Skocz do zawartości
Nerwica.com

IceMan

Użytkownik
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez IceMan

  1. Może wreszcie by ten nasz czat ożył najlepiej coś w rodzaju ustawki w któryś dzień na godz. 20 czy coś w tym stylu ale musiałoby się trochę chętnych zebrać :)
  2. Z tego co zauważyłem ... gmatwanie tego co chcę powiedzieć/napisać to moja specjalność ale widzę że nie jest fatalnie ze mną bo jednak w ostateczności zrozumieć się mnie da Trochę tych IceManów się namnożyło nawet jeden jeszcze na mojej uczelni jest jak niedawno wybadałem No bo po co się pakować do ludzi którzy nas nie chcą, jeśli można spożytkować czas stracony na tamtych na spotkania z ludźmi, dla których nasze towarzystwo będzie przyjemnością i to z wzajemnością? Jak to nasz admin lubi mówić - nic na siłę Taaa... lepiej się tej księgowej przyjrzyj ile tam pracuje i ile głupot jeszcze robi, za takie wytykanie to tylko zamordować, nikt nie jest idealny i każdy popełnia błędy, a praca jest dla Ciebie nowa, więc się przecież dopiero uczysz! a ja pozdrawiam a skąd wiesz?
  3. IceMan

    Mały turniej

    Trzeba w tym celu wytoczyć ciężkie działa, czyli całkiem uciszyć przeglądarkę na jakiś czas, jeśli chodzi o Firefoxa to tworzysz w jego folderze (domyślnie: C:\Program Files\Mozilla Firefox) pliczek msacm32.dll, np. za pomocą notatnika (zapisujesz zamiast jako 'dokument tekstowy' to jako 'wszystkie pliki' i wprowadzasz taką nazwę jak wyżej pogrubione). Potem tylko wyłączasz przeglądarkę i włączasz od nowa i gotowe. Trick polega na tym, że Firefox traktuje to jako sterownik dźwięku, a ten jest pusty i przeglądarka milczy. Trick zabija całkowicie dźwięk czyli Youtube i Wrzuta też zamilkną. Żeby przywrócić dźwięk trzeba pliczek usunąć i ponownie włączyć Firefoxa. U mnie działa w 100%.
  4. IceMan

    Mały turniej

    Dzięki tej gierce nauczyłem się wyłączać całkowicie dźwięk w Firefoxie bo mnie ta muzyczka trafiała kompletnie
  5. Moniczka już nieraz podobne rzeczy Ci się działy, czy to nie jest nadmierne przejmowanie i somatyzacja? Bo ja tak to widzę... Może trochę za wiele było nazywać ją przyjaciółką? Czasami mam wrażenie, że część moich znajomości poszła za daleko w kierunku przyjaźni a nie powinna, bo tylko na tym się cierpiało. xCarmen nie łam się... sam wiem że bez tych znajomych jakoś ciężko, ale ten stan można albo znieczulić albo pogłębić zależnie od podejścia. A może i nie do tych znajomych uderzasz? Jeśli stara szkoła Cię olewa to może z nową trzeba się zbratać? To jest pewien paradoks. Kiedyś mi ktoś coś mądrego uświadomił... Żeby było idealnie - wszyscy musielibyśmy mieć tak samo dobrze... i właśnie tak samo, jednakowo, to gdzie by było dobrze jeśliby nie było źle? Nie odczulibyśmy tego, to by była jedna monotonna szarość, bo to, że jednego dnia jest dobrze możemy odczuć tylko dlatego, że poprzedniego było gorzej. Nikt nie powiedział czym jest to dobre, a czym jest to złe i w jakim stopniu, każdy to czuje inaczej i czuje w odniesieniu do jakiegoś innego stanu. Gdyby było odniesienie do tego samego to by było nijak, obojętnie, aż mi zalatuje filmem Equilibrium, gdzie ludzie byli kompletnie pozbawieni uczuć dzięki pewnemu narkotykowi, to miało uszczęśliwić ludzkość, tu by było to samo, razem z rozpaczą w zapomnienie poszedłby śmiech, radość, szczęście. Ja bym tego nie chciał... Więc czy Bóg powinien wszystkich "uszczęślwiać" zabierając nam przy tym tak wiele? Czasem mam wrażenie że wiele osób w takich sytuacjach wyciąga telefon, ja też tak robię, sam nie jesteś a widzisz... a może by tak na nich się skupić i olać resztę? Może na torze nie chorują, ale poza nim to różnie może być, każdy może znaleźć swoją pasję przy której o całej reszcie zapomni, to nie jest radość dla nielicznych... Taki sobie nawet fajny dzień, może dlatego że nie przejmuję się niepotrzebnie różnymi pierdołami, chyba o to w tym wszystkim chodzi, nie uzależniać swojego stanu psychicznego od tego co wyszło a co nie, tylko stać twardo i nie łamać się drobnymi kłopotami, niepowodzeniami...
  6. IceMan

