lunatic

Meg1985, na Śląsku, nie wiem to jest dziwny lek, zaczal mi kiedys dawac skutki uboczne po kilku miesiącach -- 18 wrz 2014, 18:50 -- a brałaś wczesnej jakies inne leki?

Meg1985, problem jest taki ze nie mieszkam sam i ode mnie wymagają natychmiastowego znalezienia pracy, nic nikogo to nie obchodzi moje leczenie i moj stan zdrowia, codziennie o to wysłuchuję a to nie takie łatwe znaleźć prace z dnia na dzień, bo zapraszają na rozmowy po kilkanascie osób a potem sobie wybierają, ostatnio pracowałem przez wakacje ale nie z mojej winy mnie potem zwolnili a myslalem ze sie choc troche zacznie dzieki temu jakas stabilizacja -- 18 wrz 2014, 18:31 -- ryby to nie wiem czy pomogą bo musi być odpowiednia dawka a jak sprawdzisz ile jest w rybie

a co to za terapia, grupowa jakaś? z NFZ czy prywatna?

Meg1985, byłaby, ale kiedyś mi psycholog powiedział ze trwałaby ok dwa lata, a jak mam funkcjonowac przez ten czas zanim by dała jakies efekty, mineły juz 4 lata od skonczenia studiów a ja nie mam stałej pracy i przez to ze mineło tyle czasu jest o to coraz trudniej, w domu ciagle o tym słysze ze musze coś natychmiast znaleźć i nie moge sobie pozwolic np na jakis czas wylącznie leczenia,poza tym wszystkie moje problemy zaczely sie od przewlekłego stresu z domu i teraz jest tego coraz wiecej przez to ze tkwie non stop w jednym miejscu i nie potrafie niczego zmienic, w tej chwili nie wiem co mi jest, czy to jest depresja czy nerwica czy jeszcze coś innego

dream*, Wszystko na mnie zle dziala,dzis lekarz powiedzial ze skoro tak sie dzieje to leki mi nie pomoga,kazal odstawic sertre po 5 dniach brania,nie wiedzial co ma ze mna zrobic,odeslal na terapie,dal spamilan po ktorym od razu zaliczylem napad paniki jestem zalamany tym calym leczeniem bo ten koszmar trwa od 10 lat,zabralo mi to wszystko,dziewczyne,szanse na prace,najlepszy czas zycia,wszystko,w tej chwili czuje sie jak wrak na dnie ktory zmarnowal zycie,nie potrafie wyjsc z tego koszmaru bo nie wiem jak skoro na leki nie moge liczyc

dlatego ze kiedys przestala dobrze dzialac po kilku miesiacach i stwierdzil ze nie ma sensu brac drugi raz tego samego leku ktory zle dzialal, w ogole jak zobaczyl liste lekow jaka bralem i reakcje na nie skwitowal to tym ze leki mi nie pomogą skoro tak duzo bralem i byla tylko chwilowa poprawa

Patryk29, mi lekarz kazal sertre odstawic po 5 dniach

depas, ale on mial mnie wyciszyć i zadzialać na lęki, wszystko co pobudza powoduje u mnie nasilenie lęków, ku.... co to za leki, ja z tego chyba nigdy nie wyjde

ja dostałem spamilan od lekarza na lęki i po pierwszej tabletce musialem sie ratowac Zomirenem bo mi atak paniki wywołał, nie wydalam juz z tymi lekami

depas, odstawiles go przez te bóle stawów? ja takie mialem po sertralinie

Kilka dni biore ale kiedys bralem dlugo i jak to zmeczenie sie zaczelo po paru miesiacach to juz nie przeszlo,teraz jest od razu i nie wiem czy w takim razie jest sens brac dalej ten lek

