-
Postów
2 857 -
Dołączył
Treść opublikowana przez _asia_
-
W miarę rozwoju procesu chorobowego, to jest przechodzenia infekcji przez kolejne stadia, obserwuje się ewolucję produkcji przeciwciał skierowanych przeciwko róŜnym antygenom, zaleŜnie od stadium choroby. Wczesna odpowiedź immunologiczna (głównie przeciwciała w klasie IgM) skierowana jest przeciwko białku flagelliny p41 oraz do białka OspC związanego z błoną zewnętrzną. We wczesnym etapie infekcji Borrelia burgdorferi układ immunologiczny rozpoznaje zaledwie kilka antygenów. W miarę upływu czasu odpowiedź immunologiczna rozszerza się na coraz większą liczbę białek antygenowych. Późniejsze stadia choroby charakteryzują się obecnością przeciwciał skierowanych do wielu róŜnych białek, takich jak: p39 ip58, a następnie: p83/100, p53, p43, p39, p30, p21, Ospl7, pl4 (pojawiają się one tygodnie, miesiące i lata później). Przeciwciała anty OspC w klasie IgG w późniejszych stadiach choroby są obecne bardzo rzadko. Dla kontrastu, przeciwciała anty-OspC w klasie IgM mogą utrzymywać się u niektórych pacjentów przez lata, nawet po skutecznej terapii. Tak więc obecność specyficznych przeciwciał w klasie IgM nie moŜe stanowić jedynego kryterium diagnostycznego potwierdzającego świeŜą infekcję. Podobnie jak w przypadku przeciwciał w klasie IgM, odpowiedź immunologiczna w klasie IgG moŜe utrzymywać się przez lata i dlatego nie moŜe słuŜyć np. monitorowaniu leczenia. Przeciwciała, które zostały wyprodukowane w wyniku infekcji, mogą być stwierdzane we krwi nawet po 10, a niekiedy po 20 latach od momentu stwierdzenia choroby (w obu klasach), ale ich obecność nie jest wskaźnikiem aktywnego zakaŜenia. Oprócz stanów związanych ze wznową choroby, z reinfekcją, z prawidłową pamięcią immunologiczną, mogą wystąpić zjawiska nie związane z infekcją Borrelia burgdorferi np. reakcje krzyŜowe z nieswoistymi antygenami krętków. http://www.borelioza.org/materialy_lyme/bb-diagnostyka.pdf ten nieszczęsny nieswoisty prążek p41 może być też wynikiem reakcji krzyżowych z innymi bakteriami. ale może świadczyć również o świeżej infekcji boreliozy. nie złapałaś jej przypadkiem znowu? jak się ogólnie teraz czujesz? prążki, kóre miałaś wcześniej są swoise dla boreliozy. -- 08 gru 2011, 09:44 -- czy ktoś z Was oglądał ten film? tu jest zwiastun:
-
Paranoja, witam , antygen p41 jest mało specyficzny dla boreliozy, tzn. może świadczyć o aktywnej boreliozie, ale także o zakażeniu każdą inną bakterią wiciową. Dobrze byłoby w tej sytuacji, żebyś sobie zrobiła badania metodą pcr real time lub pcr - ale po wzięciu antybiotyku na rozbicie cyst - Metronidazolu, który uaktywni bakerię i pojawi się ona we krwi, inaczej nie ma to sensu, bo może być uśpiona. można też użyć wysokich dawek citroseptu zamiast metronidazolu przez co najmniej kilka dni, a tuż po zakońćzeniu brania od razu na badania. czy masz jedynie antygen p41? -- 07 gru 2011, 20:29 -- ten antygen może występować również jeśli organizm wytwarza przeciwciała przeciwjądrowe (przy zaburzeniach autoimmunologicznych), według niektórych źródeł może występować też u niektórych osób naturalnie.
-
Olu, nie byłam w końcu , mam jeszcze jeden termin 19 grudnia, więc mam czas na zastanowienie. w sumie to szkoda mi kasy na tę wizytę, bo co ona mi powie, czego ja już nie wiem... a potrzebuję kasy na leczenie...
