Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. lunatic

    Esci spin-off

    no wlasnie zmieniełem i byłem u nowego, nowy lekarz daje tyle samo co nowy lek czyli nic
  2. lunatic

    Esci spin-off

    earth, a dobierzesz mi lek? lekarz tego nie umial zrobic, duzo i długo, mialem takie skutki uboczne ze lądowałem na pogotowiu i wywalali mnie z pracy nie raz
  3. lunatic

    Esci spin-off

    Radol, ale to nie takie proste, ja teraz potrzebuje dzialania tych leków bardziej niz kiedykolwiek, nie potrafie sobie poradzic z rzeczywistością i z problemami, jestem tym wszystkim sparalizowany, cała sytuacją która sie u mnie zrobiła, łatwo powiedziec nie brac nic tylko co dalej, jak sobie poradzic
  4. lunatic

    Esci spin-off

    ale nie działają dobrze!! po zmianie tak samo -- 22 wrz 2014, 11:52 -- Radol, no wlasnie to mi powiedzial ten Mieczyński ze nie ma sensu u mnie sie nimi leczyc skoro na tyle rodzajów tak źle reaguje
  5. lunatic

    Esci spin-off

    earth, najpierw trzeba brać taki lek ktory zadziala, w tej chwili juz na mnie nie dzialaja
  6. lunatic

    Esci spin-off

    no to niech będzie ze wspomagają, ale odzyskanie chęci do zycia to jest juz duza pomoc
  7. lunatic

    Esci spin-off

    to ze SSRI wycisza emocje to wiem ale chodzi mi o to czy pobudza na tyle zeby cos zmienic w zyciu i nie tkwic w tym samym miejscu ciagle -- 22 wrz 2014, 11:08 -- bo jak np bralem jakis czas temu inny SSRI to tez wyciszyl ale wcale nie pomogl zeby sie wziac za cos i cos w koncu zmienic, taka stagnacja była i nic poza tym ze wyeliminowal stany lękowe, no ale jak mowisz ze odzyskales chce do zycia to moze ten dziala lepiej
  8. lunatic

    Esci spin-off

    Radol, a w czym tak naprawde pomogl Ci ten lek? odzyskałas energie, chce do zycia, dobre samopoczucie?
  9. Zbychu 1977, a co myslisz o dzialaniu samej selegiliny w depresji i stanach lękowych? dałaby rade?
  10. lunatic

    Esci spin-off

    byłem u tego Mieczyńskiego z Katowic i taki sobie ten lekarz, wszystko na szybko robi, nie mial na mnie w ogole pomysłu, co do esci to np stwierdzil ze jezeli przez tydzien go bralem i zle sie czulem tzn ze nie ma sensu go probowac, Ty do niego dalej chodzisz czy do jakiegoś innego?
  11. depas, jak u Ciebie na paro pod wzgledem energii i motywacji do dzialania w porównaniu do okresu jak jej nie braleś?
  12. mi kiedyś psychiatra i z tego co widze jacy są niektórzy to nawet dość dobry nie zdiagnozował skutków ubocznych po sertralinie a co dopiero rodzinny, w ogole bym nie bral pod uwagę tego co taki lekarz mowi
  13. Patryk29, przeciez jak bierzesz inny lek serotoninowy to nie powinno byc problemów z odstawieniem, efekty odstawienne wynikaja z gwaltownego spadku serotoniny, jak bierzesz drugi lek to spadku gwałtownego nie ma
  14. Dottie, mialas na tym leku jakieś pogorszenie na początku? senność, otumanienie albo napady paniki? ja tez jestem wrazliwy na leki i albo wywołują senność i zmęczenie albo ataki paniki
  15. lunatic

    Esci spin-off

    troche lepiej bo wróciłem do leku zaleconego przez mojego stałego lekarza, ale jak to bedzie dalej to nawet mi sie nie chce myślec, mam juz dość tych wszystkich leków i liczenie na cud ze ktorys dobrze zadziała
  16. ladywind, nie powiedział, w ogole lekarze na śląsku to jest jakaś porażka, kazał mi tylko wymiecć jakie leki brałem i szukał jakiegoś innego ktorego jeszcze nie bralem w ogole nie analizując objawów, mam głównie stany lękowe a on mi gada o agomelatynie tylko dlatego ze jej jeszzce nie próbowałem, tak naprawde to w ogole nie wiedział co ma zrobić, wszystko na szybko,najpierm mów ze nie ma sensu brać leków a później rzuca jamimiś nazwami i mi sie pyta czy chce spróbować czy nie, no jak to wygląda zeby lekarz mi sie pytał jakie ma stosować leczenie, nie wiem skąd te dobre opinie na necie o lekarzach, chyba sami sobie piszą -- 19 wrz 2014, 10:54 -- chyba wracam do swojego stałego, przynajmniej tam mowie objaw i dostaje lek bez pytania mi sie czy moze chce tego spróbować a moze tamtego tak jakbym to ja sam sie miał leczyc i mu tylko powiedzieć co chce, paranoja jakas
  17. lunatic

