
lunatic
Użytkownik-
Postów
5 407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lunatic
-
cofam to co pisalem wczesniej o pracy, kierowniczka to następna wredna jędza która ma nierówno pod sufitem, tak sie niestety konczy sadzanie kobiety na stanowisku kierowniczym, wystarczy jej zrobic wode z mozgu a ona ja bedzie robila dalej następnym, wielkie pretensje ze po dostaniu wypowiedzenia nie jestem w humorze i nie usmiecham sie do pacjentów, no rece opadaja, jaką trzeba byc skonczoną idiotką zeby od kogos kto zostaje zwolniony wymagac zadowolenia i humoru, bo sie wielka krzywda pacjento stanie jak sie do nich nie bedzie usmiechalo jak klaun w cyrku, obrzydzili mi apteki kretynki juz chyba do konca zycia
-
wysypka świadczy o jakiejś nadwrażliwości na daną substancje i przy czymś takim sie leki odstawia
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
lunatic odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
bralem wszystkie poza metylo i nic nie miały do siebie podobnego -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
lunatic odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
to jest tak zwany honeymoon, moze występować w pierwszych dniach, niestety jak wszystko co dobre szybko mija -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
lunatic odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
wrzucilem 2X75 mg moklo i na wieczór napad paniki, ja pier.... co za leki -
inez3, robilas dwa kierunki i pracujesz nie w zawodzie? co studiowałaś? -- 08 wrz 2014, 10:04 -- Elmopl Bardzo dobrze sie czulem po odstawieniu wszystkiego ale jak bylem w pracy, jak przyszedł dzien w domu i wysłuchiwanie roznych rzeczy to od razu mi sie pogorszyło i nie moglem sie opanować bo wrocilo odczuwanie wszystkiego, ale ten stan w ktorym zniknęło otumanienie, zmęczenie, uczucie obcości, derealizacja i brak koncentracji po lekach był fajny, od dawna tego nie było, poczulem sie tak jak 10 lat temu zanim zacząłem brać cokolwiek -- 08 wrz 2014, 10:05 -- wiec moze z tym uzależnieniem nie jest tak źle jak myślałem wcześniej
-
crayzyalexxx, Ostatnio na nerwice bardziej niz depresje,dostalem neuroleptyk bo reszta zle dzialala ale on tez byl slaby,teraz to w zasadzie nic nie biore bo mam dosc skutkow ubocznych -- 08 wrz 2014, 00:42 -- Ja tam nie mialem w nikim wsparcia,liczylem tylko na leki i niektore potrafily chwilowo na tyle dobrze zadzialac ze mimo braku tego wsparcia a zamiast tego ciaglej krytyki i tak wychodzilem z depresji
-
zależy od siły dzialania i od wplywu na inne przekaźniki, edronax dziala silniej niz wenla i w praktyce daje inne efekty, a to ze i jedno i drugie dziala na noradrenaline nie znaczy ze dziala tak samo
-
Kalebx3, ale SSRI nie dziala jak insulina wiec nie ma co tego ze sobą porównywać, poziom cukru mozna zmierzyć, okreslić prawidłowe normy itp. i zastosować właściwe leczenie, jak masz jakies info o tym ze bada sie poziom serotoniny i okresla sie jej norme jaka jest prawidłowa a jaka nie i ze po zastosowaniu SSRI jej poziom wraca do normy do wklej coś takiego, wtedy bedziesz mogl porownywac do insuliny i innych -- 07 wrz 2014, 14:46 -- biore te leki od 2004 r. i z każdym były jakieś problemy, jak było dobre dzialanie po jakimś to i tak szybko się kończyło, albo było zamulenie, zobojętnienie, albo nerwowość, agresja, lęki i masę innych, niedawno odstawiłem w cholere wszystko i przez jakiś czas poczułem sie w koncu normalnie, wiec nikt mi nie powie ze to dziala jak insulina ratująca życie, coś tam pomoze a na 10 innych rzeczy zaszkodzi, niestety mam taką sytuacje w domu ze nie moge byc sobą i musze byc zobojętniony na pewne rzeczy i w zasadzie tylko tyle te leki potrafią zdziałać i nic poza tym, oczywiście z wieloma gratisami w postaci różnych uboków, no ale zobojętnienie którego mi potrzeba jest, ale to NIE JEST NORMALNOŚĆ
