Skocz do zawartości
Nerwica.com

ernest00

Użytkownik
  • Postów

    1 019
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ernest00

  1. No tak, mogłem to napisać w dziale uzależnienia. Pewnie innym osobom takie info, by się "rzeczywiście" przydało. Tam przynajmniej się tak nie udzielasz, a tutaj jak pies ogrodnika.
  2. Tak się składa Grabarz666, że jak najbardziej używają jej na detoksach. W leczeniu ambulatoryjnym nie mam pojęcia to już wiedzą tylko Ci, których tak leczą. Cały czas wymieniam się newsami z lekarzem detoksu na temat substancji, a on odwzajemnia się najnowszą wiedzą na temat leczenia tam stosowanego. A z tym wymyślaniem teorii to już zakończ, bo płyta Ci się zacięła.
  3. Prawda. Owszem dają metadon na programie, ale pregabalina też ma zastosowanie przy odstawieniu opiatów. Nie tylko heroiny. Zresztą szybko zmniejszają dawki metadonu i można nie wytrzymać to dołączają pregabaline bo znosi dużo objawów odstawiennych.
  4. Sory za taką agresję, ale takich leków nie bierze się z ciekawości. Doraźne branie risperidonu może mijać się z celem, bo lek ten zadziała na zasadzie, nie wiem "ogłupienia" czy po prostu nijak. Na sen kiedyś dawali mi to w szpitalu przez kilka dni, dokładnie 0,5mg, nic nie czułem, lepiej spałem po hydroksyzynie. Ale już 1mg może uśpić. Ogólnie to nie jest dobry lek na sen. Na sen najlepsza z neuroleptyków jest klozapina jeśli już mówimy o tych mocniejszych.
  5. Ja nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby takie leki brać z "ciekawości". Walnij sobie helupę z ciekawości będzie "ciekawiej" i przyjemniej niż po risperidonie i zapewne bardziej Ci pomoże na lęki.
  6. inez3 Może zapytaj lekarza o Coaxil albo Baklofen do tej sertraliny, albo spróbuj właśnie takiego mixu. I nie truj się tą pregabaliną.
  7. E tam od razu ataksja. Po neurolach możesz mieć wiele nowych zaburzeń i dziwactw których wcześniej nie miałeś, nie zauważałeś. Ale bardziej to wynika z różnorakich zaburzeń osobowości. Jak waliłeś dragi wszystko mogło wyjść na światło dzienne i się uwidocznić. Powinieneś pozostać dłuższy czas czysty, wspomagać się jakimś lekiem, lekami które rzeczywiście Ci pomogą zminimalizować dyskomfort psychiczny i dochodzić powoli do siebie. Najlepiej z pomocą psychoterapeuty ale jakiegoś ogarniętego, bo Ci od uzależnień będą widzieli w Tobie tylko ćpuna. Także odradzam. Pozdrawiam
  8. To może ari Ci pomoże. Niektórzy są po tym bardzo senni. Ale abilify ma raczej działać aktywizująco i pobudzająco, także może być też w tę stronę. I może powodować silną akatyzję, która już w ogóle nie pozwoli Ci zasnąć ani stać w miejscu. Masz jakieś benzodiazepiny albo leki typu pridinol, akineton?
  9. Dawka jest duża to fakt. Ja brałem dawkę 2x75mg, porównując dobierałem wtedy clonazepam, wystarczyło 0,5mg bo perga tak silnie działała przeciwlękowo, że nie odczuwałem potrzeby zażywania więcej clona. Wniosek wysunąłem jedny, ta pregabalina jest bardzo mocna i nawet clonazepam się chowa. Skoro dają to w szpitalach na zejście z heroiny to coś w tym musi być.
