Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raffuss

Użytkownik
  • Postów

    408
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raffuss

  1. W miejscach publicznych ludzie też płaczą.. tak samo jak i umierają..
  2. Raffuss

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie odkurzanie sąsiadki zza ściany. Codziennie odkurza przez co najmniej godzinę. Ach te natręctwa...
  3. Wyszedłem z domu, ale boję się tak banalnej rzeczy, że aż szkoda gadać.
  4. Dziwnie zniosłem terapię grupową. Uzewnętrznianie się w takiej formie nie jest dla mnie.
  5. Potrafią zaburzać. U mnie nie tyle testosteron co raczej blokowanie wytrysku.
  6. Musi Tobie nie być łatwo. Osobowość zawsze się odrobinę zmienia niestety.
  7. Dokładnie tak. I nie jest to jego zła wola. Tak wychodzi z czystej kalkulacji. Mi podziękowali po 3 miesiącach zwolnienia, po wielu latach pracy (długa historia).
  8. Ciężko nawet cokolwiek napisać sensownego
  9. Dziś jest dzień zerowania, zatem czuję się o wiele lepiej niż w tygodniu. W końcu czas na relax.
  10. W końcu zebrałem się za rozpoczęcie pisania swojej książki. Niby nic a już 35 stron po jednym dniu za mną.
  11. Dzisiaj czuję się jak śmieć... tylko wyrzucić do kosza i zapomnieć.
  12. Wciąż żyję, ale mam już serdecznie dość..
  13. Wycięty. Żałoba rozwinęła żagle, których psychika nie dźwignęła i pociągnęła za hamulec, wycinając mi wszystkie emocje, co do jednej. Nic nie czuję. Kompletnie pusty w środku.
  14. jestem rozsypany. Muszę jutro uśpić swoją kotkę.
  15. Dzisiaj mam wszystkiego dość.
  16. ...odrobinę zmotywowany.
  17. Jakby mi ktoś wentyl wykręcił...
  18. Śmierć za śmiercią, śmierć pogania. Ja jednak powinienem być grabarzem.
  19. Raffuss

    Powrót nerwicy

    Problemy z jelitami to częsta przypadłość przy schorzeniach układu nerwowego... niestety. Dzięki, ale wiesz... przykro powinno być tym, którzy nam wyrządzili krzywdę (nie ważne w jaki sposób). Pamiętaj, że skoro raz się udało, uda się i drugi.
  20. Raffuss

    Powrót nerwicy

    Słuchaj. Sam leczę się od prawie 30 lat, za mną kilka terapii, szpital a nawet próba S. Leków jakie testowałem na sobie już nawet nie liczę, włącznie z takimi które jako skutek uboczny powodowały zaburzenia percepcyjne. Staram się nie poddawać, bo walczę dla samego siebie. Miałem obecnie prawie 8 lat względnego spokoju (nie licząc udaru, który się przypałętał po drodze) i szlag wszystko trafił, jak trafiłem na osobę w pracy o podobnym charakterze do mojego oprawcy z dzieciństwa. Rozwaliła całą moją pracę w dwa lata. Wszystko dlatego, że sam na to pozwoliłem nie dostrzegając tego co ważne. Obecnie czekam na kolejny szpital, tym razem dłuższy ale dalej nie mam zamiaru się poddać. Walczę dla siebie samego i wiem gdzieś w głębi siebie, że warto.
  21. Raffuss

    Powrót nerwicy

    Nie zgodzę się, że żaden lekarz nie pomoże. Od nerwicy jest specjalista - psychiatra. Jest w stanie ją opanować i przygotować Cię na terapię, na której psycholog nakieruje Cię na właściwą ścieżkę. Dzięki temu będziesz mógł zapanować nad jej intensywnością a nawet wyeliminować, jeśli podstawa nie będzie z tzw grubego kalibru.
×