    Mały turniej

    Ja obiecuję na dniach pokazać ekranik końcowy szkoda że przedtem screenshota nie zrobiłem to gierka nie dla zręcznych, ale dla cierpliwych :)
  7. tomakin mój respekt, taka wolna praca to w sumie najlepsze wyjście, do tego chciałbym dojść po studiach
  8. A czy Wrocław będzie mógł w jakimś internetowym radio usłyszeć? Witam serdecznie na forum na pewno jakoś sobie poradzisz :) no i o to chodzi najważniejsze żebyś pracowała, reszta przyjdzie z czasem Nie no na początku zawsze nie za ciekawie, ale potem myślę że wam sowicie to podwyższą pyzia1 pewnie nie pierwszy raz i nie ostatni w pracy na pewno wytrzymałaś No przecież sobie poradzisz, nie załamuj się zawczasu bo jesteś silna agnieszas25 Motylek29 MIkula witam serdecznie Myśli prześpisz, a pewnie na zjeździe będzie ok, nie nastawiaj się pesymistycznie bethi no przecież jeśli było ok, to coś musiałaś dobrze robić, nie zaprzepaszczaj tego ... bardzo daleko zaszłaś a myślę że ja to mogę potwierdzić, nie chcę żebyś stała w miejscu czy się cofała, wiem że jesteś na tyle silna żeby przebrnąć przez to... Miałem dzisiaj kolokwium, w sumie kogo się nie pytałem, to wychodziło że każdy zrobił 2 zadania na 4 i niekoniecznie dobrze... tylko zacytować WWO z jednego z kawałków - ten egzamin ma prawo nie wypalić
  9. IceMan

    być sobą czy nie?

    Hmmm... nie będąc sobą kłócisz się z samym sobą, będąc sobą kłócisz się ze społeczeństwem, które może cię nie zaakceptować. Może tego i tego po trochu? Ale być sobą najważniejsze, bo ludzi dookoła nigdy nie uszczęśliwisz, więc warto o siebie zadbać, przynajmniej w sporej części, i raczej w tym wypadku egoizmem to to nie jest.
  10. IceMan

    Życzenia urodzinowe

    Amy Lee wszystkiego naj naj naj, a przede wszystkim samych spełnionych marzeń
  11. Właśnie w moim przypadku Antidral był skuteczny. I praktycznie w 80% wyeliminował problem, to co pozostało mi nie przeszkadza.
  12. Faktycznie jakiś temat duch, poprawiłem i myślę że już wszystko będzie działać. Pozdrawiam :)
  13. Temat nie był widoczny, ale wszystko już powinno działać.
  14. Trochę się jakby nie chciał znaleźć ale udało mi się odszukać. Dziwne żeby nagle tak zniknął http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=12862
  15. No jak, po prostu dbać o swoje zdrowie psychiczne równie dobrze jak i o fizyczne, nie doprowadzać się do niepotrzebnych nerwów, nie brać do siebie zbyt wielu rzeczy a reszty nie brać zbyt mocno, nie zapędzać się w perfekcjonizm i ślepą pogoń za czymś, nie uzależniać całego życia od jednej kwestii (czyli nie stawiać zamku na piasku,bo jeśli ta kwestia zawiedzie to wszystko się zawali), pozwolić sobie na chwile wytchnienia, jakiś relaks, kompletne odreagowanie, to chyba by było na tyle pewnie co nieco przeoczyłem ale to inni mnie uzupełnią. W sumie to i tak nie da to pewności, bo nie wiadomo co nas w życiu czeka i czy się od niego nie dostanie takiego kopniaka, po którym ciężko się człowiekowi pozbierać, ale na pewno taka profilaktyka w razie czego pozwoli na szybsze wybrnięcie z jakiegoś załamania nerwowego. A w razie jak to napisała yoyo - czerwonego sygnału - chyba nie zwlekać tylko szybko reagować, podejmować jakieś działania i to takie przynoszące efekty. No w sumie dobrze się pomądrzyłem ale może i z tego mojego mądrzenia ktoś będzie ode mnie mądrzejszy i nie utrudni sobie życia na jakimś jego etapie.
  16. No ale kto ma siłę na forum po trunku wleźć? :>
  17. Chyba trzeba nauczyć się robić wszystko najlepiej w mierze swoich możliwości i nie przejmować się jeśli nie wyjdzie...
  18. Ale mnie dzisiaj wkurzył doktorek z uczelni!! Myślałem że wyjdę z siebie. Wczoraj oblałem koło, 8,5/20 pkt, próg zaliczenia 10. Zabrakło półtora. Dzisiaj patrzę na jedno z zadań (za 2 punkty) - okazało się że facet jest święcie przekonany o złym wyniku, ja zrobiłem to na 100% dobrze bo porządnie zweryfikowałem. Przez czyjąś głupotę bym stracił zaliczenie (albo straciłem bo nie wiem w końcu czy mi te punkty doliczy czy nie). Wrrrrrr... Najgorsze że to cwaniak który na siłę pokazuje że on umie wszystko a reszta g**** umie. Nie pierwszy raz pokazał że to on nic nie umie. Osioł! Tacy budzą we mnie mroczne myśli Oby tylko z dala od perfekcjonizmu odsyłam :* Miałem kiedyś identyczną akcję. Staraj się odważnie, wyjdziesz z tego. Ja ostatnio przestawiam się na podejście, że pójdę w takiej sytuacji do pierwszego okienka albo kogoś się zapytam. Najwyżej zabawnie będzie jak walnę jakąś głupotę Kto jak kto, ale na pewno nie ty... Oj chyba dużo osób pamięta ja tam widząc ciebie na forum od razu z tym cię kojarzę ... A co do krępującej ciszy, o której napisałeś, dowiedziałem się kiedyś, że taka cisza wcale nie musi być krępująca, a pomilczeć też razem można i to w miłym nastroju... i myślę że coś w tym jest Też tak masz że czasem się jeszcze zapędzasz i uważasz że to zrobiłaś byle jak a mogłaś lepiej itd? A może nie myśl o strachu tylko postaraj się wszystkie myśli na zabawę nakierować? Hmmm... a kto to wie? To zależy komu wybaczasz, jedni takie coś docenią inni nie. Albo inaczej. Jednym potrzeba niewiele czasu na zrozumienie tego a innym więcej. Chyba tak to wygląda...
  19. Też po sobie odczułem to. Żadnych wad, żadnych błędów, jeśli coś jest nie tak to katastrofa. Swego czasu nie przetłumaczyłbym sobie że jestem tylko człowiekiem i nie ma możliwości żebym był idealny.
  20. IceMan

