Skocz do zawartości
Nerwica.com

Guzik

Użytkownik
  • Postów

    1 687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Guzik

  1. Zmartwię Ciebie. Rekrutacja na studia odbywa się w systemie informatycznym. Nikogo nie obchodzą Twoje słowa tylko wyniki z matury. Nikt z Tobą nie rozmawia, nikogo to nie obchodzi jaką masz charyzmę czy wychowanie.
  2. Nie wiem co na to lekarz, sama nie chcę zmniejszać, lekarza mam dopiero w styczniu (mam większość tabletek w postaci 2Xpastylka 37.5 ale mam też 14 z kuleczkami). Ale tak jestem ciekawa, bo w sumie biorę już ponad rok wenle, i myślę że teraz niewiele mi pomaga,, zostały jakieś dziwota ale na to pomaga fluanxol, więc tak się zastanawiam czy ta wenla nie mogłaby pójść w odstawkę. I ciekawa jestem jakie macie doświadczenia. Chyba trzeci miesiąc biorę 75mg.
  3. Kiedy odstawia się wenlafaksyne? Kilka miesięcy chyba biorę dawkę 75mg miast 150mg i bardzo chętnie pozbyłabym się tego z mojego jadłospisu.
  4. Ja tam szczerze wierzę, że wyjdę z tej kupy.
  5. Ja sobie gram i nie wiem czy mnie to bawi, wcześniej uznałam że to takie dziwne, później stało się to naturalne bo w ten sposób zastępuję emocje, sobie mogę je grać i już niezbyt się tym przejmuję. Korzyść jest z tego taka że grając emocje które łapię intelektem sprawiam wrażenie całkiem normalnej osoby. Jako że ten chłód emocjonalny tak sobie trwa osobiście staram się dostrzegać pozytywne strony, takie że np jestem w stanie myśleć racjonalnie w sytuacjach kiedy wielu osobą się to nie udaje bop pojawia się jakiś stres czy panika. Trwając w sobie w obojętności można spokojnie przeanalizować sytuację i podjąć jakieś działania. Co do leków, to w moim przypadku biorąc jeden lek wraca mi tożsamość z własnym działaniem i mogę sobie żyć, a nie roboczyć, Ale u każdego to wygląda inaczej. Co do obawy przed nieznanym to chyba tutaj też musi być jakaś emocja, jakiś strach. Chociaż myślowo też pewnie można się obawiać nieznanego. Ale chyba jak się nie czuje to nie ma to większego znaczenia. Trzymam się tego, że jestem ofiarą jakiejś kosmicznej depresji i kiedyś wrócę do siebie i wszystkie leki pójdą do śmieci. Tylko może potrzebuję jeszcze czasu, aby się przemielić na terapii, może nawet mój organ mózgowy musi się zrównoważyć i wtedy zwróci mi emocje! jea! -- 18 gru 2011, 11:45 -- Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania, szukaj jakiejś małej poradni nie w centrum miasta. Mnie udało się w zeszłym roku na obrzeżach miasta w ciągu tygodnia umówić do psychiatry. Czy oddział dzienny szpitala psychiatrycznego też może być ? Bo mam takowy pod nosem. Na oddział dzienny trzeba już otrzymać skierowanie z tego co mi wiadomo (od psychiatry właśnie). No i zazwyczaj czeka się na przyjęcie na oddział dzienny. Zatem chyba pierw musisz umówić się do psychiatry, on może też skierować na terapię.
  6. Każde studia są inne. Ciężko porównywać do siebie kierunki, czy tryby. Mnie było łatwiej na studiach dziennych niż na zaocznych. Niby ta sama uczelnia, chociaż inny wydział. Różnie to bywa.
  7. Masz rację! nie zajrzałam! Nie czuję potrzeby zagłębiania się w nadnercza, szkoda mi na to czasu więc wybacz.
  8. Na moim uniwerku na dyplomie jest informacja że ukończyło się studia zaoczne. Co do ilości materiału to nie zgodzę się. Niektórzy wykładowcy dla studentów zaocznych coś wyłączają, jakąś partię materiału (np. 30 stron z książki), inni nie robią różnicy czy jesteś studentem zaocznym czy dziennym. Problem studentów zaocznych jest taki że mają mniej wykładów, mniej ćwiczeń i muszą sami się mobilizować i przyswajać materiał w domu.