-
mam rower, ale to jest tylko ucieczka od problemów na chwile -- 05 wrz 2014, 22:07 -- a co do studiów zaocznych to jaką sie ma podczas nich prace? na kasie fiskalnej? jakie to doświadczenie, siostra studiuje angielski zaocznie i robi w jakims fast foodzie i jakie niby doswiadczenie w branzy ktorą studiuje bedzie miala, tyle bedzie miala ze skonczy te studia i nic nie bedzie umiala
-
wiecej energii, mniej zamulenie ale zero kontroli emocji, straszne rozchwianie, juz nie wiem co jest gorsze, wszystko znów odczuwam ze zdwojoną siłą -- 05 wrz 2014, 11:10 -- dzisiaj kolejna kłótnia w domu, cały az sie trzese ze złości i zdenerwowania, tez sobie wybrałem moment na odstawianie tych leków -- 05 wrz 2014, 11:14 -- niestety, dopoki jestem w tym przeklętym domu musze byc na zobojętnieniu bo po jeszcze chwile i bym tutaj coś komuś zrobił i wylądował w wiezieniu bo nie kontroluje wściekłości na nich wszystkich jak mi co chwile dogryzają jeden za drugim ale przynajmniej wiem ze w lepszych warunkach bede mogl to odstawic i bedzie lepiej wtedy
-
Ferdynand k, ale 5htp brane na dzien powoduje senność, wiec jak sie tym leczyc? na noc to juz w dzien chyba nie bedzie dzialac?
-
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/magnez-ma-zbawienny-wplyw-stan-psychiczny-czlowieka
-
jest naukowiec ktory depresje leczy samym magnezem i to podobno z dobrym skutkiem
-
pielęgniarstwo raczej kiepskie, wysłuchiwanie skarg pacjentów i rozkazów od lekarzy
-
zaoczne to jest pic na wode,mają opinie jaką maja i nie bez powodu, jak masz mozliwosc dziennych to idz na dzienne, ale wazny jest tez kierunek, jak jest zły kierunek to i dzienne są guzik warte dzisiaj
-
ale jaki masz problem? nie mialem znajomych bo mialem tą cholerną fobie i każdego sie bałem, na praktykach każdy sie bawił, imprezował a ja siedzialem sam w koncie jak jakis odludek i fatalnie sie z tym czulem, bo wiedzialem ze mysla o mnie ze to jakis wlasnie taki odludek, a ja po prostu tak sie tego bałem ze nie potrafilem byc z innymi
-
w tej co teraz byłem niedużo kupowało psychotropy, czasem ktoś brał jakieś benzo na sen i sporadycznie jakis antydepresant, paro albo esci z receptami faktycznie czasem jest masakra, moze cos ktos w koncu z tym zrobi bo przez takie bazgrolenie mozna kogos zabic niewlasciwym lekiem
-
oo te pozostałe w innych aptekach to juz były głupie babska jędzowate
-
w Netii, jakos nie było stresujaco bo mi dość dobrze szło na tle innych a inni byli słabiutcy wiec konkurencja była słaba wiec nie dostawalem jakichs ochrzanów itp.
-
Atmosfera była idealna, nigdy nie mialem takiej fajnej pracy z tak miłymi ludźmi, kierowniczka ostatnio mi troche dała w kość ale ogolnie było bez zarzutu, w kazdej chwili moglem sobie iść zjeść, mogłem wyjść na sklep coś kupić bo to była apteka w centrum handlowym, o wszystko moglem pytac jak czegos nie wiedzialem, kazdy chętnie wyjaśniał, ogolnie rzadkość i jest mi strasznie żal ze tak sie wszystko poukładało ze musze odejść