Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pinkii

Użytkownik
  • Postów

    903
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pinkii

  1. Gratuluję wszystkim wygranym i cieszę się, że wygrali moi faworyci
  2. Pinkii

    Wkurza mnie:

    To, że wiecznie go nie ma w domu. Szczególnie wtedy jak jest najbardziej potrzebny, np dzisiaj. Znowu mi plany zawalił...
  3. Ritka7x- to normalne u 'nerwicówek', nie martw się. Mój dzień hmm... Szkoła, przeziębienie... Miałam gdzieś jechać, ale chyba mi nie wyjdzie... Wczoraj wieczorem na pewnym portalu społecznościowym w kilkanaście minut miałam 2tys wejść na mój profil i ponad sto wiadomości... Myślałam zawsze że takie coś podnosi samoocenę.. ale się myliłam
  4. Ja jeszcze nie. Litr wódki i będę blisko Ciebie i granicy.
  5. Tylko pilnuj żeby dobrze to zrobił. Nie zasługujesz na oszpecenie.
  6. Shadowmere, przyznam szczerze że często nie mogłam wyobrazić sobie jak się czujesz. Dziś już wiem. Tylko że zanim ja dojadę do Sopotu, to minie więcej niż pół godziny... Ale cholernie mocno dziś to wszystko rozumiem. Totalny śmietnik. Dzwonili do mnie rodzice. Powiedzieć że cokolwiek się nie dzieje to są ze mną i mi pomogą. Przekazuję Ci trochę ich dobrej energii, przyda się Tobie także.
  7. Nie jesteś sam. Ja niby mam partnera, rodziców, siostrę i nawet jakichś przyjaciół którzy mnie lubią... Ale generalnie od przedszkola byłam wykluczona, ludzie mnie nie lubią i wiem o tym, może dlatego że jestem szczera i nie daję sobie w kaszę dmuchać... Nie wiem... A martwi Cię to że jesteś sam? Wiesz, ci którzy wyglądają na szczęśliwych nie zawsze tacy są naprawdę... Mogą tylko grać. Ja też kiedyś myślałam że mam tylu znajomych itd a jak trafiłam do szpitala to tylko rodzice, siostra i narzeczony do mnie przychodzili, dwoje przyjaciół zadzwoniło... A reszta... W sumie już mam to w dupie i cieszę się że Bóg dał mi chociaż tę garstkę osób które mam i które mnie kochają. A reszta? Walić ich.
  8. Okropny dzień. Czuję się wstrętnie, jak śmieć, i cały dzień płaczę. Dobrze że akurat do mnie przyjaciel się odezwał, bo już chyba bym sobie coś zrobiła. Brakuje mi teraz oparcia więc dobrze trafił.
  9. Pinkii

    Wkurza mnie:

