Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pinkii

Użytkownik
  • Postów

    903
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pinkii

  1. To psychoza. Nic Ci nie grozi, bez jaj. Dupny dzień. Dupa dupa dupa. Pobudka o świcie, duża kawa, mega wkurw plus brak leków - to sponsorzy mojego dzisiejszego dupnego samopoczucia.
  2. Pinkii

    Wkurza mnie:

    Pokłóciłam się z pielęgniarką w rejestracji w przychodni. Ma szczęście że tylko przez telefon, bo jakby stała koło mnie to by w papę dostała, jak mnie ktoś wyprowadzi z równowagi to ma już przerąbane Jestem tak wściekła że mam ochotę coś rozk***rwić !!!
  3. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    Dla mnie też nie ma w sumie różnicy, ale zauważyłam że faceci są często delikatniejsi. Też muszę iść, jestem po operacji i miałam iść na kontrolę a ciągle terminów nie ma Fuck.
  4. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    A ja mam ponoć najprzystojniejszego lekarza w mieście I ma wiedzę do tego. Ale jeśli chodzi o okres to nie ma dla niego problemu, dobry marynarz każde morze przepłynie Więc jak trzeba wtedy przebadać to spoko.
  5. Jak to czytam to mam mdłości To nie jest żadna choroba, ten typ to po prostu straszny leń, brudas, fleja itd. Masakra !!! Ogrzyca, dlaczego nie możesz się wyprowadzić? Opisz może nam swoją sytuację z mężem, jak to wygląda. Nie możecie czegoś wynająć? Radzę Ci iść się przebadać z dzieckiem na obecność pasożytów
  6. Parę groszy, to było jak byłam w liceum i sobie tylko dorabiałam do kieszonkowego po szkole Ale na pewno za dużo jak na to co robiłam
  7. Ja mam jeszcze rok i kilka miesięcy... Jeśli nie przekroczę 5tys netto dochodu to zlikwiduję, bo nie widzi mi się płacić dużej składki... To jest jakaś masakra! Większość małych firm upada przez ZUS Dlatego rozglądam się lekko za dobrą pracą na etacie, niech wtedy ktoś inny się za mnie martwi ZUSem i podatkami. Nie martw się, na razie nie mam czasu na zatrudnienie u kogoś, mam aż za dużo pracy Ale jakbyś chciał w przyszłości na etacik to musisz wiedzieć że się cenię
  8. Wesołe Miasteczko, zakupy, lasagne, zaraz super komedia na Polsacie a potem drink i walka Diablo- kocham takie dni i wieczory!
  9. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    ''Nie ma Pani żadnej paranoi - alkoholizm jest w dużej mierze dziedziczny w rozumieniu biologicznym i psychospołecznym. '' http://abcalkoholizm.pl/pytania/utrata-kontroli-nad-piciem-i-upijanie-sie-do-nieprzytomnosci-jak-rozmawiac-z-mezem ''Mówi się, że alkoholizm jest chorobą dziedziczną, czyli jest zapisany w genach i taki ktoś ma genetyczne predyspozycje stania się alkoholikiem.'' http://www.weight-care.com/tips_alcoholism_PL.htm ''Wyróżnia się dwa typy dziedzicznego alkoholizmu. W typie I uzależnienie występuje zwykle po 20 r.ż. i wymaga wystąpienia czynnika spustowego (np. silny stres). Osoby z I typem uzależnienia piją zwykle, żeby zmniejszyć swój lęk. Typ II uzależnienia charakteryzuje się wcześniejszym początkiem (przed 20 r.ż.), piciem w celu osiągnięcia euforii i zachowaniami kryminalnymi (osobowość dyssocjalna). '' http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/1861_alkohol_widmo_pierzastego.html Mam dalej wklejać? ....
  10. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    Alkoholizm może być chorobą dziedziczną, osoba pochodząca z takiej rodziny ma predyspozycje do picia, i na pewno większe szanse na to aby samemu pić. Tak samo dzieci bite przez rodziców- dlaczego tak wiele z nich potem bije swoje dzieci? Wg mnie coś musi być na rzeczy. Na pewno wychowanie ma znaczenie, ale geny także. Jak ktoś chce sobie adoptować to niech sobie adoptuje, ja nie muszę. Nie rozumiem dlaczego niektóre z Was są przeciwko in vitro, przecież jak ktoś jest chory i nie ma szans na zajście naturalne to jest jego jedyna szansa. Chciałybyście ją odebrać mi i innym kobietom? A czy to moja wina że jestem chora? Już wystarczy fakt że NFZ tego nie finansuje! Jeśli ktoś ma takie widzi mi się to ok, ale jeśli to jest skutek choroby to powinno być finansowane. A adoptować to ja wolę koty, przynajmniej będę spać spokojnie bez obaw że mnie w nocy zamorduje.
  11. Pinkii

    Automaniak

    A pisząc to pewnie trzymasz laptopa na jajkach Dla kobiety dobre, można od zimnego dostać 'Wilka' jak się popularnie nazywa zapalenie.
  12. Pinkii