-
zawilinski, nie biorę zamulaczy. przecież nie zabraniam Wam zaopatrywać się w l-karnitynę, napisałam tylko o możliwym skutku ubocznym, bo może ktoś może i tak ma już problemy ze stawami, więc po co sobie jeszcze stwarzać dodatkowy problem. a suplementy i zioła też mogą być szkodliwe (mimo, iż jestem ich zwolenniczką) i mieć skutki uboczne, więc trzeba je stosować z rozwagą, bo to nie cukierki. Badziak, tak, faktycznie chodzi o stawy. -- 07 gru 2011, 06:44 -- to ja bym go nie brała, bo na zdrowie to on raczej nie idzie skoro tak działa na organizm.
-
uważałabym z l-karnityną. zanim zaczniecie brać rozeznajcie się dobrze, np. na forach o skutkach ubocznych, bo ja siędoczytałam sporo doniesień o złamaniach, problemach ze stawami czy coś tam, nie powiem dokładnie, bo zbytnio mnie to nie interesowało, więc nie czytałam uważnie. w każdym razie może mieć jakiś negatywny wpływ na kości i stawy.
-
mam pytanie... czy jeśli już coś czujecie to Wam się to wydaje nie Wasze? jakby gdzieś obok Was, uczucia kogoś innego? nie wiem do końca jak to wyjaśnić... i czy jesteście pewni, że to jest akurat to uczucie a nie inne?
-
jeśli założyłam temat nie w tym dziale to przepraszam i proszę o przeniesienie do medycyny niekonwencjonalnej, znalazłam ciekawy artykuł i jako, że jest on w sposób znaczący powiązany ze schizofrenią to pozwalam sobie go tu zamieścić: http://www.naturalnamedycyna.pl/leczenie-dieta/schizofrenia-rola-zywienia-w-profilaktyce-i-leczeniu-cz-i-kwasy-tluszczowe http://www.naturalnamedycyna.pl/leczenie-dieta/schizofrenia-rola-zywienia-w-profilaktyce-i-leczeniu-cz-ii-antyoksydanty
-
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Moniko, ta lekarka, która się mną opiekuje mówi, że muszę być cierpliwa, bo potrzeba dużo czasu, żeby mój organizm się wzmocnił i powoli zaczął funkcjonować coraz lepiej. no więc staram się myśleć pozytywnie. mam "zjechany" cały system metaboliczny, więc mój organizm wariuje. najbardziej uciążliwa jest dla mnie nadwrażliwość na jakąkolwiek chemię. ostatnio zaczęłam rozważać zakończenie terapii jeszcze przed świętami, bo stoję w miejscu, a tylko gorzej się czuję przy tym fizycznie. myślę i czuję bardzo płytko (jak to pisała Ola brak uczuć - jakby intelektualnie), z powodu przeróżnych zapachów - lakierów, dezodorantów, płynów do prania, perfum, mydła, środków czyszczących itd. na ostatniej sesji znów odleciałam, bo czułam silny zapach perfum po poprzednim pacjencie. natychmiast silny ból głowy migrenowy, płytkie oddychanie, wydzielina w oskrzelach, silna derealizacja, otumanienie, niedotlenienie, problm z krążeniem uczucie jakbym była pijana, straszne zmęczenie, zero koncentracji... próbuję wtedy udawać, że w miarę logicznie myślę, bo naprawdę się staram, ale ja się wtedy czuję jakby mi ktoś cały flakon wlewał do płuc, jest mi zwyczajnie ciężko wytrzymać, a co dopiero skupić się na sesji. i za każdym razem potem to odchorowuję. moja terapeutka chyba nie rozumie tego za bardzo. tzn. rozumie, że wtedy coś się ze mną dzieje, ale nie rozumie, że to ma wpływ bardzo znaczący na moją psyche i emocje i przede wsystkim na stan trześwości umysłu. i ma "pretensje", że odpowiadam wciąż na jej pytania "nie wiem", a ja naprawdę nie wiem, bo czuję się wtedy strasznie odjechana, te zapachy mnie przytłaczają i mam straszną pustkę w głowie, jakby mi ktoś podał jakieś psychotropy!!! bez sensu to