Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gods Top 10

Użytkownik
  • Postów

    3 342
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gods Top 10

  1. A czy nie wydażyło się coś ważnego i traumatycznego (nieszczęśliwa miłość ? śmierć ukochanego dziadka ?) w Jej życiu tych kilka miesiecy temu. Może tam jest przyczyna
  2. Witaj Elizo Jeśli to nerwica, to nie wzięła się bez powodu. Nie chce Cię urazić, nie wiem czy dobrze to odczytuję. Czy nie jest czasem tak, że Ona uważa Ciebie za "silny i wymagający charakter", któremu Ona o "słabszym charakterze" nie potrafi sprostać ? Jako matka chcesz jak najlepiej dla Niej, to nie ulega dla mnie wątpliwści. Ale może "za bardzo" Ją kochasz. Czy Ona nie czuje się trochę przez Ciebie przytłoczona, czy nie za bardzo ingerujesz w Jej życie ? Możliwe, że podążam złym "tropem" i przyczyny trzebaby szukać o te kilka miesięcy wstecz od kiedy to się zaczęło.
  3. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    W porządku, mi też brakuje czasem pokory. Takie moje "wyrywanie" tego, co dobre z wszelkich dziedzin wiedzy i mądrości mieści się natomiast w moim postrzeganiu świata. A więc wiele zagadnień siłą rzeczy nie zawsze "zgłębionych" w dostatecznym stopniu. Ty natomiast zdajesz się być "specjalizować" w tym temacie i szanuję to. A zarazem zdaję sobie sprawę, że takie moje "wyłuskiwanie" może być odczytywane jako forma takiej "profanacji" tematu orientu. Za to przepraszam. Nie to było moim celem. Mam nadzieję, że Majowe oczy nie będą ciskać na nas piorunów za rozpanoszenie się w Jej temacie powitalnym.
  4. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    Toshiro, mamy odmienne spojrzenie na temat źródeł czerpania "życiowych mądrości". Do Ciebie przemawiają osoby kompetentne, mistrzowie w danych dziedzinach. Do mnie nie przemawiają, ale wynika to bardziej "ze mnie", niż z tego, czy oni mają rację, czy nie. Do mnie natomiast przemawiają anegdotki, które wynikają albo z moich doświadczeń, albo z zasłyszanych opowieści. I nie wymyślam/przytaczam ich dla fajnego klimatu dialogu, czy ładnego brzmienia. Ale to Twoje prawo, Twój przywilej, by tak je odbierać. Jeśli kiedykolwiek zacznę zgłębiać ten klimat orientu, to z przypadku. A to dlatego, że mnie to nie kręci na tyle, by specjalnie sięgać po taką literaturę (o kupowaniu jej nie wspominając).
  5. Liz Salma jest podobna do Ciebie, nie odwrotnie, a i tak się nie umywa do Ciebie
  6. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    Jestem zdruzgotany Toshiro, (prawie) jesteśmy zgodni Różnice leżą w tym, że nie znam książki, o której piszesz (wogóle bardzo rzadko sięgam po literaturę psychologiczną), więc nie mogę potwierdzić, że jest warta przeczytania. I druga różnica: jestem bardzo ostrożny i zarazem niechętny cytowaniu stwierdzeń odnoszących się do religii z uwagi na ich wieloznaczność (stwierdzeń).
  7. Gods Top 10

    złudzenia

    Davina ale tytuł tematu wymysliłaś ! Od razu sobie pomyślałem, że tu o programach politycznych będzie, a tu takie "oczopląsy"
  8. Gods Top 10

