Skocz do zawartości
Nerwica.com

emilek

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

Ostatnie wizyty

1 207 wyświetleń profilu

Osiągnięcia emilek

  1. Ale świetne daje sobie radę z nerwicą Wenlafaksyna, na początku pobudza ale po tygodni jest ok
  2. To są natręctwa może być to też powiązane z nerwicą natręctw.
  3. Ogólnie przytyłem od początku nerwicy ponad 30kg..A mówią że od stresu się chudnie, ale po lekach też się tyje. Objawy różne i dużo ich.Mogą się zmieniać, cały organizm to odczuwa. Dużo płynów się traci, bo człowiek bardzo się poci przy atakach.
  4. Typowo dla nerwicy, ja też miałem duże problemy z pamięcią i koncentracją.. Przerażały mnie te wybudzenia z braku tchu i co zasnelem zaraz pobudka i tak w kółko.
  5. Tak tylko neuroleptyki to już jest hardkorowo
  6. Dobrze dobrane leki i nie nakręcanie się.
  7. Ja już na szczęście nie mam ataków paniki, ale czasami czuje się gorzej no i ostatnio ta zadyszka mnie męczy, ale to raczej przez brak kondycji.
  8. To Tobie szybko przechodzi, bo u mnie czasem trwa to godzinę albo dłużej.
  9. Bo ten efekt jest tylko na początku,ale trzeba przeczekać max 2 tygodnie i jest ok
  10. Najgorsze są te myśli, które nie dają spokoju że może być coś nie tak...
  11. Ja wpadałem w taką panikę ze nie mogłem zapanować nad tym, mega duszności... Że oddech był taki szybki aż w głowie się kręciło i miałem wrażenie że zaraz odlecę, do tego jeszcze dochodzily drgawki, szczekoscisk a mięśnie to mi rozrywało tak były spięte... Nie mogłem mówić normalnie, bełkotałem tak jak bym stracił zmysły.. Moja mama jak to widziała to płakała..
  12. Nie zliczę ile razy byłem na sorze przez te lata... Mieli mnie już dosyć.
  13. Po czasie to nawet nie czujesz że bierzesz. Ja zazwyczaj i tak jestem bardzo senny. Czasami śpię popołudniu po kilka godzin i wieczorem nie mam problemu z zaśnięciem.
  14. Tak na początku byłem bardzo pobudzony, taka euforia. Ale po 2 tygodniach działanie pobudzające zniknęło, chciałem coś na pobudzenie też bo brałem Paroksetyne i byłem strasznie ospały. Wenlafaksyne działa na neodrenaline i serotoninę max dawkę brałem 225mg ale czułem się jak robot i później zmniejszyłem do 75mg dawka optymalna dla mnie, teraz już po kilku latach brania Wenlafaksyny nie czuje żadnego działania, ale odstawienie tego jest koszmarne..
  15. Doskonale Cię rozumiem... Wiem jaki to koszmar... Mój pierwszy atak bardzo zawał serca przypominał, ale wtedy na sorze myśleli że mam coś z sercem bo miałem częstoskurcz serca. Myślałem że to jednorazowe wtedy, ale po kilku dniach była powtórka z rozrywki i tak kilka razy mnie wozili na SOR aż jeden lekarz sugerował że to może być nerwica i mnie ambulansem przewieźli o 3 w nocy do psychiatryka, ordynatorka oburzona była bo ją obudzili i nie było zagrożenia życia. Spowrotem mnie na SOR zawieźli i do rana czekałem. Aż mnie ktoś odbierze bo 20 km, wtedy miałem do szpitala.
×