wszystko. -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Moniko, bo mi się po prostu za dużo rzeczy na raz nazbierało... za dużo jak na jeden organizm. przewlekła borelioza, grzybica od urodzenia, ignorowana nietolerancja glutenu, laktozy i w ogóle fatalna dieta przez wiele lat, która doprowadziła do przeciekającego jelita, 10 amalgamatów, ciężkie dzieciństwo i okres nastoletni, życie w ciągłym stresie, 2 anoreksje, dużo leków w tym antybiotyków, hormony i sterydy... :/ -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Monika, dzięki wielki za odpowiedź. :* no właśnie ja mam wiele cech dzieci autystycznych, i usłyszałam to już od kilku osób. jak coś zjem z glutenem to problem się bardzo nasila, dlatego nie jadam. eovo, ja też odczułam pozytywne skutki zmiany diety. do mikstury się przymierzałam, ale w końcu zrezygnowałam. choć nadal o niej myślę. mi po zmianie diety zniknęły początki astmy, duszności, początki reumatoidalnego zapalenia stawów, ataki paniki, refluks, zaparcia, mogłabym jeszcze wymieniać... -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
dzięki bigfish, tyle, że ja znalazłam przeróżne strony o autyzmie i zespole aspergera, ale chodzi mi o informacje od osoby, która miała z dotkniętymi tymi chorobami ludźmi osobiście do czynienia. -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ odpowiedział(a) na _asia_ temat w Medycyna niekonwencjonalna
Monia, to super, masz świetnie funkcjonującą i dobrze przystosowaną placówkę! w ogóle wielu ludzi kiepsko toleruje gluten i ma przez to różne problemy ze zdrowiem nawet nie kojarząc ich ze spożywaniem glutenu. mam do Ciebie prośbę... miałaś do czynienia z dziećmi z autyzmem, czy mogłabyś mi napisać kilka słów o ich specyficznych zachowaniach? czy faktycznie są nadwrażliwe na światło, zapachy, dźwięki, nadmiar bodźców, dotyk, mają problemy z wysłowieniem się, są niezwykle przywiązane do rutyny, reagują agresją na najmniejszą zmianę i coś niespodziewanego, nie lubią bliskości, wolą się same bawić? jak to z nimi naprawdę jest? -
Problemy psychiczne, emocjonalne, neurologiczne a GLUTEN?
_asia_ opublikował(a) temat w Medycyna niekonwencjonalna
czy ktoś z Was zauważył taką prawidłowość? na mnie odstawienie glutenu podobnie jak i kazeiny miało znaczący wpływ. do posłuchania i pooglądania: w częściach: oraz krótkie: http://www.youtube.com/watch?v=haLmFjzFORY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=ePJvBMRsf70 bardzo ciekawe powiążanie występuje między osobami chorymi na autyzm a zlą tolerancją glutenu i kazeiny. po spożyciu produktów je zawierających wytwarzane są w organizmach słabo tolerujących gluten i kazeinę gluteno- oraz kazomorfiny, które działają jak opiaty i wywołują różne dziwne objawy, np. nadwrażliwość na wszelkie bodźce, (auto)agresja, niewrażliwość na ból, nagłe zmiany nastroju... zła tolerancja glutenu i kazeiny może prowadzić do powstania objawów autystycznych. http://www.pomagamyszymkowi.pl/o-autyzmie/rola-diety-w-leczeniu-autyzmu/ -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
_asia_ odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
to prawda, dokładnie tak. problem zaczyna się przy źle funkcjonującym układzie odpornościowym i osłabieniu organizmu... -
