-
Postów
12 850 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Korba
-
doła mam.
-
[videoyoutube=I6cdPeYJh0s&ob=av2e][/videoyoutube]
-
jest bosko - jak zwykle - chcę dobrze, ale wychodzi jak zawsze. jestem chyba jakimś tępakiem w sprawach komunikacyjnych, mówię A, a ludzie słyszą Z. im bardziej się staram, tym gorzej to wychodzi, więc może wypada sie zastanowić nad tym, czy nie lepiej mieć na wszystko wyje bane... tylko - jak to zrobić, być czuć się dobrze, mieć wszystko w dupce i nie być warzywem? da się??? może chociaż w relacji z kotem nie spier dolę sprawy?
-
Wróciłam z zakupów.... Moja Kota była super grzeczna jak mnie nie było, zero szkód, leżała sobie, gdzie ją zostawiłam.... Aaaaa i załatwiła się ślicznie w kuwecie i po sobie posprzątała...., mała bystrzacha Najgorszą robotę mam z głowy, poprzedni właściciele ją nauczyli. Pozostaje mi do wypracowania kwestia spania i chyba będzie oki... Kupiłam żwirek brylujący o zapachu wanilii (ja tam nie czuję żadnej wanilii ) i traweczkę, karmę suchą i mokrą, jakieś pierdółki do zabawy, wydałam na razie 150zł, nie jest źle. Zostało mi 20 zł dla siebie, dobrze, że jutro wypłata
-
Panna_Modliszka zastanawia się nad miłą popołudniową drzemką
-
wracając do tematu to mój dzień przebiega na rozmowach o kotach
-
Jasne że możesz Wiesz, ja mieszkam w kawalerce i jak kot hałasuje w nocy to z przedpokoju byłoby go słychać. Więc zostaje mi łazienka. Ale możesz też do innego pokoju jak masz. Oczywiście że będzie miauczeć, przecież to jej słodka broń żeby swoją mamę zmusić do wypuszczenia jej. Ale jak jej raz pokażesz że miauczeniem może wywierać na Tobie presję i dostawać co chce to już jesteś w czarnej dupie Daj jej spanko, jedzenie, picie i kuwetę, jakąś zabawkę i niech śpi. Pomiauczy, zobaczy że to nic nie daje i pójdzie spać. tak zrobię. dzięki
-
a do przedpokoju nie może być? kurcze, to co mam zrobić dzisiaj w nocy, bo ona zacznie miauczeć potwornie i nie zaśnie tam, gdzie ją położę
-
LasVegas, dzięki za rady, będę ją ćwiczyć
-
no właśnie obawiam się, że będę mieć problem, bo mała bestyja już się nauczyła wdrapywać na łóżko. ale tak mi jej żal wczoraj było, przecież ona ma tylko 7 tygodni... no nic, spróbuję z nią powalczyć dzisiaj w nocy :) LasVegas, czy myślisz, że mogę ją zostawić na godzinę samą? nie boję się tyle o straty, co martwię się, że będzie płakała. w końcu jest u mnie pierwszy dzień.
-
Panna_Modliszka, po oczach widać, że to psotka! śliczna!! LasVegas, jaka piękna...., te oczy! kolorek podobny faktycznie, u mnie kontrast może jest nieco mniejszy. zrobię jej fotki w świetle dziennym, może lepiej wyjdzie. na wydatki się szykuję..., w pierwszym rzędzie kuweta - chyba faktycznie najlepiej zamknięta. Monika1974, słitaśne te yorczki, moja siostra miała yorczkę, ona taka przytulaśna była!
-
Panna_Modliszka, to jak postępować, masz jakieś rady? ona w ogóle nie chciała leżeć tam, gdzie jej przygotowałam.
-
PhilosophyOfLife, co do dzyndzelków - to prawdopodobnie zapalenie kieszonki dziąsła przy ósemce. miałam to wiele razy, ponieważ nawracało - trzeba było to usunąć u dentysty. dzyndzelek się po prostu wycina, jest to zabieg króciutki, pod znieczuleniem bezbolesny i szybciutko się to goi. jeśli by Ci to często nawracało, to polecam wycięcie, bo ból się robi nieznośny.
-
przepraszam, nie chciałam straszny z niej przytulas i śpioch - pasujemy do siebie. pozwoliłam jej dzisiaj spać ze mną w łóżku, bo okropnie miauczała... nie wiem czy się potem oduczy, ale teraz jest taka malutka, ze nie miałam serca.
-
linka dobrze mówi
-
anwet zastanawia się co zrobić z rozpoczynającym się dniem
-
Monika1974, spisałam sobie wszystkie porady. Uczę się obcować z nią, tak jak ona ze mną. Na razie mnie nie opuszcza na krok. W nocy mnie budziła, bo mi podchodziła do buzi i zupełnie jakby mi się przyglądała. I w ogóle taka przytulaśna jest. Od rana szaleje i chce się bawić. Taka śmieszna jest. Boję się ją zostawić samą, a muszę wyjść po zakupy dla niej. Ona miauczy jak tylko wychodzę do toalety. A jak zostanie tak na godzinę sama?
-
Monika1974, super, bardzo dobre rady, o to mi chodziło! wrzuciłam focisze tu: post377843.html#p377843 Marnie się czuję Monia.... Dennie.
-
Panna_Modliszka znowu nie może spać
-
Misiek_NL bawi się w czytającego w myślach
-
tak... i w lesie i na plaży a Ty?
-
no teraz to jest taka puchata kuleczka
-
LasVegas, o Royal Canin właśnie mówili właściciele Bessi i jej rodziców. Dzięki za rady, jutro idę na kotkowe zakupy
-
Nieeee, tylko tak wyszła, bo ją obudziłam. Jest słodka jak skacze po podłodze - nie wiedzieć czemu. Albo jak mi się wdrapuję na ramię i cycka i patrzy mi się z bliska prosto w twarz tymi niebieskimi oczami. Dotyka mi policzka i nosa łapką.... nie jestem całkiem pewna, czy mnie chce pogłaskać czy drapnąć