L.E.

Vett, może to i nie jest mistrzostwo poradnictwa, ale wypij coś ciepłego i oddychaj głęboko. Nóż widelec Ci się odechce

Vett, złotko, nie mogę Ci przecież niczego zabronić. Po prostu uważam, że nie masz powodu, żeby marudzić

Bellatrix, stanowimy tutaj silną grupę jak widzę A mnie ucieszyło, że jak mój facet mnie zobaczył przez skypea z notatkami to stwierdził, że "ociekam inteligencją" LOL

Vett, nie marudź Jesteś bardzo ambitną osobą i na pewno nie będziesz miała z tym problemu.

Vett, swoja kobieta jesteś :* A na dodatek można tam sobie zakładać praktycznie prywatny harem

Mam problem. Tematy wyświetlają mi się tylko jak kliknę na "Nowe posty" albo "Pokaż swoje posty". Jak wchodzę w jakiś dział to wygląda jakby tam było pusto. Ktoś jeszcze tak ma?

Ojej, imienniczki moje, a wy nie rozpoczynacie ze mną adwentu? Wszystkiego naj dzisiejszym Katarzynkom

pawelo1000, witaj, cóż Cię sprowadza?

Chwilę mnie nie ma i tu już 4 nowe strony kornelia_lilia, skończyłam biotechnologię, a niedługo kończę technologię żywności. Teraz jestem na doktoranckich z agronomii. Chodzi mi jeszcze po głowie jakaś fizyka, ale nie ma w Bydgoszczy zaocznej Myślę też o mechanice i budowie maszyn - bym sobie mogła sama zaprojektować sprzęt, jak jakieś badania wymyślę

Vett, kobieto, uwielbiam Cię! Ja czasem nawet żałuję, że fizyki nie studiowałam (chociaż na 4 kierunek nigdy nie jest za późno ) Mało jest takich dziewczyn i to jest bardzo, bardo cenne.

Vett, a co Cię najbardziej interesuje?

Ja w ramach mojej pracy inżynierskiej projektowałam technologię produkcji dietetycznego chleba i już nie mogę patrzeć na piekarnik

Krążę po mieszkaniu i opowiadam szafkom o formułowaniu hipotez badawczych i wpływie rozwoju metod eksperymentalnych na tożsamość nauki :/ grrrrr

shinobi, nigdy nie jest tak gorąco, żeby "brać z d*py do ust"

Drogie wronki, ściągnął mi się odcinek "Z Archiwum X". Mykam więc go obejrzeć, a potem dziob dziob dziob dziobię Ogólną metodologię badań naukowych. Złoooo. Proszę trzymać kciuki jutro o 9

idle, mi się też zdarzał seks bez związku. Ale w związku jest zdecydowanie i nieporównywalnie lepszy

Kiya, mrauuu lubię Twojego niewolnika

Kiya, niewolnik? A skąd takie pytanie?

emme_4, ja podobnie jak idle - 17, chociaż już się do osiemnastki zbliżałam. I to był chyba taki moment w sam raz. Chociaż pierwsze doświadczenia (poważniejsze niż pogłaskanie się gdzieniegdzie) to miałam jakoś w wieku 16 lat.

emme_4, już jest wszystko w porządku. Choćbym i chciała focha strzelić, to nie jestem w tym zbyt dobra. Zresztą Szymon jest na tyle słodki i kochany, że nie chciałabym robić takich rzeczy

emme_4, nie przepadam za słowem "rozprawiczyć", ale tak. Mnie baaaaaardzo ciągnie do cichych i nieśmiałych facetów, więc chyba nic dziwnego, że tak się dzieje

idle, mój pierwszy raz to było złooooooo. Wtedy strasznie żałowałam, teraz już w sumie nie. Zawsze mam trochę więcej doświadczenia. Fajnie, że mojemu facetowi mogłam zapewnić fajny pierwszy raz

idle, skąd takie przypuszczenie? Mam prawie 25

emme_4, ja się zastanawiam, czy się jeszcze pod młodzież nie podpiąć W sklepie nadal mnie o dowód proszą jak fajki kupuję

*Wiola*, co rozumiecie przez młodzież?