tak a propos autyzmu... podstawą jego leczenia jest stosowanie diety bezcukrowej, beglutenowej, bezmlecznej, niskowęglowodanowej. ciekawy artykuł o ogromnej roli diety w leczeniu autyzmu. z blogu kobiety mającej autystycznego synka: http://www.pomagamyszymkowi.pl/o-autyzmie/rola-diety-w-leczeniu-autyzmu/ piszę o tym, ponieważ mimo iż nie mam autyzmu to jednak mam wiele cech dla niego charakterystycznych (nawet moja terapeutka tak mówi ), które nasilały mi się właśnie po spożyciu produktów z glutenem, laktozą oraz cukrem. warto przeczytać.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
_asia_ odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
to nie do końca tak. antygen p41 jest niespecyficzny dla boreliozy, czyli może być to antygen tej bakterii, ale może być też każdej innej wiciowej bakterii, np. kiły itd. czasem antygen p41 ponoć widoczny jest też jeżeli się nie mylę w chorobach autoimmunologicznych (ale tu na 100% pewna akurat nie jestem). ja w IgM też miałam ten antygen. kilka miesięcy po ugryzieniu kleszcze wskazane jest zrobienie testu WB w klasie IGG. w IgG miałam 2 antygeny specyficzne dla borelii, w tym jeden wysoko specyficzny (VisE). Mi wyszło IgG dodatnie, objawów borelii miałam całe mnóstwo, no i diagnoza - przewlekła borelioza... Zrób badania w klasie IgG!!! -
ann_bijoch, rozumem i współczuję... ja też mam od dzieciństwa lęk przed wymiotowaniem (tylko chyba nie aż taki jak Ty)... jak byłam dzieckiem to miałam straszne problemy z przewodem pokarmowym, często mi coś szkodziło i wtedy najpierw mdlałam a po ocknięciu się wymiotowałam lub miałam biegunkę (rzadziej w innej kolejności - najpirw wymioty, a potem omdlenie). no i przez to nabawiłam się lęku zarówno przed omdleniem jak i wymiotami... tyle, że ja się najbardziej boję chyba jednak samego oczekiwania na to zdarzenie, kiedy to nastąpi. teraz nie umiem już wymiotować nawet jak bardzo źle się czuję, męczę się i ulżyłoby mi, gdybym po prostu zrzuciła. chodzisz może na psychoterapię, robisz coś z tym?
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
_asia_ odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
wiecie co, ja myślę, że można czasem spojrzeć na bieganie po lekarzach i robienie różnych badań łagodniejszym okiem i pozytywniej... można się upewnić, że wszystko ok bądź coś nie jest ok... mojego dziadka często bolał żołądek, miał problemy gastryczne, leczył się jakimiś lekarstwami bez recepty bądź czaem poszedł do zwykłego lekarza, który mu coś przepisał... ale nie robił specjalistycznych badań, nie położył się do szpitala w celu dokładnego przebadania się, bo u mnie w domu raczej zawsze unikano lekarzy, lekceważono problemy zdrowotne... no i w końcu jak już było z nim tak źle, że poszedł na badania do szpitala to okazało się, że ma raka i to w takim stadium, że nic się już nie da zrobić. żył 2,5 miesiąca od zdiagnozowania choroby. to było 19 lat temu, a ja wciąż myślę, że gdyby chodził wcześniej do lekarzy, na badania, leczył się to może mógłby jeszcze żyć... tak więc w sumie to uważam, że lepsza hipochondria niż ignorowanie i lekceważenie dolegliwości. -
Basiu, gratuluję serdecznie, ale faaaaajnie....
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
_asia_ odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
powinnaś zrobić IgG. lub ewentualnie IgG i IgM. w klasie IgM robi się do kilku tygodni po ugryzieniu. choć jeśli infekcja jest akrywna to wyjdziechyba i w klasie IgM. Ja miałam w IgM wątpliwy i w IgG dodatni. -
miałam zły dzień nie mogłam wytrzymać napięcia i... niestety.