  10. Właśnie bezsenność z odbicia jest tym bardzo silnym i częstym skutkiem odstawiennym kwetiapiny. Lekarze są niedouczeni i walą, że to nie ma żadnych skutków po odstawieniu. To hipokryzja. Może to potrwać dość długo. Warto byłoby zmniejszać dawkę za pomocą zwykłej kwetiapiny nie XR. I podtrzymująco przez jakiś czas brać 25mg na sen. Można zastąpić jakiś nasennym ale to też nie gwarantuje powrotu do szybkiej formy.
  11. Pregabalina jest świetna na odstawianie opiatów. Dobrze niweluje skręta i lęki. Ale tylko na czas odstawiania, później się tego nie bierze. Nie wiem po co wam to lekarze wypisują do antydepów. I to zazwyczaj działa od pierwszej tabletki, efekty przeciwlękowe są od razu. Co najwyżej na "inne" efekty można czekać ze 3 dni. inez3 co Ty masz z tym czekaniem. Ten lek nie wkręca się tydzień. Po tygodniu to on już na dobre krąży w Twoim organizmie. Do tego uzależnia i powoduję syndrom odstawienia źle brany. Może po prostu nie powinnaś go brać skoro się po nim gorzej czujesz. Robisz jakieś eksperymenty na swojej psychice? Czy chcesz mieć kolejne powody do złego samopoczucia?
  12. Ja od czasu do czasu wypijam sobie piwko czy dwa. Ale nie mam z tym kłopotu, jak kupię jedno to wypiję jedno, jak dwa to dwa albo jedno i drugie potrafi zostać na następny wieczór. Piję tylko po to by ułatwić sobie zaśnięcie. Już nie pamiętam kiedy kupiłem czteropak dla siebie. Chyba jak miałem 18 lat. To przeszło 6 lat temu. No ale nie miałem nigdy ciągot do alkoholu. Faza po nim jest średnia. Co innego z zolpidemem. No ale ten temat też już mam za sobą Także jeżeli macie problem z alko to raczej nie pijcie. No chyba, że nie macie to czemu nie możecie pić kiedy chcecie?
  13. No to jak bez problemu to zarzuć sobie jakieś piwo A tak serio jeśli nie możesz spać to najlepiej mała dawka mirtazapiny, mianseryny ale mogą być za mocne w działaniu jak i na drugi dzień będzie ciężko wstać. Może wypróbuj zolpidem, to Z-ka ale nie benzodiazepina. Możesz spróbować nie więcej niż 1 paczka, ale jak nie chcesz i hydro na Ciebie słabo działa bo piszesz że bierzesz taką dawkę czyli 4-5 tabletek to możesz spróbować diphergan. A może spróbuj hydroksyzyny w syropie. Albo jakiś syrop ziołowy uspokajający na bazie alkoholu. Polecam syropki, szybciej działają, można sobie lepiej dawkować no i zazwyczaj mocniej kopią niż odpowiedniki w tabletkach. Może to tylko odczucie ale zazwyczaj hydroksyzyna w syropie mnie lepiej usypiała niż w tabletkach Jest dużo opcji od Ciebie zależy którą sobie wybierzesz i zaleczysz ten mały problem.
  14. To, że zwiększa apetyt to nic strasznego w porównaniu na przykład do lewomepromazyny która potrafi mocno obniżyć ciśnienie i doprowadzić do impotencji intelektualnej. To warto zaznaczyć. Zresztą tisercin również mocno podkręca apetyt. I ogólnie to jest strasznym otępiaczem. Gorszym niż miansa czy mirta. Najlepszy z tego chyba chlor
