Margolka

linka, jeśli zdjęcie będzie interesujące i dasz ciekawy tytuł np : " Stan s- kupienia" to mogę obejrzeć i Twoją kupę Poza tym prosiłam o ocenę mojej twórczości, bo byłam ciekawa Twojego zdania

Tu jest własnie samo sedno. To nie forum poetyckie a psychologiczne. Tu się pisze co w duszy gra. To nie forum dla poetów. Rozgraniczcie w końcu prace amatorskie od zawodowych. Jest dział twórczość więc każdy ma prawo z niego skorzystać i podzielić się swoją pracą.

linka, proszę oceń moją twórczość, bo jestem ciekawa Twojego zdania, jest w dziale poezja

marcja, nie będę się kłocić

Ja chciałam jeszcze dodać, że wiersz może i ma proste rymy ale jak mi się wydaje mógłby dobrze pasować do muzyki typu hip hop. czarna róża nie przerywaj pisania, bo pisanie tez jest formą terapii i wyrzucania z siebie tego co nas boli. A ilu ludzi tyle poglądów. Przecież nie chodzi tutaj o górnolotne dzieła a podzielenie się swoimi odczuciami. Nie każdy rodzi się Mickiewiczem -- 07 sie 2011, 21:24 -- linka, nie bardzo rozumiem ten śmiech po darkMary, czyżby znowu wyśmiewanie cudzego zdania?

Smakowita jajecznica na smażonych rydzach

wypominasz mi brak taktu, a może pora spojrzeć na siebie? Jak się nie podoba to spadaj było cytatem z wypowiedzi moderatorskiej nie mojej, przepraszam, nie dałam apostrofów, ja bym się nigdy tak do kogoś nie odezwała. Koniec tematu, bo widzę, że szukasz zaczepki wydzierając słowa z kontekstu.. Miało brzmieć konkretnie :paradoksy, uważam, że tak zrobiłaś, jako moderator powinnaś wykazać więcej kultury i taktu, może weź przykład ze starszych moderatorek, Wioli i Moniki, gdzie nie zdarzają się chamskie odzywki " i jak się nie podoba to spadaj".

paradoksy, uważam, że tak zrobiłaś, jako moderator powinnaś wykazać więcej kultury i taktu, może weź przykład ze starszych moderatorek, Wioli i Moniki, gdzie nie zdarzają się chamskie odzywki i jak się nie podoba to spadaj. Dałam zapytanie tutaj ponieważ nie tylko ja pisałam w tym temacie i może inni tez byli ciekawi czemu watek zamknięto. Tyle ode mnie...

To znaczy, ze temat został zablokowany na jej prośbę, czy znowu na widzi mi się administracji? Bo może ktoś chciał jeszcze wpisać coś pokrzepiającego tej dziewczynie tak zgnojonej przez jedną z moderatorek ...

Przepraszam, a co znowu sie stało w watku Aborcja czarnej rozy, że został zablokowany ?

czarna roza, Nie denerwuj się, jeżeli pisanie sprawia Ci przyjemność to pisz. Dla mnie każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Cóż z tego ze rymy nie takie? To Twoje pisanie i masz do tego prawo. W każdym razie myślę, ze masz na koncie najwięcej komentarzy w temacie poezja Ja wpisałam wiersze i jakoś nikt ich nie chce komentować, przeszły bez echa

capitan, myślę, ze nie jesteś żadnym homoseksualistą. Piszesz, ze kobiety Ci się podobają, ze współżycie z mężczyzną jawi Ci się jako obrzydliwe. Dla mnie to wygląda na natręctwo. Po prostu coś Cię zaintrygowało, zacząłeś drążyć temat i teraz non stop o tym myślisz. Wydaje mi się, że gdybyś był homo fizyczne zbliżenie z mężczyzną wydawało by Ci się piękne i podniecające. Wychowany zostałeś w mocnych katolickich regułach, masz już swoje lata więc nic dziwnego, że seksualność dochodzi bardzo silnie do głosu. Poprzez przekonania religijne tłumisz w sobie potrzeby i być może znajdują one sobie furtkę w postaci natrętnych myśli. Twoja postawa jest piękna, we współczesnych czasach mało jest ludzi takich jak Ty potrafiących zachować zasady. Ciekawa jestem dlaczego kończyły się Twoje związki? Czy dziewczyny oczekiwały współżycia czy był inny powód? Proponuję w ogóle odsunąć się jak najdalej od komputera, bo to urządzenie na pewno nie ma zbyt dobrego wpływu na Twoje samopoczucie. Co z tego, że masz blokadę kiedy siadasz do niego i kojarzy Ci się z natrętnymi obrazkami. No chyba, że ciekawe stronki typu Zapisani sobie lub Przeznaczeni to katolickie portale, gdzie poszukują siebie ludzie mający podobne zasady jak Ty odnośnie współżycia przed ślubem. No i podobno można tam trafić na bardzo wartościową drugą połówkę ...

dobrze, ze się umyłeś tiaaa sam się urwał. trochę mu pomogłeś chyba Jacek nie dość, że odkotwiłeś sąsiadowi kibelek to jeszcze swoje psujesz. A może polałeś baterię na noc jakimś mocnym środkiem na kamień i przeżarło ?

