maiev

w całości...to udało mi się obejrzeć tylko ostatni odcinek tzn. pozytywna wibracja - ale "ale fajny misio" i "pogładzić misia" było zabójcze jak sobie przypomnę to się brechtam jak szalona

kurcze, to już nawet zarząd jest? ale się porobiło

dzięki! trzymałam się- wbiłam pazury w fotel. Na szczęście mocny był. Ale Ci dzisiaj dobrze! :) no dokładnie - koniec ...prawie - najgorsze zrobione a teraz tylko takie drobiazgi ale to już ..luzik Pogoda się popsuła i pada i pada i się wypadać nie może. Ale przynajmniej nie jest tak duszno.

Witam serdecznie! mam nadzieje że się nie zawiedziesz :) Pozdrawiam!

Witaj moja imienniczko!

Taka piękna sobota- a ja znowu do dentysty....bleee. na szczęście to już ostatni ząb. Gorąco takie a ja 5 km rowerkiem. Jak nie padnę to pewnie dobrze mi to zrobi. Mam nadzieję że macie lepsze plany na dziś. Mnie się te moje jakoś tak nie podobają. Grunt że jakieś są- zawszeć to jakaś odmiana.

Witaj!

ashley - przytulam mocno :)

Mizer- mi to samo wyszło - co prawda nie wiem jak mnie widza inni, ale jak mnie widzą tak jak tam jest napisane to im się coś pomyliło

Witaj qlka!! Powodzenia na pierwszej wizycie. Nie zamartwiaj się niepotrzebnie - nie jest strasznie. Przeżyjesz.

hehe - no to ja też mam kwalifikacje. Tak wczoraj miałam sprzątać zawzięcie....i jakoś nie widać efektów. Bo niby skąd. A dzisiaj jest taki upał że też się będę lenić. I nie moge powiedzieć że jestem z tego dumna Ale za to fajnie jest

no właśnie tak się zastanawiałam, bo to się przydarza tak co jakiś czas a potem mija. Ale mój komp to tez niezły gad. i różne rzeczy sie z nim dzieją. no też tak mam. Jak mam iść spać to na samą myśl gorzej sie czuję. Ostatnio jakoś trochę mi przeszło, ale kiedyś to tak odwlekałam ten moment że nie spałam pół nocy. Amy Lee - życzę poprawy humorku. trzymaj się Różo - będzie dobrze Ja idę jutro.

Dzień dobry szczupaku!!

Ewik 22 no własnie mam podobnie. spać nie mogę. mój mąż wraca dopiero w sobotę późnym wieczorem. Nie jestem przyzwyczajona do takich "rozstań". i głupieję . Ale ogólnie nieźle mi idzie - że tak sobie "posłodzę". Miłej nocki życzę - bez nerwów. Ale co z tymi avatarami?? hmm Ja dalej widzę. A to mój komp zawsze coś odstawia. Np. ostatnio przeważnie nie działa mi wyszukiwarka tu na forum - tak że funkcja "zobacz posty od ostatniej wizyty" na nic sie zdaje. no i mój ulubiony "błąd sesji" znowu obecny. I czort wie skąd to i po co.

jest - przynajmniej ja widzę - nic się nie zmienił

też tak miałam - tylko że to mój mąż płacił. Dlatego odstawiłam leki ekspresowo - co nie było tak do końca mądre i mój mąż był przeciwko i do tej pory uważa że to było niepotrzebne. Ale ciężko mi było z tym. Co z tego że leki pomagały jak mnie co rusz dobijała ta myśl że sama na nie nie zarabiam. leki miały pomóc mi wyjść z dołka - tylko ze ja wpadałam w dołek tak czy siak jak pomyślałam o tym że ktoś mi za nie płaci. Poczucie winy - straszna rzecz.

tyle stresu i wszystko poszło dobrze, a nawet bardzo Gratulacje dla naszych maturzystów to racja! też ostatnio tak do tego podchodzę. Nareszcie.

Piotrek - ty myśl pozytywnie. Pewnie wypadłeś lepiej niż ci się zdaje. Ale ciii- nie wolno zapeszać. ach ta samokrytyka Różo - trzymaj się. A ja trzymam kciuki. Dobra - to ja wracam do sprzątania. bo znowu się tu zasiedzę i balagan zostanie. A gorąco dziś....- w takich chwilach cieszę się ze mieszkam tu gdzie mieszkam a nie w centrum jakiego miasta.

a co sobie będziemy żałować

ja chętnie - mam dzisiaj lenia straszliwego. nic nie robię i nic mi się nie chce. Nawet za parę rzeczy się zabrałam ale zaraz porzuciłam i tak sobie...dalej nic nie robię.

JEEE :) - zgadzam się

małgonia35 - gratulacje. Cała masa sukcesów, a nie "nic". wow - ale jesteś zdeterminowana. Tak trzymać.

Kaja007 mam to samo. Mam takiego lenia - nie do opisania. Błąkam się z kąta w kąt i nic mi nie pasuje, a tyle jest rzeczy do zrobienia. Ehh Najchętniej to bym przespała ten dzień.

Naprawdę warto to przeczytać. Podnosi na duchu.

Witaj martiKU!!