Margolka

Cześć dziewczyny. Jakoś nie mogę oprzytomnieć dzisiaj, za oknem szarówa, jeszcze zniknął mi czerwony kolor z ekranu, strasznie źle sie patrzy aż musiałam spojrzeć na butelkę ketchupu czy to czasem nie omamy wzrokowe A ja jestem ostatnimi czasy wiecznie bezrobotna, bo ciągle tylko dzieci i dzieci. Tak bym już chciała, żeby najmłodsza się na tyle usamodzielniła, żebym mogła się wreszcie czymś zająć zawodowo, ale nie zanosi się szybko...

Kończę kawę, przeglądam forum, zaraz jeszcze herbata. Nie wiem co jest, ale po nocy strasznie mnie suszy

kradzież - złodziej

wiola173, pierwsze zidentyfikowane bardzo dobrze i ostatnie tez bardzo dobrze, z tym, ze chyba to drugie to liliowiec bo ma długie liście a trzecie to raczej lilia.

A mój dzisiejszy dzień był super . Zostawiłam sprawy domowe w domu. Zapakowałam dzieci i dwa z moich trzech psów do auta i pojechałam do rodziców na działkę 50 km od Krakowa. Paletki, piłka dmuchana a potem po obioadku błogi wypoczynek na leżaczku w otoczeniu zieleni. Raj, normalnie raj

wiola173, no cóż, my ogrodnicy znamy się na rzeczy

Róża, goździk, róża i wiesiołek No dobra dam innym pozgadywać

Pierwsze werbena drugie goździk taki na skalniaki -- 29 cze 2011, 20:33 -- 074 prawdopodobnie tojeść kropkowana

A te złociste co nie wiecie to prawdopodobnie złotlin japoński

Monika1974, zawsze jako moderator możesz usunąć ten wątek A zamieściłam go, bo to dział twórczość i znajdują się tutaj prace osób z problemami psychicznymi. Moja córka jak już pisałam tez do takich osób należy więc...

Ostatnio porządkując komputer trafiłam na prace swojego dziecka inspirowane głownie bajkami ale też takie niezbyt dziecięce w temacie. Olga skończy niebawem 11 lat jest dzieckiem lekko upośledzonym, leczy się psychiatrycznie z powodu nadpobudliwości i nerwicy natręctw. Rysunki powstały na przestrzeni dwóch ostatnich lat.

dary dla powodzian - dar serca

Ka_Po, jak makijaż odlotowy to dzień zapowiada się kolorowo . Powodzenia na Oddziale no i w ogóle fajnego dnia A Ty Jacek nie marudź, bo w domu tez nudy. Cóż to pół dnia wobec wieczności

Wyrzuciłem na śmietnik - zbędne rzeczy

Kra,kra,kra... przyleciała z rana Margolka Teraz bawarkę pije i pyta jak Kasia żyje ?

Witajcie Jestem dobudzona po kawce, herbatce i porannym telefonie. I bardzo mi przykro, ale... nie chce mi się siedzieć dzisiaj na forum . Coś mnie gna by popracować na powietrzu i w ogóle mam tyle rzeczy do zrobienia, chyba jestem chora, bo od dawna tak nie miałam

linka, serdecznie gratuluję A mój dzisiejszy dzień jak na razie mija bez większych problemów. Do południa porządki w komputerze a teraz po obiedzie trochę ruchu na świeżym powietrzu. ogólnie chyba idzie ku dobremu

wiola173, może Jean, Ci pomoże a Ty mu w zamian tą pracę napiszesz ? No bo za wykonanie roboty to nalezy sie zapłata, teraz to nie ma nic darmo a kolega chciałby tak za free

Thazek, bo jakiś taki długachny wyszedł A poza tym ładna bestia. Miałam kiedyś bernardynkę, teraz zostały trzy kundelki suczki, ale trochę mniejsze od Twojego psiura, do pięciu kilogramów każda. Jak trzeba to dożarte i za nogawkę potrafią złapać. Ta średnia jakoś listonosza nie cierpi

Na tym pierwszym zdjęciu wyszedł jak pomieszanie wilka z jamnikiem

Mordskog, myślę,ze to ani nerwica, ani choroba psychiczne,moja jedenastoletnia córka miała podobne objawy, mróżenie oczu, nagłe zrywy i bieganie po domu, zagapianie się. miętoszenie ubrania i pościeli. EEg wykazało duże zmiany, wyładowania elektryczne w mózgu. Diagnoza - padaczka ogniskowa. Poczytaj o tym na internecie. Nie jest to grożne, moja córka przyjmuje teraz neurotop i się uspokoiło. Udaj się zwyczajnie jak najszybciej do pediatry i powiedz o objawach, poproś o skierowanie na EEg i do neurologa dziecięcego. Na opis badania czeka się około tygodnia. Wtedy neurolog podejmuje decyzje odnośnie leczenia. Sam zapisz się do psychiatry, nie potrzeba skierowania.

Ciekawe te obrazki, podoba mi się kolorystyka. W jakiej technice są wykonane?

" Nie zgadzam się/. Mam koty i miałam już wiele i u mnie wyglądało to tak ,że małe koteczki są przymilniejsze od kocurków faktycznie, ale z wiekiem to się zmienia i jako dorosłe o wiele bardziej przymilne są kocurki" Wiolu jak to w życiu, potem przychodzą na świat młode i koteczki mają inne zajęcia niż przymilanie a kocury? Zrobią swoje i mają czas na pieszczoty

siwizna - dojrzałość

Matko i co tu napisać? I bielizna i nagość są super Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one