    Esci spin-off

    inez3, ok dzieki a co myslisz o takim czymś czy ja mam w ogole szanse na prace pokrewną ze studiami gdzieś w ochronie środowiska itp skoro studia konczylem w 2010r i w ogole nic nie robilem w tym zakresie, nie mam zadnego stazu, praktyki np jak chciałbym pracować gdzieś w sanepidzie w jakims dziale kontroli wód ale oni w ogole nie dają zadnych ogłoszen o prace, nawet nie wiem jakiem mają wymagania na stanowiska, myslisz zeby tak robic zeby chodzic po takich urzędach osobiście i sie o to pytać? -- 19 wrz 2014, 10:45 -- u mnie w mieście są za pare dni jakieś targi pracy wiec moze sie tam czegoś dowiem tez
  18. ladywind, tak, teraz byłem u tego o którym Ci pisałem, zobaczyl reakcje na SSRI i kazał odstawic sertraline po 5 dniach, powiedział ze skoro sie lecze od 10 lat i leki mi nie pomagają na dłuższy czas albo w ogole to ze nic nie mozna zrobić u mnie farmakoterapią, coś tam się zastanawiał jeszcze nad TLPD ale nie chce ich brać, bo jak ja mam skutki uboczne po SSRI takie ze nie potrafie funkcjonowac to co dopiero po TLPD by było, kazał spróbować Spamilan ale od razu mialem po nim atak paniki wiec znów odpada, na terapie bede musiał isc ale nie wiem jak to pogodzic z pracą której szukam bo nie moge sobie pozwolic na samo leczenie nie pracując, nie mam pojecia jak z tego wyjść, zadnej konkretnej terapii nie zaproponował tylko tak ogolnie stwierdził ze zostaje psychoterapia
  19. lunatic

    Esci spin-off

    inez3, bo wiesz jaki jest problem? bylem kiedys i na rozmowach w aptekach i do salonów z telefonami, wygląda to tak ze biorą na rekrutacje po kilkanaście osób i wybierają z nich jedną ta która im sie wydaje najlepsza wg ich kryteriów, mimo ze mialem doświadczenie jako przedstawiciel w firmie telekomunikacyjnej to kiedyś i tak wybrali kogoś innego który już pracował wcześniej w salonie i miał wieksze doświadczenie, gdyby tak było ze pojawia sie oferta i od razu mnie przyjmują to bym już dawno coś znalazł nowego, ale strasznie przebierają bo jest masa chętnych do pracy a ode mnie wymagają ze mam znaleźć coś z dnia na dzień tylko jak to zrobić skoro tak wyglądają rekrutacje
  20. ladywind, ja byłem u lekarza i jak zobaczył ze wiele leków brałem i nie było zadowalającego efektu na dłuższy czas to stwierdził ze u mnie nie me sensu stosować leków skoro i tak nie pomagają i odesłał na terapie
  21. lunatic

    Esci spin-off

    byłem na terapii grupowej prywatnie dawno temu i potem byłem na oddziale, nic mi to nie dało, to jest liźniecie problemu i nic poza tym, musiałbym isc na jakąś bardziej intensywną terapie po kilka godzin codziennie ale to wyklucza sie z pracą i tak to wygląda ze nie dam rady czegoś takiego załatwić bo codziennie słysze w domu ze praca mam załątwić natychmiast, wszystko zmierzało ku stabilizacji jak ostatnio pracowałem no ale ze mialem takiego pecha to znow wszystko zaczyna sie od początku, u mnie w domu nikogo nie obchodzi ze ja mam z czymś problemy, jakbym mial jakiś czas w ktorym moglbym sie skupic na leczeniu to moze by to wyglądało inaczej, zreszta sam nawaliłem, bo kilka lat temu jak mialem na to pieniadze i możliwość to traciłem po kolei pieniadze na oszustów którzy mieli mi pomoc, a wtedy mogłem sie wyprowadzić i znaleźć w spokoju prace i terapie i zawaliłem wszystko -- 19 wrz 2014, 09:21 -- nawet nie wiem jak mam tą prace znaleźć, na internecie jest jakieś byle co opierające się głównie na akwizycji albo jak już są konkretne to wymagają jakichś konkretnych umiejętności i doświadczenia, a ja po tych moich studiach nic konkretnego nie umie i mnie to wszystko przeraza co ja mam robic
  22. Patryk29, a jaka to terapia, z NFZ jakas czy prywatnie? mi lekarz tylko dawał namiary na jakichs prywatnych psychologów tyle to trwało bo nie przypuszczalem ze lek ktory najpierw swietnie zadzialal moze dawac cos takiego, byłem dwa razy na oddziale internistycznym z tego powodu, chcieli mi migdalki usuwać, dawali leki na zapalenie jelit, potem na zapalenie stawów,potem antybiotyki, na onkologii tez bylem i nikt nie wpadł ze to od leku, sam sie dopiero kapłem jak zwiekszyłem dawke i wszystko sie nasiliło
  23. no właśnie w tym problem ze juz nie przeszły, ponad rok czasu trwało zdiagnozowanie ze to od leku -- 18 wrz 2014, 19:00 -- ale jak bylem wczoraj u lekarza mowil ze to rzadkość zeby skutki uboczne pojawiły sie po jakimś dłuższym czasie
×