Skocz do zawartości
Nerwica.com

atrucha

Użytkownik
  • Postów

    1 804
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez atrucha

  1. atrucha

    Nerwica a ciśnienie

    65/100 to u mnie standardzik..
  2. atrucha

    mam doła!

    Takie życie.. Cóż..szefowi życzmy zdrowia
  3. Michal78 w sumie to nic dziwnego bo Efectin pobudza do działania. Nerwica sama w sobie też nie należy do spokojnych Sprawdź sobie kiedyś ciśnienie.. Martwiłabym się tylko tym wyraźnym pogorszeniem nastroju. Nie wiem czemu akurat teraz..Być może to zwykły zbieg okoliczności i nie ma związku akurat z lekiem. Jesli chodzi o dawkę - dla mnie zawsze optymalna wynosiła 75mg na dzień. Ale wszystko jak zawsze zależy od organizmu i stopnia nasilenia choroby.. Kasica73 trzymam kciuki
  4. Sama zobaczysz.. Jeśli po dwóch tygodniach z 75 mg będziesz się czuła dobrze to nie ma sensu zwiększanie dawki. A swoją drogą,ciekawe skąd lekarz wie,ze za dwa tygodnie potrzebować będziesz 2 x 75mg..
  5. W moim przypadku odstawianie trwało 2 tygodnie. Jeśli chodzi o odsypane kuleczki - możesz zabawić się w aptekarza :) Nie wyrzucaj tych odsypanych, a zbieraj. Masz z tego kolejne dawki. Trzeba tylko mieć wagę w oczach;).. Nie testowałam brania leku co drugi dzień,więc nie mogę się wypowiedzieć.
  6. 0,75mg? Przypuszczam,ze chodzi o 75mg :) Powiem jak ja odstawiałam. Otwierałam kapsułkę i odsypywałam np.kilkanaście kuleczek.. Pozostałą zawartość zjadałam. Trzy dni później odsypywałam np.połowę kapsułki. I tak do końca.Najważniejsze aby rozłożyć to odpowiednio w czasie. Im wolniej,tym lepiej. Zauważyłam,ze organizm zaczynał buntować się,kiedy dostawał mniej niż połowę kapsułki. Przypuszczam,ze pod koniec trzeba trochę przecierpieć. Ale naprawdę nie jest to aż tak drastyczne jak w przypadku np.xanaxu.
  7. Nie no..szczęka mi opadła Aż tyle???! U mnie tylko: tranksene, hydroksyzyna, doxepin, xanax i..efectin (zamiennie z velafaxem) => Efectin => bingo!
  8. Cześć art.. Przeczytałam. Mądry z Ciebie człek i dlatego uważam,ze dasz sobie radę. Każdy z nas dźwiga nieciekawy tobołek doświadczeń. Mniejszy lub większy.. Trzymam kciuki
  9. atrucha

    Podwójne logowanie.

    Problemy z logowaniem zaczęły się mniej/więcej wtedy,kiedy robiłeś gruntowne zmiany w szacie graficznej. Aby za pierwszym razem zalogować się, klikam na sprawdzanie wiadomości..i przechodzę dopiero do spisu tematów. "Zaloguj" nie działa..
  10. zeyland ta choroba raczej o wiek nie pyta.. Młodsza jestem od Ciebie (uuufff..wreszcie mogę to napisać ).. Reiu też w liceum zaczynał ..
  11. Według mnie nerwica lękowa.. Przynajmniej typowe objawy. Nie zgadzam się jednak z moją przedmówczynią i radzę Ci pozostać pod opieką psychiatryczną. Dobry lekarz to połowa sukcesu. Psycholog drugie 50%..
  12. atrucha

    wakacje

    Dark! No nie wiem.. Byłam Twoją ulubioną dzierlatką,a tu ostatnio przeczytałam,ze rodzinę założyłeś Z taką ekipą to ja daleko nie zajadę
  13. atrucha

    wakacje

    Aguś.. cały rok ciężko pracuję. Myślę,ze te kilka dni to rekompensata;) Wiesz,jak jest.. Zauważyłam,ze nic nas tak nie zbliża (ja & moje dziecko) jak wspólne wakacje. To jak walczyk Madzi:).. Zabrałabym Cię ze sobą
  14. atrucha

    mam doła!

