Skocz do zawartości
Nerwica.com

chojrakowa

Użytkownik
  • Postów

    7 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chojrakowa

  1. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    e tam dlaczego nikt nie pisze prawie? wszyscy śpią?
  2. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    oj mleczna zdecydowanie... lody gałkowe czy z automatu?
  3. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    w lesie w takim razie: lubisz gorzką czekoladę?
  4. paradoksy, tak. Oj zdecydowanie. Czasem te skrzydła rozrywają mi trzewia i histeria bierze górę. To niebezpieczny czas, niebezpieczny dla mnie. I boję się, że on znów nadejdzie. Najsmutniejsze jest to, że nie boję się o siebie - nie. Boję się co poczuje K, kiedy znów się skrzywdzę lub mnie zabraknie.
  5. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    morze ostatecznie, chociaż w górach nie byłam 3 życzenia do złotej rybki?
  6. paradoksy, fakt. Ale mnie to trochę przeraża, te uczucia, pragnienia. Są zupełnie nieokiełznane pod spodem, pod tą powłoczką normalności. Sprawiają że się boję lub zaciekle walczę o jakiś chory, straszny cel.
  7. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    tak, tegretol i bioxetin a Ty?
  8. No nie tylko ty. To chore dźwięki, absolutnie ale i absolutnie piękne
  9. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    Nie oglądam nie mam, ale produkcje Monty'ego Pythona są wspaniałe. dobrze sypiasz?
  10. marilyn89, chromem można się porządnie zatruć, więc nie polecam bo skutki są opłakane (z doświadczenia mówię). Przede wszystkim zrób sobie podstawowe badania krwi - morfologię i popatrz czy nie masz jakichś rażących niedoborów - możliwe, że organizm dopomina się o jakieś składniki w formie słodyczy. Być może spada ci cukier - tutaj powinnaś się wybrać do lekarza. Takie nocne podjadanie słodyczy niekoniecznie musi być objawem apetytu czy jakiegoś tam obżarstwa. Jeśli wszystkie badania wyjdą w porządku zastanów się czy nie odreagowujesz w ten sposób stresu - spróbuj więc przed snem się zrelaksować, poczytać lu zrobić coś co cię odpręży. Napisałaś dość niewiele o tym co Cię trapi, więc i moja odpowiedź jest nieco lakoniczna. W każdym razie daj znać jak sobie radzisz.
  11. Szym19, nie wiem czy xanax to dla bordera najodpowiedniejsze wyjście. Ja się przejechałam.
  12. GG7, chyba niekoniecznie zrozumiałeś o co mi chodziło... Ktoś w ogóle zrozumiał?
  13. chojrakowa

    Skojarzenia

    rarytas - kawior
  14. sunset, zrobię. Nie, nie chciałabym. Problem jest w tym, że dziecko to coś co nierozerwalnie łączy cię na zawsze z mężczyzną którego kochasz, rozumiesz? I dlatego negatywny wynik również ma gorzki posmak. Co nie zmienia faktu, ze dziecka bym nie chciała, nie teraz... chyba. Ale i nie płakałabym, gdyby... mniejsza. Wiem, że jestem pojebana
  15. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    pewnie nie biorę xanaxu to musiałam sobie wynagrodzić ulubiony film?
  16. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    na flecie poprzecznym a Ty super, że się uczysz... pianino to piękna sprawa jacas, nie idę, ona przychodzi do mnie... piłaś szampana w sylwestra?
  17. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    odp jak z poprzedniego mojego posta a Tobie?
  18. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    seks ulubiony program w TV?
  19. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    ja często ostatnio, w ogóle wolałabym żyć nocą ale wiadomo, to nie jest krok ku normalności... co ostatnio sprawiło Ci przyjemność?
  20. PannaNiewiadoma, to, że ojciec nie pije nie usprawiedliwia go ani trochę z rzeczy które robi - a mówiąc po polsku znęca się nad tobą psychicznie. Jest to uznawane za czyn karalny przez polskie prawo, czego często nie wiedzą zarówno jego ofiary jak i oprawcy. Mój ojciec również znęcał się nade mną w ten sposób - wyrosłam w przekonaniu o swoim kretynizmie, o tym jaka jestem nic niewarta, głupia i niepotrzebna. Aktualnie ma 1,5 r więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Mniejsza, nie o tym chciałam. Chciałam Ci powiedzieć, że bardzo wiele (jak nie wszystkie) zaburzenia zaczynają się w domu, są przez niego powodowane. To w jakim środowisku wyrastasz ma kolosalne znaczenie, i wcale nie musi to być niesamowity margines, ażeby skrzywić twój światopogląd, mniemanie o sobie etc. Dopóki nie uporasz się z sobą nauka, przyjemności i inne "poboczne" w życiu tory będą zaniedbywane, nie ma się co oszukiwać żabko. Raz dwa do psychologa, na nfz albo może nawet szkolnego, jest jest w miarę w porządku. Nikt nie jest głupim, skretyniałym, nieutalentowanym idiotą, niezależnie od tego co Ci mówią, tacy ludzie nie istnieją, niezależnie od tego jak bardzo Ci się wydaje, że kimś takim właśnie jesteś. Musisz o siebie zadbać, bo to co teraz zaczyna Cię przerastać w pewnym momencie przejmie kontrolę nad Twoim życiem i nie będzie to z ciekawe - mówię z własnego doświadczenia. Jak coś - napisz do chojrakowej na pw, albo gg. I trzymaj się ciepło.
  21. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    przetrwać zajęcia, nie myśleć za wiele często sypiasz w dzień?
  22. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    może nie ode mnie wychodzące ale zawsze jest: ostrym przedmiotom mówię nie, lekko drżącym głosem i cichutko, ale zawsze a Ty masz?
  23. Helvetti, ja taki mam. Baaaaaaaa(...)aardzo długi.
×