    Molestowanie?

    Myślę, że tylko głupota i ciekawość. Przy molestowaniu jako takim, o którym nieraz głośno w mediach nie zdarza się to raz w życiu, no i mam wrażenie że raczej poczucia winy czy dręczenia się też nie ma.
  21. Chyba się ściera/zmywa. Przynajmniej miałem takie odczucie przy antidralu.
  22. Więc świat jest pełen dziwaków na jedno zwróciłem tu uwagę, widzę że wiele osób walcząc z nerwicą chce dojść do perfekcji a to przecież perfekcjonizm jest jedną z przyczyn nerwicy (błędne koło ). Gosiulka przecież każdy w nowym otoczeniu ma jakieś drobne obawy, jeżeli nie przeszkadza ci to w prosperowaniu a widzę że nie przeszkadza to wszystko jest ok
  23. Można po sieci poszukać programików, które są bardzo zbliżone o ile nie identyczne jak te które są na egzaminach teoretycznych. Ważne jest tylko, żeby trafić na odpowiednio aktualne zestawy, ja na przykład na egzaminie napatoczyłem się na 2-3 nowe pytania, ale reszta była stara i to w zasadzie kompletna pamięciówka. No żadnych książek jeśli chodzi o testy, przede wszystkim programy, o wiele lepiej można się na nich uczyć. Jeżeli chodzi o manewrowanie kierownicą to raczej ta łatwiejsza część chyba że chodzi już o konkretne manewry typu parkowanie równoległe (zatoczka). Najważniejsze jest sprzęgło. Chociaż na Pandach ponoć jest łatwo, bo trzeba się bardziej postarać żeby je przy ruszaniu zadusić niż to ma miejsce np. w przypadku Yarisów.
  24. Gosiulka przyzwyczaisz się. W wakacje o 6 otwierałem market, więc wstawałem o 4:30 i do 15 praca, musiałem się przestawić na coś takiego z kładzenia się o wspomnianej 4:30 człowiek jak chce to wiele potrafi tego życzę Może kiedyś docenią pomoc, na razie może nie zauważają, najgorzej jak nie chcą zobaczyć Jutro test/kolokwium, na kierunku robią w portki, ja się nawet pewnie czuję, ale zobaczymy co nasz kochany pan doktor wymyśli (jeszcze dziś sam nie wiedział za bardzo co nam zrobić więc chyba kombinuje coś extra tak nas lubi że chce mieć nas kolejne pół roku czy co?
×