    Szpital

    Obawiam się, że lekarz ma rację. Psycholog powinien być dla Ciebie obcą osobą (która wzbudza jednak zaufanie), byś mógł łatwiej mówić o tym, co Cię gnębi. A w stolicy jest tylko jeden taki oddział, więcej nie ma ?
  9. Witaj na forum Postaraj się znaleśc w kimś oparcie, czy to w swoim otoczeniu, czy tutaj na forum. I zacznij artykułować swoje potrzeby. Nie ukrywaj wszystkiego w sobie. Będzie dobrze
  10. Witaj Nerwica jest podstępna i podszywa się pod inne dolegliwości, dlatego nie martw się na zapas.
  11. Magdo, może szwagier Ci coś sugeruje
  12. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    Nie jestesm juz pewien, ale chyba w tv. A dlaczego pytasz o to ? Trafialiśmy na różnych "mądrych" ludzi, z których każdy mówił coś innego ?
  13. Kajafas, pochowałeś już miłośćdo własnej żony ? Uważasz, że nie da się między Tobą, a nią nawiązać porozumienia, zrozumienia ? W codziennej życiowej rutynie "zgubiłeś" uczucia miłości do niej ? Inwestowałeś swój czas i energię w tą nową, atrakcyjną "przyjaźń", ale kiedy przestaniesz, znajdziesz się w tym samym punkcie, w ktorym jesteś teraz ze swoją żoną. Kto wie, może taki "powiew świeżości" był Ci potrzebny na to, by zdać sobie sprawę, czego Ci brakowało w małżeństwie. Pytanie tylko, jak wykorzystasz tą wiedzę. Czy nadal będziesz prowadził "podwójne" życie, czy też będzie to bodziec dla Ciebie, by zmienić swoje małżeństwo na takie, w którym będziesz się dobrze czuł i w którym niczego nie będzie Ci brakowało ?
  14. Gods Top 10

    Witam;)

    Witaj na forum Yuna
  15. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    Kings, dzięki za przejrzyste wyjaśnienia. Niedawno usłyszałem mądre słowa na temat różnic kultur "zachodniej" i chińskiej. Mianowicie: kultura "zachodnia" nastawiona jest na czerpanie frajdy z sukcesu jako wyniku, a chińska czerpanie frajdy już z samego dążenia do sukcesu. To taka moja odpoweidź apropos szczęścia jako "sukcesu"
  16. Oczywiście masz rację. To nie tylko niska samoocena może mieć wpływ na Twoją chorobę. To akurat rzuciło mi się w oczy, a do ustalenia wszystkich przyczyn, trzebaby bardziej wnikać w psychikę. Tym niemniej cieszy to, że podejmujesz wyzwanie i starsz się zmieniać. Tak trzymaj
  17. Ten ogormny ładunek emocjonalny powinieneś właśnie ukoić lekami. Po to one są w tej terapii, by pomóc w tych zmaganiach z własnymi emocjami. I jeśli te leki pomagają Ci w tym i czujesz, że bez nich byłoby trudniej, to ich nie odstawiaj. Widzę, ze świetnie ta opieka medyczna jest zoorganizowana w UK. Uzyskujesz pomoc już na poziomie lekarza pierwszego kontaku, który zna stan ogólny Twojego zdrowia lepiej, niż specjalista odwiedzany "od czasu do czasu". A jednocześnie kwalifikacje tego lekarza pierwszego kontaktu są bardzo wysokie. Jesteś "w dobrych rękach". Choć tyle dobrze dla Ciebie, że chorujesz w UK, a nie w Polsce. ehhh normalnie idylla w porównaniu do Polski...
  18. Gods Top 10

    Cześć Wam ! ;*

    Kings, nie bardzo wiem co chciałaś przekazać pisząc o tym serniku. Czy masz na myśli przepis na sernik (który zaserwowałem w offtopicu)jako "składnik" do szczęścia ? Czy też banalizujesz te wszystkie rady w "formę" przepisu na ciasto ?
  19. Snaefridur, obaj z Toshiro jesteśmy facetami wzrokowcami, "niewiernymi Tomaszami", jeśli nie zobaczymy, nie uwierzymy A tak wogóle przemyśl te rybki jeszcze raz, one nie mówią "mama"
×