Skocz do zawartości
Nerwica.com

L.E.

Użytkownik
  • Postów

    3 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez L.E.

  1. kornelia_lilia, w Bydgoszczy. Niby do Poznania daleko nie jest. Ale nie jest też na tyle blisko, żeby kursować w tą i z powrotem.
  2. kornelia_lilia, w centrum mieszka. Ale teraz pewnie przebywa na zajęciach na Wydziale Matematyki i Informatyki (czy jak mu tam) UAMu -- 14 lut 2012, 11:08 -- slow motion, mieszkamy oddzielnie. Jak się poznaliśmy to on już studiował w Poznaniu. Jest ode mnie rok młodszy, więc jeszcze kończy studia. Potem się do mnie wprowadzi
  3. Ślicznotki moje. Niestety obie mieszkają z moimi rodzicami. Znaczy pies jest wspólny, a kicia moja prywatna Ale lubi mojego ojca i mojego chłopaka bardziej niż mnie (mam nadzieję, że dobre zdjęcia wrzucam...)
  4. slow motion, jak dla mnie to jest mimo wszystko fajna okazja do okazania uczucia. Taki pretekst Ale mój chłop i tak siedzi w Poznaniu, więc dziś mu nic nie będę okazywać. W każdym razie nie bardziej niż zwykle
  5. L.E.

    Samotność

    uspiony2, w pełni zgadzam się co do klubu fitness. Ja jakiś czas temu znowu zmotywowałam się do ćwiczeń. Chodzę na zajęcia grupowe, bo inaczej nie mogę się zmotywować. Na początku czułam się tam grubo i miałam wrażenie, że poruszam się nierytmicznie. Potem lepiej się przyjrzałam i zobaczyłam, że te wszystkie kobietki nie są ani szczuplejsze ani rytmiczniejsze ode mnie. I polecam zumbę Bardzo dodaje energii. -- 14 lut 2012, 10:51 -- idle, to i tak świetnie Ci idzie. Najważniejsze, że się starasz. Ja przez pół roku zrzuciłam 4 i więcej nie mogę
  6. L.E.

    Życzenia urodzinowe

    Laima, wszystkiego naj! Żeby się spełniło wszystko, co tylko sobie wymarzysz!
  7. Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które trzymały dziś za mnie kciuki. Czy w przyszłości można was wynająć na godziny? Jesteście bardzo skuteczni. Idealnie trafiłam w pytania i dostałam piątkę. A na wyjściu profesor mi powiedział: "Ale się pani obkuła" :D
  8. slow motion, budzik często mnie nie przekonuje Uciekam od was, bo już się niczego dziś nie nauczę Dobranoc wronki
  9. L.E.

    Samotność

    idle, drzewa powinny być pełne wisielców, jeśli wszyscy byliby wobec siebie tak krytyczni jak Ty. O ile zdjęcia mówią prawdę jesteś atrakcyjniejsza niż większość populacji (właśnie przerabiam zagadnienia ze statystyki i stąd ta populacja)
  10. W sumie to dzień był ok, wieczór jest jak poniżej:P
  11. L.E.

    Samotność

    paweł3, miałam kiedyś faceta, który bardziej leciał na moje problemy niż na mnie. Lubił pomagać, ale to było chore. Najpierw chciał pomóc mi, a potem mu się znudziło i będąc ze mną wolał się zajmować problemami innych ludzi. Nie polecam takich amatorów
  12. L.E.

    Samotność

    paradoksy, ja z moim prawdopodobnie za niedługo już też będę jedno i drugie Ogólnie mam pozytywne doświadczenia z serwisami randkowymi. Owszem czasem pisali do mnie podstarzali i okropni zboczeńcy, ale to nawet zabawne było. Wcześniej też przez jakiś czas spotykałam się z facetem poznanym w taki sposób. Związek był kompletnym niewypałem, ale facet okazał się bardzo w porządku. Nadal mamy kontakt i cieszę się z tamtej znajomości. -- 13 lut 2012, 21:46 -- Vett, nie daj sobie niczego wmawiać. Po pierwsze nie jesteś wcale brzydka, a po drugie to prawdziwy facet będzie umiał pokochać Cię taką jaką jesteś i z Twoimi problemami. Krąży taka opinia, że nie da się zbudować związku z osobą z zaburzeniami psychicznymi. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. Po prostu obie strony muszą chcieć.
  13. L.E.

    Samotność

    Transfuse, szczerze? Ja mojego faceta znalazłam przez serwis randkowy. Mało urocze, mało tajemnicze, mało romantyczne, ale jestem z nim najszczęśliwsza na świecie
  14. Boję się, że jutro nie wstanę o 7. Ktoś chce mnie obudzić?
  15. L.E.

    Samotność

    Transfuse, dokładnie. Związek to nie fajne sceny jak na filmach, ale przede wszystkim codzienne bycie razem. I to wystarczy, żeby się tak cudownie na sercu robiło. Ale prawda taka, że czasem brakuje tych róż i fajerwerków.
  16. L.E.

    Samotność

    idle, tiaaaa.... wyjątkowe scenariusze.... Patrzę i myślę, że takie rzeczy dzieją się jakimś wyjątkowym ludziom, ale nigdy mi :/
  17. Ja też liczę, że pana profesora coś na egzaminie ruszy. Hmmm.... Może mu zrobię jakąś różową laurkę?
  18. Dariusz_wawa, Vett, OMG przypomniały mi się kryzysy ja w przerwach między pocięciami głową w ścianę waliłam. Nie polecam - ani to pomocne ani wygodne. Vett, lepiej się już czujesz?
  19. L.E.

    Samotność

    dobrze mówi, polać mu
  20. Ja też mam i nerwicę i prawko Czasem się boję i jakby mi się trochę zbierało na atak za kierownicą, ale wyczytałam gdzieś, że to podobno wcale nie jest takie złe, bo zmysły są bardziej wyczulone. Ja mam bardziej problem z tym, że czasem w ramach moich zaburzeń się za dużo rozglądam wokół samochodu i po samochodzie, a za mało na drogę patrzę :/
  21. ninja, ja też zawsze źle planuję naukę i zawsze brakuje mi tego jednego dnia. To takie złudzenie, że wiesz mniej. Jednak jak się trochę siedzi w jakimś temacie to ta wiedza nawet mimochodem sama wchodzi. Każdy ma czasem takie kryzysy. No dobra, prawie każdy. Ja po drugim semestrze miałam taką jazdę, że pierwszego dnia sesji nie miałam nawet połowy ćwiczeń zaliczonych. Ale nie ma takiej czarnej d*py z której nie da się wyjść. Naucz się ile dasz radę i skup się na tym, co umiesz a nie czego nie umiesz Ja się zawsze pocieszam tak "I co z tego, że nie umiem połowy materiału. Umiem drugą połowę"
  22. Czemu nie tak jak trzeba? Z jakich ćwiczeń? (Btw na którym Ty jesteś roku?)
×