To jest chyba pierwszy wątek na forum, przy którym zaczęłam się wkręcać.
Nie napiszę "mam dokładnie to samo", bo jakoś nie lubię tego hasła.
Ale... obserwuję, że tracę kontakt z rzeczywistością, nie rozumiem, co się do mnie mówi, nie umiem odpowiedzieć, jakby mózg mi wolniej pracował, czuję się autystycznie. Koncentracja i motywacja na zerowym poziomie. Otępienie uczuciowe, apatia, obojętność, wkręcam sobie, że popadnę w katatoniczny stupor.
Kwestia pamięci jest co najmniej przerażająca. Dni zlewają mi się w jedno, czasem nie jestem w stanie pamiętać czy dzisiaj jadłam, czy nie jadłam. Kwestię oglądania czegoś pomijam - zapominam co oglądałam na następny dzień, a jak wiem, że oglądałam, nie pozostało mi w pamięci nic z treści. Często mam problem, żeby się umiejscowić w czasie, przypomnieć sobie jaki jest miesiąc.