-
Naturalne produkty, które poprawiają samopoczucie
_asia_ odpowiedział(a) na milosz1984 temat w Medycyna niekonwencjonalna
W „Biological Psychiatry” zostały opublikowane wyniki badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Cambridge. Według naukowców, jednym z rezultatów niewłaściwej diety może być agresja oraz złość. Przedstawiono zatem menu złożone z potraw, które mają zdolności relaksacyjne i pomagają zwalczyć nerwowość. Na liście znalazły się takie produkty jak: - migdały - mleczko pszczele - szpinak - boćwina - jaja - czekolada - orzechy - mleko - fasola - cukinia - mięso indycze - grzyby - ryba dorada - ser owczy - herbatniki z maki razowej Produkty te, dzięki podwyższonej zawartości tryptofanu pobudzają organizm do wytwarzania hormonu szczęścia – serotoniny. Z kolei kiedy pomijamy posiłki lub jemy niewłaściwe, poziom serotoniny w mózgu spada.Źródło: Biological Psychiatry -
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
_asia_ odpowiedział(a) na Dziwne temat w Medycyna niekonwencjonalna
to prawda... ale fakt jest również taki, że wszelkie patogeny rozregulowują organizm, "mieszając" również w mózgu, neuroprzekaźnikach, hormonach, układzie nerwowym, powodują stany niedoborowe... i często skutkiem tego są depresje, zaburzenia osobowości, CHAD i inne... :/ -- 27 lis 2011, 19:00 -- również dieta ma wpływ na nasze samopoczucie psychiczne, emocje... : W „Biological Psychiatry” zostały opublikowane wyniki badań przeprowadzonych na uniwersytecie w Cambridge. Według naukowców, jednym z rezultatów niewłaściwej diety może być agresja oraz złość. Przedstawiono zatem menu złożone z potraw, które mają zdolności relaksacyjne i pomagają zwalczyć nerwowość. Na liście znalazły się takie produkty jak: - migdały - mleczko pszczele - szpinak - boćwina - jaja - czekolada - orzechy - mleko - fasola - cukinia - mięso indycze - grzyby - ryba dorada - ser owczy - herbatniki z maki razowej Produkty te, dzięki podwyższonej zawartości tryptofanu pobudzają organizm do wytwarzania hormonu szczęścia – serotoniny. Z kolei kiedy pomijamy posiłki lub jemy niewłaściwe, poziom serotoniny w mózgu spada.Źródło: Biological Psychiatry -
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
_asia_ odpowiedział(a) na Dziwne temat w Medycyna niekonwencjonalna
Monia, no niestety, ale pasożyty, bakterie, grzyby, wirusy, zatrucie toksynami są w stanie wywołać depresję, schizofrenię, CHAD, zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, kompulsywne itd. Tylko o tym głośno się nie mówi, a szkoda! -- 27 lis 2011, 07:23 -- Dziwne, słyszałam o zapperze, zastanawiałam się nad jego kupnem, w końcu zrezygnowałam... Chodzę za to na terapię Mora i czuję efekty, mam o wiele więcej siły, energii, patrzę pozytywniej i przytomniej, chce mi się spotykać z ludźmi, mam mniej lęków itd. Przez Mora jestem odtruwana w kolejności z: toksyn wytwarzanych przez grzyby i pleśnie, obciążeń powstałych na skutek igonorowanych przeze mnie nietolerancji (pszenica i mleko), metali ciężkich, bakterii/wirusów/pasożytów, poszczególnych różnych toksyn. Oprócz tego są to terapie wzmacniające moje narządy i aktywizujące je. Niech sobie ludzie wierzą lub nie wierzą, ale ja autentycznie czuję różnicę po sobie, więc chodzę. -- 27 lis 2011, 07:37 -- Oczywiście Mora to nie wszystko. Oprócz tego biorę leki homeopatyczne (m. in. Fortakehl w czopkach, Recarcin D6), zażywam suplementy wyrównujące moje niedobory (magnez + wapń, selen + wit. E, B-kompleks, dojdzie L-Glutamina i koenzym Q10), duże ilości dobrych probiotyków (Optima). No i ścisła dieta przeciwgrzybicza z zachowaniem zasady spożywania pokarmów o niskim indeksie glikemicznym, rozdzielnego jedzenia białek i skrobii oraz zgodnie z grupą krwi (czyli u mnie A). Gotuję wg pięciu przemian. -- 27 lis 2011, 07:38 -- no i dbam o równowagę kwasowo-zasadową organizmu. -
wrzuciłam do forumowych przepisów.