
lunatic
Użytkownik-
Postów
5 407 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lunatic
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
lunatic odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
wlasnie nie wiem do konca jak, ktoś tu kiedyś pisał ze w postaci zmęczenia -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
lunatic odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
aha, no ale u mnie zmęczenie i brak energii ma podłoże nerwicowe i lękowe, wiec sam nie wiem jaka dawka byłaby dobra, nie masz problemów z prolaktyną na 200? -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
lunatic odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
depas, a po jakim czasie mniej wiecej? i na co bierzesz taką dawkę, na aktywizacje? ja mam brac 50 na aktywizacje i teraz np jakbym zwiekszyl na 100 to ona bylaby większa czy mniejsza? bo nie wiem jak to jest do konca z dawkami tego leku -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
lunatic odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
przeszła Ci ta senność po ami? zaczalem go znów brać i kilka pierwszych dni non stop sennosć -
no i to wszystko wyjaśnia -- 22 sie 2014, 20:52 -- zresztą nawet lekarze niektórzy nie rozumieją a leczą, pamiętam kiedyś na oddziale nie mogłem znieść senności po paro bo nie dość ze ciągle byłęm ospały to jeszcze spałem kilka godzin codziennie po południu a sennosć i tak ciągle była, na to jedna lekarka stwierdzila ze ona w dniu w ktorym jej to mowilem tez byla senna od pogody, taka była jej odpowiedź, no to jezeli ktos nie rozróżnia senności polekowej ktora jest non stop każdego dnia od sennośći jakiejś epizodycznej uwarunkowanej np wpływem pogody to nie ma w ogole o czym gadac z taką osobą, widocznie tez pewnie nie rozumial bo tego nie doświadczyla nigdy ale powinna zrozumieć bo leczy lekami ktore to powodują -- 22 sie 2014, 20:58 -- o dziwo senność przeszla po zmniejszeniu dawki o połowę bez względu na to jaka była pogoda za oknem i wysypka na tej dawce też przeszła
-
nie działa to co dostaje od jakiegoś czasu a nie wszystko, moze by cos inne zadzialalo lepiej, ostatnia opcja Coaxil albo neuroleptyk. Coaxil bralem dwa miesiace i jest za słaby bo nie eliminuje stanów lękowych, neuroleptyk dziala dobrze miesiac i potem przestaje i to nie tylko u mnie tylko on po prostu tak ma często, wystarczy wejsc w temat amisulpirydu i tez o tym piszą ze szybko konczy swoje dzialanie oczekuje tego zeby po pierwsze nie szkodził, czyli nie powodował stanu gorszego niz jest wyjściowy, jezeli biore 20mg paro przez dwa miesiące i jestem totalnie senny i otumaniony i sie do niczego nie nadaje gorzej niz przez zaczęciem leczenia to cos takiego bardziej szkodzi niz pomaga, jezeli biore Wellbutrin zeby mnie wyciągnął ze stanu zmęczenia i braku motywacji a on po kilku miesiącach doprowadza do ataków paniki i ciągłych stanów lękowych ze przez niego wpadam w uzależnienie od benzo to tez bardziej szkodzi niz pomaga i tak moglbym napisac o jeszcze kilku innych, tych lekow tez nie jest nieskonczona ilosć ze mozna ciągle wybierać nowy, niedługo ide do innego lekarza to moze coś wymyśli na to -- 22 sie 2014, 10:43 -- no i wlasnie najmniej szkodzily te dwa ostatnie, Coaxil i amisulpiryd, no ale pierwszy za słaby jak sie okazuje a drugi przestaje dzialac, ale przynajmniej ani napadów paniki, ani otumanienia po nich nie było -- 22 sie 2014, 10:47 -- a ostatnią diagznoze mialem zaburzenia nerwicowe neurasteniczne z dominującym objawem ciągłego zmęczenia się i brakiem energii i tego oczekiwalem ze ktorys z lekow to poprawi
-
jak bylem w szpitalu 2 lata temu to zdecydowali ze odstawiaja mi wszystko wlasnie przez zła tolerancje, na standardowej dawce paro 20 mg mialem uczulenie i wysypke na calym ciele nie do opanowania zadnymi lekami przeciwalergicznymi, podobnie kiedys na sertralinie, lekarz w koncu zaczal dawac mi rozne opcje bo nie byl w stanie przewidziec u mnie reakcji na lek, po sertralinie rok czasu bylem diagnozowany na wszystkie mozliwe choroby swiata lacznie z diagnostyką onkologiczną bo dawala takie skutki uboczne ze nie bylo wiadomo co sie ze mna dzieje, nie od razu ale po ok pol roku od zaczecia zażywania to sie zaczelo
-
inez3, to zamiast sie wkurzac to sie ciesz ze u Ciebie dobrze dziala bo nie kazdy ma tyle szczescia ze lek dobrze dziala i nie mowie tu o braniu 4 dni tylko kilkanascie miesiecy, Tobie sie chyba wydaje ze jak u Ciebie cos dobrze dziala to znaczy ze u kazdego tak będzie, no niestety jest to nieprawda
-
bzdura, nie kazdy kto zaczyna leczenie ma swiadomosc co to są za leki i jak działają i jak beda dzialac za kilka lat i jakie beda konsekwencje ich przyjmowania w dłuzszej perspektywie, ja je dostalem na oddziale chorob wewnetrznych i nikt mi nie powiedzial co mi jest i jak to bedzie dzialac, trudno o jakis wybor jezeli sie jest w stanie nieswiadomosci całej sytuacji a no taki jest sens ze sie nie meczy dalej ze skutkami ubocznymi, a jasnowidzem nie jestem ze juz przed zaczeciem leku przewidze czy bedzie mial skutki uboczne ktore mi uniemozliwią prace czy nie bedzie mial takich -- 21 sie 2014, 21:39 -- jest coś takiego ze lek potrafi przestac dzialac i za drugim czy trzecim razem juz w ogole dobrze nie dziala jak sie go znow zaczyna
-
dlaczego w depresji czujemy sie lepiej wieczorem i w nocy??
