożywał swoje ulubione trunki... dodupnie. Jego żona powiedziała, że był "uzależniony od lewatyw do tego stopnia, że często używał właśnie alkoholu, żeby osiągnąć ten sam efekt - uwalić się w cztery dupy". Właściciel sklepu maszynowego nie mógł sobie pozwolić na standardowe wchłanianie alkoholu ustami z powodu bolesnej dolegliwości gardła. A że każdy alkoholik zrobi wszystko, żeby choć trochę skosztować swojego ulubionego trunku, pomysł alkoholowej lewatywy nie czekał zbyt długo na realizację i pierwsze praktyki. Tej nocy Michael był na zwariowanej imprezie. Jak przystało na każdą dobrą imprezę, nie mogło obyć się bez napojów wyskokowych. Nasz bohater również nie pozostawał w tyle jeśli chodzi o "kosztowanie" imprezowych specyfików - dwie 1,5 litrowe butelki sherry i ponad 100 uncji innych specyfików alkoholowych zażytych w tradycyjny dla siebie sposób i... niestety, ale wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć... Zwykle, kiedy ma się dość, to albo kończy się pić albo urywa się film. Kiedy Michael miał dość (jednocześnie urywając film), alkohol pozostający w odbycie wciąż był absorbowany, skutkiem czego odpadł pierwszy z konkurencji "knock out" i następnego ranka już nie żył. 58-latek odwalił kawał dobrej roboty, balsamując samego siebie. Według wyników toksykologii, miał 5 promili we krwi. Aby stwierdzić Nagrodę Darwina, osoba musi usunąć się z puli genowej poprzez "niesamowite osłupienie sędziów". Trzy litry sherry w dupie mogą być opisane tylko jako niesamowite. Co ciekawe, sąsiedzi byli całkowicie zaskoczeni, dowiadując się o tym wypadku." http://nagrody-darwina.pl/?newsID=18