Też byłem z jedną kobieta wybitnie pierdolnięta i przez nią też mam zmieszany humor i częściej jestem na nerwica.com
Moja ostatnia przez kilka lat chciała ze mnie zrobić świętego katolika (kościół, pielgrzymki, jakieś modlitwy) co jej się jednak nie udało.
Ale najlepsze było to jak pół roku temu jej się odmieniło tak że teraz tylko imprezy i picie. Tego typu zachowanie jednak zaburzyło moją wiarę w ludzi i jej podziękowałem za współpracę