  9. ram2479, To nie takie proste, jak się je flupen to można z kosmosu przybrać 8kg. A cały dzień przecież nie da się spalać tego co się zjadło.
  10. Sorrow, Nie uważam, że jest łatwo, dużo osób nie zdaje, ale z tego co widzę to większość osób studiując zaocznie pracuje. Mi studia opłacają rodzice, wcześniej nie miałam zbytnio możliwości podjąć pracy bo studiowałam równolegle dziennie, teraz mam jakieś czucie w sobie, że powinnam znaleźć tą pracę, bo większość tak pracuje. Wiem że to nie jest jakiś super argument, ale mimo wszystko wbija się taki schemat w głowę. Znam tylko jedną osobę która studiując zaocznie nie pracuje.
  11. zawilinskino trochę się zdziwiłam.... a Ty stosujesz jakieś kortykosteroidy? albo stosowałeś?
  12. Bierzesz flupen?! Uważaj na pupę! Zacny flupen idzie w pupę! Ale oficjalnie powiadam, iż teraz biorąc flupen i jedząc dwa posiłki dziennie, nie jedząc po 18.00, udaje się mi tracić na wadze więc... pupa maleje! Uf! Uf!
  13. ram2479, Może z barankiem? Agasaya, może być pizza, tylko bez żadnej kiełbachy! Na cienkim cieście? -- 17 gru 2011, 01:15 -- Wiem! Pepperoni!
  14. Mam już, mam, drugi dzień dzisiaj wzięłam, mam się całkiem całkiem, dobrze się mi uczy, jestem jakaś bardziej ogarnięta chyba. Ale raczej bez turbo motywacji. -- 17 gru 2011, 01:11 -- A te Kortykosteroidy to jak z kosmosu tutaj spadły.
  15. Ja myślę o pieczywku czosnkowym A może jakaś pizza? Jak nie zapomnę to Tobie o zapinkach rano przypomnę!
  16. Moi rodzice też mnie utrzymują, nie mam pracy, jeszcze studiuję. Nie mam fobii społecznej, ale to nie jest najistotniejsze. Czasem tak jest, że ludziom życie staje się ciężkie, same trwanie jest nieznośne, a wizja pracy przerażająca. Sama mam sporo czasu bo studiuję zaocznie i mogłabym pewnie znaleźć jakąś pracę, ale szczerze? Nie czuję się na siłach, może w przyszłym semestrze. Musisz zadbać o swoje zdrowie, jakoś zapanować nad swoją fobią (na terapii, poprzez jakieś ćwiczenia, bo domniemywam, że takie są). Kiedy staniesz na nogi, znajdziesz pracę i wtedy będziesz mógł jakoś odciążyć rodziców finansowo. Teraz chyba nie jest na to czas.
  17. Co do jedzenia, to ja chętnie się na coś skuszę, można się odchudzać, ale jeść przecież też trzeba!
  18. Ale bałagan się zrobił. Wracając do tematu! Sobota? 15.00? Batory? Idziemy do Pizza Hut? Ja nie daję głowy że ta promocja 0.5l okocim i drugie gratis będzie trwała, może tam była jakaś gwiazdeczka, że do godziny 12.00 i ja nie widziałam.... ale... ale... można sprawdzić? Się nie upieram jeśli chodzi o miejsce.
  19. Może być godzina 15.00, może być pod Batorym.
  20. 19_latek, Ja przestałam czytać ulotki, ale skutki uboczne miałam Więc to nie tak, że jak się człowiek nie naczyta to nic mu nie będzie, leki mogą zrobić cuda!
  21. A mi jest dzisiaj wyjątkowo fajnie. Wyspałam się, rozpoczęłam sprzedaż na allegro, nawet nauka mi idzie
  22. Informuję, że żyję i wszystko mi pasuje. -- 15 gru 2011, 00:03 -- teraz w pizza hut jest promocja: jeden 0.5l okocim i taki sam gratis!
  23. Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania, szukaj jakiejś małej poradni nie w centrum miasta. Mnie udało się w zeszłym roku na obrzeżach miasta w ciągu tygodnia umówić do psychiatry.
×