    Xanax uzależnia! Bardzo! Nie polecam.. Poczytaj subforum "leki".
  15. Niestety moja mama zawsze była bardzo znerwicowaną osobą.. Będąc dzieckiem myślałam,ze to norma...a wszystko co robi,jak reaguje i co mówi do mnie - to prawda.. Uciekałam do taty.. Tata dawał mi poczucie bezpieczeństwa. Tak jest do dziś,mimo tego,że jestem dorosła i mam swoją rodzinę..
  16. atrucha

    wakacje

    Zarezerwowałam 10 dni na początku sierpnia nad morzem :) Nie mogę się doczekać W sumie to jedyny punkt wybiegający w przyszłość.. Reszta to monotomia dnia codziennego..
  17. Taaa.. Miałam niedowład lewej części ciała. Leżałam na udarowym. Jakoś trudno wtedy "olać to". Czcze gadanie.
  18. atrucha

    Nawroty nerwicy

    Zgadzam się z melissą.. Jeśli nerwica wraca jest lżejsza z tego powodu,ze znamy się ).. Pewnie gdybyśmy jeszcze zaprzyjaźniły się (hoho!) problem przestałby istnieć ) Madzi gratuluję i trzymam kciuki :)
  19. Według lekarzy jednak nie powinno się rozkręcać kapsułek. Działają osłonowo na żołądek. Przyznaję,ze dzieliłam te kapsułki kiedyś na dwie części i jadłam same kulki. Nic się nie działo. Żołądek w normie (a wrażliwy zwykle)
  20. Według mnie powinnaś brać dawkę zaleconą przez lekarza na początku czyli 75mg ER. Z własnego doświadczenia wiem,ze przynosi zdecydowanie lepsze rezultaty. Nie rozpuszcza się Efectinu! W sumie nie słyszałam by nawet ktoś to praktykował.. Dawka 37,5mg działa szybko i krótko. Zwykle organizm buntuje się dostając takiego "kopniaka" i różnie reaguje. U mnie uściskiem w gardle i mdłościami.. ER rozkłada działanie na cały dzień i dolegliwości są mniejsze.
  21. Nikogo nie namawiam do picia alkoholu.. Z mojego punktu widzenia (mój organizm - moje doświadczenia!),drink nie działa destrukcyjnie. Ale tylko dla posiadających umiar..i szare komórki. Ot tak - kilkuletnie doświadczenie.
  22. Kolejne doświadczenie.. Wróciłam do Efectinu. Niestety okazało się z czasem,że źle sie czuję po Velafaxie. Nie ma przedłuzonego działania i zaraz po wzięciu tabletki miałam spore odruchy wymiotne. Ogólnie fatalnie się czułam..Gorzej niż bez tabletki. Podobnie jak Magda. Po Efectinie - nie ma tak nagłego i mocnego uderzenia. Rozkłada się to w czasie. Łagodnie i skutecznie.
  23. atrucha

    Leki za free

    W zasadzie prawie kazdy lekarz dostaje darmowe opakowania leków (nie mam 100% pewności skąd - więc przemilczę). Osobiście dostałam dwa razy bezpłatnie lekarstwa. Raz od pediatry,a raz od psychiatry. Na opakowaniu widniała pieczątka "nie do sprzedaży". Leki te maja identyczną wartośc jak te zakupione w aptece (wystarczy sprawdzić tylko termin ważności)
  24. atrucha

    heeej

    Hi! W sumie ja też klnęłam siarczyście na to choróbsko
×