    Automaniak

    Seria nie seria ale wygląda dobrze Ja nie mam czasu na zbytnie dbanie o auto bo mam inne rzeczy do ogarniania jeszcze. Musi być dość praktycznie więc. Natomiast jeśli chodzi o podgrzewane fotele to mam takowe, tylko na miejscu pasażera się popsuło.
  13. Pinkii

    Automaniak

    Beżowe też mi się podoba, ale zaraz byłoby w czekoladzie, kosmetykach, coli itd... Na czarnym tak nie będzie może tego widać hehe Co do kosztów utrzymania... Już te 735 kosztuje, więc już mi wszystko jedno... Tym bardziej że na dłuższe trasy mamy bardziej ekonomiczne auto, ona jest tylko dla przyjemności.
  14. Pinkii

    Automaniak

    Tak, a dlaczego nie? Będzie do mnie idealnie pasować. Czarne 750 z czarną skórą w środku i ciemnymi szybami, na niskim zawieszeniu i do tego np borbety 17 lub 18. Gdybym była samochodem to właśnie takim.
  15. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    Właśnie o to mi chodzi. Może bym poszła do nieba za takie 'A co z tego że jest szansa iż mogę urodzić, wolę adoptować'. Dziecko adoptować też mogę, inne, ale jeśli najpierw mam szansę jakąkolwiek na to, że sama będę mogła donosić ciążę i urodzić to po co mam się tego wypierać? Że jak, że taka święta wtedy będę? Co w tym złego że chcę, aby moje dziecko było do mnie podobne? I co złego jest w mówieniu 'moje dziecko'? Przecież jeśli je urodzę to ono będzie moje, no bo niby czyje? No i tym tatuowaniem... Rozumiem że jeśli ktoś się urodził w takiej rodzinie to będzie to odbierał osobiście ale nie widzę takiej potrzeby, nie uważam tych dzieci za winnych tego gdzie się urodziły, ja po prostu nie mam obowiązku ich adoptować.
  16. Pinkii

    Automaniak

    Mhmy, będzie przy mnie pięknie wyglądać Moje 750...
  17. Dlatego ja wolę lecieć na dwa fronty- swoja działalność i etat
  18. Pinkii

    Automaniak

    Na e38, e39 jest dla dziadków. Hehe a propo holenderskiego gazu to nagrali teledysk, na Vivie lata A gaz się przydaje, bez niego można by zbankrutować na benzynę. Na blosie jeździ normalnie.
  19. Admina nie ma, naprawia pralki na Facebooku
  20. Pinkii

    Automaniak

    Ja mam do wyboru dwie opcje- gaz na blosie albo benzynę, ale chyba wiecie na której z tych opcji lepiej się jeździ. Na starcie nie mam szans, ale potem mógłbyś zacząć się bać W fotel wciska i to porządnie, mnie kark boli.
  21. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    Ja kiedyś też, ale z czasem mi się to zmieniło. Marzę o moim dziecku- tj o takim które jest z genów moich i osoby którą kocham, chcę żeby miało moje oczy, jego paluszki, i moje uszy... Co w tym złego? Nie pozwolę żeby choroba mi zabrała moje marzenia. Jeśli nie uda mi się zajść w ciążę naturalnie to zrobię to in vitro, ważne że będzie moje. I mam gdzieś czy to egoistyczne, nie mam większego marzenia niż doznać cudu noszenia dziecka pod sercem, urodzenia go i wychowania. A jak ktoś ma popsute geny to już kaplica, słyszałyście o przypadkach gdzie adoptowane dziecko zabiło opiekunów? http://www.papilot.pl/ludzie/11606/Adopotowalam-2och-chlopcow-dzis-sa-przestepcami-smutna-historia-Marlene-ktorej-dzieci-wdaly-sie-w-biologicznych-rodzicow.html Shadow- mam prawo sama wybierać skąd chcę mieć dziecko i z jakimi genami. Jeśli ktoś chce sobie adoptować dziecko mordercy to spoko, ja nie chcę.
  22. Pinkii

    Automaniak

    Było 211, jest 211 i będzie 211 ! Na benzynie ma takiego buta że aż kark boli od przeciążenia.
  23. Pinkii

    Automaniak

    No byś miał ha ha, byś miał
  24. Pinkii

    Kobiece sprawy :)

    A dlaczego ja mam przygarniać za przeproszeniem cudze bachory jeśli medycyna daje mi możliwość wydania na świat moich genów? Ja chcę mieć swoje dziecko, a nie pani Krysi z Koziej Trąby. Kto wie, może jej mąż to alkoholik i dziecko będzie mieć tak zapisane w genach...? Skoro mam możliwość urodzić swoje dziecko to chcę tego.
  25. Ja jej nie przejmę, to nie moja bajka. Nawet nie mam ochoty tam się zatrudnić choć mogę. Mam siostrę która jest jeszcze dzieckiem, ale moi rodzice są młodzi więc akurat ona dorośnie. Ja nic nie chcę. Natomiast dyrektorem wolę być gdzie indziej niż wysysać pieniądze z rodziców za to że bym siedziała i dłubała w nosie, wolę tak zdzierać z obcych ludzi U nich trzeba ciężko pracować, a to nie dla mnie.
×