Skocz do zawartości
Nerwica.com

korres1

Użytkownik
  • Postów

    693
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez korres1

  1. Hmmm. Lepiej kilka razy przekląć, gdy si9ę człowiek słusznie zdenerwuje niż komuś przyłożyć. Przekleństwa są wentylem bezpieczeństwa, przynajmniej dla mnie. I jeszcze nikogo nie pobiłam
  2. Ja tez nie wierzyłam. Oczywiście, miałam na myśli real, bo forum, nawet jeśli mi pomaga, jest tylko pewną protezą, wentylem bezpieczeństwa. Problem w tym dżejem, że nie mam problemu z poznaniem nowych osób, jestem bardzo otwarta i lubie to. Problem w tym, że nie potrafię utrzymnać ludzi przy sobie - po okresie początkowej fascynacji gdzieś odpływają, a ja nie wiem jak temu zapobiec
  3. Może i mają dostęp do forum, ale to czasem pozwala kogoś uratować. NIe zniechęcaj się - może tyle dobrego, że rodzice dowiedzieli się, że masz poważny problem. A psycholog jak najbardziej - powodzenia!
  4. Dobrej nocy wszystkim życzę. Aż mi z tego wszystkiego depresja przeszła - na dziś :))
  5. NOOO! KOleżanko, nieżle nas przestraszyłaś. Policja chyba Cie jeszcze szuka... Daj znać co u Ciebie jutro. Wszyscy się bardzo bali. Swoją drogę, to pocieszające, że policja reaguje nawet na takie zawiadomienia, bez adresu, nazwiska i telefonu. Troche mi lepiej.
  6. Moczymordko, czy policjanci dadzą Ci znać jak ją znajdą? Napisz jak będziesz cos wiedzieć. trzymam kciuki.
  7. Nie burżuje, tylko ludzi, co mają żoładki nie te. Tak a propos to cvo to jest ta nalewka żołądkowa gorzka, to jakaś wariacja wódki żołądkowej?
  8. No właśnie, przecież dokładnie zacytowałam Twój wierszyk Brać juz nie mam od kogo.
  9. Dajcie znać jak cos będzie wiadomo. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:02 pm ] PS. Czy policja stanęła na wysokości zadania, tj czy potraktowała Wasz telefon poważnie?
  10. korres1

    Samotność...

    Dzis jest czwartek, zbliza sie weekend i znow zastanawiam się gdzie uciec przed samotnością. W ubiegłą niedzielę pojechałam po prostu na Śląsk ( pociągi i podróże dobrze na mnie wpływają, nawet gdy jadę bez celu). Zadzwoniłam do znajomych. Byli u siebie - spędziłam z nimi upojny wieczór. Było pięknie, ale zdaję sobie sprawę, że to tylko kolejny przerywnik w paśmie samotności, niestety.
  11. Wstałam poszłam do pracy. Nic wielkiego nie zdziałałam i wyszłam o godz. 14. 30 stopni - spróbujcie chodzic w taką pogodę po mieście. Poszłam więc do kina (klima!) na najnowszego Harry'ego Pottera i powiem wam, że się wzruszyłam. A teraz siedzę i trawię (obiadokolację)
  12. No to mów od razu że jest zła na astmę, a nie że się nią można struć w sensie strucia Zresztą, jak pijesz czystą z coca-colą, to w coli masz tyle barwnika, że i na wódkę starczy.
  13. Tak czy siak, to niezbyt fajne określenie. I na pewno nie wymyślili go ludzie z tej subkultury.
  14. Skoro tak, to ja też zacytuję wierszyk, który Artur ułożył na żywca - na antenie, pewnego grudniowego popołudnia. A wśród śniegu i zamieci Jak światełko - program trzeci...
  15. No to chyba jestem bliska ideału, jeśli ma to być Bridget - mały biust i uda jak kiełbaski
  16. korres1

    "Zęby mądrości"

    Bez przesady, korzenie ósemek są zazwyczaj płytkie. I to dentysta decyduje, czy potrzeba chirurga czy nie. W moim przypadku poszło bardzo gładko, nie trzeba było nic rozcinać etc. Fakt, robiłam to parę lat temu, więc może od tej pory refundację usunęli (wtedy nie było jescze NFZ ) Powodzenia.
  17. W Chorwacji lodów nie jadłam, ale np. w Serbii i Albanii sa jakieś dziwne, takie tłuste i strasznie słodkie... Choć fakt, nie żałują ich i są tanie jak barszcz. Co do Ukrainy i braku wody... Zajechałam kiedyś do Drohobycza do hotelu z koleżanką. 27 stopni, my brudne po podróży, w jedynym hotelu w mieście prosimy o pokój. Pokoje były tylko z łazienką. Zapłaciłyśmy, wchoidzimy pod prysznic... Wody nie ma. Nie spowodowało to oczywiście, że oddali nam część kasy (w ogóle nie wiedzieli o czym mówimy ). Po chwili szeroko usmiechnięta weszła sprzątaczka z karafką pełną wody... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:34 pm ] NIe wiem jak jest na Ukrainie, ale na Białorusi wszędzie można pojechać stopem (oczywiście nie jedź sama), a namiot można rozbić nad rzeką lub jeziorem na dziko - jest tam tego mnóstwo.
  18. korres1

    [Kraków]

    Czy jest ktoś chętny na spotkanie jutro wieczorem? Już wróciłam z wakacji i chętnie odnowię starą tradycję:)Klub Kulturalny na Szewskiej, stolik na antresoli, godz. 20?
  19. Gratulacje! Czyżby pomogły ćwiczenia fizyczne?
  20. Dokładnie. "Nawet rak w twojej tkance nie jest pewny jutra..."
  21. Ja bym tam wolała nie mieć tej całej świadomości. MOże i rozumiem więcej, ale nie jestem w stanie nikomu pomóc naprawdę, bo sama z sobą nie daję sobie rady. Żeby dać, trzeba mieć. A ja nie mam.
  22. Najpierw idź do lekarza, potem przekonaj rodziców - niektórzy wierzą tylko "specjalistom".
  23. W sumie pomysł nie jest moim zdaniem zły. Tylko zastanów się, czy Twoja eks ma jeszcze na tyle siły, żeby wpędzić Cie jeszcze głębiej w depresję. Bo jeśli tak, to spotkanie może zniszczyć Ciebie, i Twój nowy związek.
  24. Tak łatwo to chyba nie ma Zastanów się, czy aby na pewno chcesz się dowiedzieć co tam jest? Ja wiele razy się zastanawiałam i chyba nie jestem tego taka pewna. Może to i marna pociecha z mojej styrony, ale przyznam się, że nie mam dziś najlepszego dnia. Tryzmaj się. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:50 pm ] Lovefoxxx, jak na swoje lata to weteran jesteś w cierpieniu Ja też w Twoim wieku straciłam w ten sam sposób kogoś bardzo bliskiego i do tej pory nie wiem dlaczego tak się stało. Nie wiem jak Cię pocieszyć. Na pewno jednak samobójstwo nie jest wyjściem. Jeśli chcesz, pisz na pw.
  25. Hmmm, to moze ten program glupi byl... Ale seks podobno tez wyzwala endorfiny, nawet wiecej niz czekolada...
×