lunatic odpowiedział(a) na Patryk29 temat w Depresja i CHAD
-
Elmopl Brałem paro ostatnio przez 4 dni bo mnie wpędziła w takie zamulenie i osłabienie ze w ogole nie nadawalem sie do pracy i szybko z niej zrezygnowalem, poza tym jednoczesnie bralem Coaxil ciągle przez jakies 2 miesiace i to byl główny lek , wiec 4-dniowe branie leku nie mozna zaklasyfikowac jako jakikolwiek powrot do niego, paro przestałem brac jakoś końcem marca i poza tymi czterema dniami ostatnio nie wracalem ani do niej ani innego SSRI -- 20 sie 2014, 16:15 -- nie wiem skąd Ci przyszło do głowy leczenie na własną rękę, Coaxil mialem zapisany albo sam albo w polaczeniu z paro, neuroleptyk tez mialem zapisany, opcja do wyboru ktora bedzie lepiej dzialac, a jak cos dziala tak ze bardziej szkodzi niz pomaga jak ostatnio paro to nie bede czekal nie wiadomo ile zeby mi lek zrujnował kolejną rzecz i zebym wylecial z pracy przez otumanienie jak nacpany, no ale Ty to nazywasz leczeniem na wlasna reke, ja inaczej
-
ale co ja mam robic jak chce bo nie bardzo rozumiem? nie ma czegos takiego jak oczyszczenie z lekow, to znow nie narkotyki, biore lek rano i i jak nie wezme wieczorem to nastepnego dnia juz go nie ma w organizmie wiec nie trzeba zadnego oczyszczania bo same sie szybko wyplukuja, przynajmniej te co biore co do odstawienia to ssri juz nie biore od prawie pol roku, to co biore od 2 miesiecy jest tak slabe ze dziala na granicy placebo tak jakbym nic nie bral i w sumie dzis to juz odstawiam bo po co brac cos co i tak nie dziala, tak dziala ze dzis mnie dopadło takie osłabienie w pracy ze benzo musialem wziac i pomogło, czyli potwierdza sie ze znow osłabienie jest nerwicowe
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
lunatic odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
mnie jak go chcialem brac ostatnio wywoływał dużą senność co jest dziwne na tym leku -- 19 sie 2014, 19:52 -- ale kiedys mnie dobrze pobudzil a z czasem az za mocno -
jest to niemozliwe bo jedynie znikoma część jakichkolwiek emocji z tego co było kiedyś do mnie dociera, na to tez masz wytłumaczenie dlaczego tak jest?
-
ja to mam albo polekowe albo nerwicowe, jednak mimo wszystko bardziej bym sie sklanial ku temu drugiemu bo dopoki bylem z dziewczyna i bralem SSRI nie mialem z tym problemów, dopiero potem sie zaczęło to uczucie odrealnienia i zobojętnienia
-
w depresji, ale w depresji a nie w jakichs zaburzeniach depresjopodobnych, raczej bym nie mial siły ani ochoty przesiadywac przed komputerem i gadac sobie z innymi jak gdyby nigdy nic o roznych pierdołach, tyle co uwazam, zreszta odsyłam do ciekawej wypowiedzi na ten temat moklobemid-aurorix-mobemid-mocloxil-moklar-t22320-910.html -- 19 sie 2014, 16:24 -- no bo mi sie smiac chce jak ktos pisze o depresji w skali 93/100 a gawedzi i zartuje na czacie czy forum z innymi
-
Elmopl Lekarz mi to wprost powiedzial, ale dopiero wtedy jak mi odstawił SSRI, nie powiedział ze wywołują zawsze ale że mogą wywołać
-
no nie wiem czy bez problemu, ja jak chcialem leki to nie dało rady załatwić takim sposobem, trzeba było byc zarejestrowanym do lekarza, na żadnych dyżurach weekendowych, nocnych itp. nikt nie chciał dać, musialem wyprosic w aptece ze doniose recepte, to było o wiele łatwiejsze niz zalatwienie tej recepty
-
bo sie znów za bardzo spocisz
-
nie jestem jedyną osobą która twierdzi ze SSRI robią z ludzi prędzej czy później emocjonalne zombie, poczytaj forum
-
inez3, az dziwne ze przy escitalopramie odczuwasz tego typu rzeczy