Ka_Po, miło Cię widzieć uśmiechniętą. A leczo u Wioli było ? A mi sprawił radość długi spacer do lasku z moimi trzema psiakami. Nie dość, ze połaziłam wśród drzew dwie godziny, to jeszcze znowu przyniosłam do domu dokładnie 77 dkg rydzów

wiola173, własnie byłam zaskoczona, bo raczej to jeszcze nie pora ale u nas na żwirowni w takim małym lasku już sie pojawiły. Zbieram rydze od ubiegłego tygodnia, nawet sześć słoiczków marynowanych maleństw mam w spiżarce -- 06 sie 2011, 20:02 -- dune, aż się głodna znowu zrobiłam

wiola173, ładnemu to w każdej fryzurze ładnie, prosimy o foto

Mój dzisiejszy dzień - bardzo aktywny, do 15 poza domem a potem sen próbował mnie złamać ale oszukałam go. Wystarczyło trochę poleżeć, żeby zmęczenie minęło. Teraz jeszcze pranie, wrzucenie obgotowanych rydzów do zamrażarki, trochę kompa i wystarczy. Ciesze się, że moje dni zaczynają się wypełniać pracą, bo ta depresja mnie dobijała...

Absolutna wolność, bez dzieci, bez gości, robiłam co chciałam. Dopiero wróciłam do domu, od rana łaziłam a to po placu a to po sklepach. Zrobiłam trochę zakupów, załatwiłam wszystko co miałam załatwić a teraz lenistwo -- 06 sie 2011, 15:05 -- dune, a avatar rzeczywiscie..... zmysłowy

Spacer z córcia najmłodszą do lasu i moje trofeum.... 70 dkg własnoręcznie zebranych młodych rydzów. To już czwarte grzybobranie w ostatnim tygodniu. Będą następne słoiczki z marynatami

Niestety zgadzam się z przedmówcami powyżej. Napisze krótko, Forum jest mdłe, rzadko zdarza się temat który naprawdę wciąga, większość to papka, której nawet nie chce się czytać. Zwrócenie uwagi komuś stojącemu w hierarchii kończy się usuwaniem tematu, choć ten się rozwijał. Wiadomo, kultura obowiązuje ale też pewne nawet kontrowersyjne wypowiedzi powodują, że tworzą się emocje, a o to chyba chodzi w dyskusji, by konfrontować sprzeczne argumenty. Po co się wpisywać, jeżeli wszyscy mamy myśleć w ten sam sposób?

Wstałam, wypiłam kawę. Ten tydzień przeleciał jak burza. Z gości okazało się więcej pożytku niż zamieszania. Ich wizyta zmusiła mnie do aktywności. Jestem cały dzień na nogach i prawie nie czuję zmęczenia. raczej satysfakcję, bo pomimo warunków ludzie są uśmiechnięci, zadowoleni, chwalą moją kuchnię, ze smaczna, czuję się potrzebna. No i te zabawy z sześciolatką, fajnie sobie przypomnieć jak własne dzieciaki były w tym wieku, więc buduje z nią zamki z piasku, bawię się klockami i usiłuję sobie łamać język na angielskim, którego uczyłam się dwadzieścia lat temu, jakos udaje nam się dogadać Tak, ze wstałam i jak na razie czuję się szczęśliwa

A ja się odkładam do łożka, najwyższy czas pospać. Dzisiaj zrobiłam więcej niż przez tydzień i bardzo mi się to podobało, tak powinno być codziennie. Dobrej nocy Wszystkim

No to jesteśmy podobne w charakterze ale ja postanowiłam to zmienić, nie przywitałam ich dzisiaj z kolacją, skoro przyjeżdżają na urlop to powinni sie chyba zaprowiantować a nie liczyć, że ja wyżywię trzy osoby Robię się zła

dune, jak Ty juz coś wymyślisz Ciekawe co by powiedzieli na takie moje oświadczenie ?

dune, sama sobie współczuję, że tak łatwo sie zgodziłam na tak dlugą wizytę ale nie odwołuję swoich decyzji, albo mnie to dobije albo wzmocni