  15. Ciekawe Widocznie co przypadek to wypadek. Ja miałem odwrotnie o 180 stopni. Mogę przypisać to co napisał Luxor kwetiapinie. Miałem ogromny problem z jej odstawieniem. Pojawiła się straszna drażliwość, pobudzenie, bezsenność totalna bez tabletki kwetiapiny. I do tego nic a nic nie mogło jej należycie zastąpić. Specyficzne działanie kwetiapiny, której organizm się domaga by zasnąć. Za to przy zolpidemie nie miałem żadnych skutków odstawiennych. Brałem na początku 10mg doszedłem do 20mg a następnie schodziłem do 15, 10 i zero. Z kwetiapiną jak i zolpidemem miałem do czynienia osobno. Jak brałem kwete około pół roku to nie brałem wtedy zolpidemu. Ale jak dostałem zolpidem to nie brałem już nigdy kwety, zolpidem lepiej się przyjął i brałem go prawie rok. Kwete wspominam bardzo źle. Chodziłem codziennie jak naćpany. Zolpidem szybko się z organizmu wydostawał i nie miałem poczucia, że jestem "pod wpływem". Wyżej wymienionych objawów po zolpidemie nie doświadczyłem. Do tego można go czymś zastąpić. Zolpidem był wyjątkowo lajtowym lekiem w porównaniu do kwetiapiny. Nawet mój lekarz powiedział mi, że skutki odstawienne zolpidemu są znikome i właściwie trudno się od tego uzależnić. Trochę się dziwiłem, ale koniec końców w moim przypadku tak było. Dlatego też nigdy nie miał problemu, żeby mi go wypisać. I kazał nie patrzeć w ulotkę, że napisali "do krótkotrwałego stosowania" bo choruję na przewlekłą bezsenność a ten lek był strzałem w dziesiątkę.
  16. Hehe, a ja nigdy w szpitalu nie dostawałem benzo, bo mnie neuroleptykami podtruwali i mi chcieli psychikę zajechać. Dopiero od 2-3 lat biorę już tylko benzo. To są bardzo delikatne leki w porównaniu do neuroleptyków. Osobiście nie spotkałem żadnej osoby uzależnionej tylko od benzo. Zazwyczaj od opiatów, którzy podtrzymywali się benzo. Ale benzo to nie był kłopot. A na depresję może nie ładują haloperidolu, ale już risperidon, olanzapinę, kwetiapinę jak najbardziej.
  17. Może i nie ma sensu, ale dają to na wszystkie zaburzenia psychiczne, nawet na depresję. Spotkałem się z tym w szpitalach.
  18. Zuklopentiksol, pochdona tioksantenu czyli z tej grupy co chlor. Jak dla mnie zuklo jest sileniejsze niż haloperidol czy nawet klozapina. A mimochodem: otyłość po tych lekach jest do zaakceptowania, można to zrzucić, ale intelektualnie to już nie jest tak łatwo. Albo coś porozpieprzają przy OUN to jest dopiero tragedia.
  19. Na odstawieniu takich silnych benzo trazodon będzie za słaby. Celowałbym w miratazapinę, mianserynę. Ewentualnie kwetiapina dawka rzędu 25mg albo 50.
  20. No może sobie lepiej poradzić niż haloperidol. Możesz spróbować poprosić lekarza, żeby Ci zamienił halo na risperidon. Myślę, że nie mniej jak 2x1mg dziennie.
  21. Najgorszy był risperidon, olanzapina i kwetiapina. Nawet nie mają na to odtrutki i nie widzą jak z tego wyczyścić. Na benzo istnieje chociaż flumazenil. Straszną traumę przeżyłem też po haloperidolu, zuklo i fenactilu. Te leki są przeznaczone chyba do prowadzenia represyjnej polityki i usuwania inteligencji ludzkiej w sposób bardzo sadystyczny.
  22. ernest00

    CBD

    Niestety wszystko co w naszym kraju nie zasili lobby farmaceutycznego powinno być zakazane. Tylko leki z apteki. Taki mamy ustrój biznesowy. Bo nie wiem czy to się opiera na pomocy chorym ludziom. Raczej na ich podatkach. To jest wszystko tak przegnite w zarodku, że trzeba by jakiejś rewolucji. To samo tyczy się dopalaczy czy inaczej środków zastępczych.
×