    Mnie też dzisiaj wkurza pustka. Ta w mojej duszy.
  10. NoOneLivesForever- spadłam z krzesła ze śmiechu Ło Jezu hahaha Świetna jest ta piosenka Zenonek- no tak, ale ja jednak trochę kulturalniej naciskałam na moje racje niż te dziadki które klną na lewo i prawo Może po prostu emerytom po prostu przydałoby się więcej zajęć? Jakieś kluby seniora czy coś? A co Wasi dziadkowie na to, jak to komentują ???
  11. Wróciłam od lekarza i z nocki u rodziców. Doktor dał mi tydzień czasu na podjęcie decyzji czy zachodzę w ciążę teraz, czy za pół roku po cholernie drogiej kuracji. Idę się chyba pociąć.
  12. Pewnie tak. A ja jadę do rodziców
  13. Wg mnie właśnie są nieświadomi, skoro tak się wariacko zachowują. Ja nie wyobrażam sobie wyjść na ulicę, wrzeszczeć na ludzi, rzucać się na nich i snuć teorie spiskowe.
  14. Dokładnie, też proszę aby nie mieszać w temat polityki bo nie o to w nim chodzi, i nie dość że zrobi się ot to pewnie temat by został zamknięty, bo przy polityce jest zawsze za dużo sprzeczek. A gdybyście Wy byli rządzącymi to co byście zrobili z tymi ludźmi? Pozwolilibyście im stać czy próbowalibyście ich przepędzić? Co byście zrobili gdybyście byli np Prezydentem ?
  15. Jak to? To u nas już były w niedawnej historii jakieś zamachy na nasze Państwo ze strony innego? Moje babcie czy potem i rodzice itd też żyli w latach 50-70 i nie mają takich schiz. Ci ludzie ciągle krzyczą że chcą prawdy, ale co dla nich jest tą magiczną prawdą? Co oni i od kogo chcą usłyszeć? Ja tego nie rozumiem kompletnie.
  16. Ja jakoś nie mogę pojąć jak można się na tyle nie kontrolować... Wam zdarzało się tak czuć w życiu? Mi nigdy. Jestem impulsywna, ale nigdy nie zachowywałam się jak wariatka na środku ulicy. Ci ludzie nie widzą kamer, innych ludzi... Już pomijam że zachowują się jak naćpani, ale co oni wykrzykują do siebie wzajemnie... To na pewno nie jest objaw normalności. Nie wiem czy słyszeliście co ostatnio ta grupa zrobiła- rozbili namiot i jak Straż Miejska chciała ich usunąć to zaczęli takie schizy odwalać że masakra. Ponoć Straż aż użyła siły bo jeden był taki agresywny. Po co to wszystko? [videoyoutube=_ZjdYFDsP78][/videoyoutube]
  17. Mnie także. Gdyby stanęła koło mnie taka osoba to chyba wyjęłabym gaz z torebki To jak myślisz, co im jest? Tylko jakie? I powinni to leczyć wg Ciebie? Czy każdy ma prawo do takiego zachowania i reszta powinna to akceptować? To normalne zachowanie? Dlaczego tak się zachowują? Nie chcę wprowadzać wątku polityki tutaj, ale jak myślicie - czy zachowanie niektórych rządzących nie napędza tych ludzi do tych schizofrenicznych działań?
  18. Pinkii

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie że mam dzisiaj wolne, popracowałabym sobie A przy kompie nie chce mi się dzisiaj pracować. I wkurza mnie że jest brzydka pogoda, bo nawet nie wyjdę na spacer z przyjaciółką. Może zaproszę znajomych i zrobię imprezę? Nudzi mi się samej...
  19. Od razu. Wcześniej bolała mnie głowa bo boli zawsze o tej porze roku (teraz) ale leki to nasiliły. Przeszło po ok pół roku brania. Ale bolało praktycznie non stop, aż się wybrałam do neurologa właśnie. p.s. Co do agresji i stabilności- ja nie widzę dużej poprawy, dalej jestem taka kapryśna i nieznośna dla innych jak byłam.
  20. Korba- właśnie o coś takiego mi chodziło Wg mnie to nie jest normalne zachowanie i dlatego też chciałabym wiedzieć jak Wy to odbieracie- czy coś tych ludzi usprawiedliwia, czy to choroby psychiczne czy to normalne i mają prawo tak się zachowywać?
  21. Eee na emeryturze to chyba wolałabym napić się herbatki z sąsiadką, iść na spacer do lasu, pobawić się z wnukami czy nakarmić gołębie w parku... Myślę że zawsze znajdzie się coś ciekawszego do roboty niż kwitnięcie na chodniku. Ale ok- rozumiem że mają wspólny cel, grupę wiekową, nudzi im się itd- ale po co zachowują się tak agresywnie? Nie potrafią jakoś kulturalniej bronić swojego zdania? Czasem mam wrażenie jak na nich patrzę że są poważnie chorzy psychicznie przez to jak się zachowują i co krzyczą
  22. Leniuchuję i dzisiaj i jutro, zero pracy, zero nauki!
×