inez3, no ta sertralina, zwiększyla stany lękowe, słaby jestem i zmęczony, nie mam na nic siły, wczoraj mialem byc na rozmowie o prace i nie dałem rady, najgorsze jest to ze nie mam mozliwosci przeczekania tego złego samopoczucia bo musze załatwiac cos z pracą, a w takim stanie to nawet nie mam siły wstac z lozka -- 17 wrz 2014, 19:00 -- byłem u lekarza, sytuacja jest taka ze nikt nie wie co robic i chyba z tego nigdy nie wyjde lekarz jak zobaczyl liste leków jakie bralem i jak działały to stwierdzil ze leki mi nie pomoga i odesłał na psychoterapie, sertralina do odstawki, chciał coś kombinować ze starymi lekami które mają mase działań ubocznych, tak naprawde to w ogole nie wiedzial co dalej z lekami u mnie zrobic, szukal tylko leku ktorego nie bralem zeby mogl zapisac na chybil trafil a ze z nowych nie znalazł to myslal nad starymi, w ostatecznosci po mojej sugestii dał jednak inny lek przeciwlękowy nie dzialajacy antydepresyjnie i tyle -- 17 wrz 2014, 20:30 -- popieprzone są te leki, ja juz nie mam siły, po leku przeciwlękowym atak paniki, wizyta na nic i kolejny lek odpada, chyba mnie sam diabeł podkusił zeby odstawiać paro bo to co sie dzieje na innych lekach przechodzi ludzkie pojęcie

slow motion, nie dałem rady pojsc bo fatalnie czuje sie po tym leku -- 17 wrz 2014, 08:58 -- Ty jak zaczynalas to czulas przez pierwsze dni osłabienie i zmęczenie poza stanami lękowymi?

pink_hope, lekarz Ci nie mowil ile robic przerwy?

ale co pisze? zeby odczekac 14 dni od odstawienia moklobemidu? -- 17 wrz 2014, 08:41 -- z ulotki paroksetyny, 24 godziny

nie może tak pisać bo wystarcza 1 dzien przerwy

źle

u mnie kiedyś skutki uboczne pojawiły sie po kilku miesiącach, co mnie kompletnie zmyliło i szukałem przyczyny gdzie indziej

jestem uczulony na ten lek, sam nie wiem po co go zaczynałem, myslalem ze w mniejszej dawce nie bedzie sie nic działo

ale tylko na tym leku tak jest

bierze ktoś ten lek zamiast SSRI na stany lękowe?

jak coś zjem to wpadam w sennosć, mialem coś takiego kiedyś przy tym leku i teraz jest to samo, co to moze byc ze tak sie dzieje na nim

zeby mi powiedzial czy jest sens sie meczyc z SSRI po moich reakcjach na nie, jak tak to moglby dac cos doraźnego na stany lękowe zanim nie przejdą a jak nie to niech coś innego wymyśli, moze jest coś lżejszego od SSRI co by pomogło, nie brałem wszystkich leków jakie są dostępne -- 15 wrz 2014, 18:02 -- nie ide po zaden konkretny lek bo po pierwsze nie mam pomysłu a po drugie nie chodze do takich lekarzy którzy tak przepisują co kto chce, no chociaz tego nie znam wiec moze i tak robi -- 15 wrz 2014, 19:25 -- Tojaaa, a Ty czujesz coś takiego ze nie jesteś sobą po paro? -- 15 wrz 2014, 19:54 -- poza tym ide tam bo chcialem chwile z kimś pogadac, po tym zwolnieniu z pracy czuje ze wszystko wymyka mi sie spod kontroli, ze nie dam rady tego wszystkiego tak poskładac zeby to nazwać zyciem, kiedys mnie leki z takiego czarnego scenariusza umiały wyciągnac ale sytuacja tez była łatwiejsza, nie było takiej presji na natychmiastową zmiane, teraz czas ucieka a ja jestem z niczym przez tyle czasu, chciałbym gdzies stad uciec od tego wszystkiego ale nie wiem dokąd

Tojaaa, biore to co mam sprawdzone i wszystko dziala gorzej, w tej chwili 3 dzien sertraline bo poprzednie leki były za słabe, a teraz siedze ze słoikiem melisy bo mi zostało 1 benzo ktore musi starczyc jeszcze na 2 dni, ide do nowego lekarza mam tylko nadzieje ze mi esci nie wsicnie bo Radol był u niego i mu go dał

mi wczesniej na poczatku zaden SSRI nie powodował napadów paniki, w ogole zaden lek nie powodował tego u mnie od razu po paru dniach a teraz nie wiem co sie dzieje, siedze spanikowany i sie cały trzese po ćwiartce dawki, sertraline biore ktora dostałem pare miesiecy temu, teraz zaluje ze ja w ogole zaczynalem