Korba

chojrakowa, Aniu, przytulam Cię do mojego starego serduszka.

Piotr, piękne! Dziękuję :*

agnieszka.m, Pinkii, Natusia, marcja, Thazek, dziękuję Słoneczka moje

no dobra, przyznam się dwudzieste piąte!!

New-Tenuis, Agnieszko, wiosna podobno sprzyja depresji....

Asiu, Słoneczko, dziękuję :* -- 13 mar 2011, 11:15 -- linka, Michuj, wiola173, dziękuję Kochani :*

No muszę się wyluzować, bo aż mnie żołądek boli. Bez sensu, no :)

coma, Ka_Po, dziękuję dziewczynki :*

ALEKS*OLO, tak...., już się zastanawiam, co moja siostra dzisiaj skrytykuje - złą fryzurę? Brudne okna? Już skrytykowała prezent, który sobie wybrałam, heh.....

Szykuję się. Ogarniam domek, szykuję obiad.

Sabaidee, dziękuję Jacku :)

Panna_Modliszka, Izuś, pięknie napisane....., dziękuję :***

mam stresa przed przyjazdem rodziny...

OLuś moja kochana, dziękuję :***********

okropnie nie podoba mi się ta dyskusja i cały ten wątek. dziewczyna nie radzi sobie z przeszłością, ale usiłuje jednak ułożyć sobie życie, skończcie z ocenianiem i dyskusjami na temat prostytucji, gdybym była na miejscu tej dziewczyny odechciałoby mi się wszelkiej walki po przeczytaniu tych kilku stron. zresztą wątek zamienił się w przepychanki i już nie wiem, czym jestem bardziej zdegustowana - brakiem wyrozumiałości czy tym, że znowu macie okazję, by się kłócić. zrobiłam w swoim życiu parę rzeczy z których nie jestem dumna i jedno jest pewne NIGDY WAM O TYM NIE NAPISZĘ. bo doprowadziłoby mnie to do rzeźni w łazience lub/i nałykania się wszelkich tabletek, które mam w domu. a jako moderator - proszę o spokój.

gotuję rosołek.

kite, brawo! ja jeszxze nie wiem, co będzie w lecie. na razie odważyłam się iść na basen, no ale nie powiem, ludzie mi się przyglądają, najgorzej wygląda łydka, jak po ciężkim wypadku. ramię też nie za dobrze. smaruję cepanem, jak poradziła Monika. śmierdzi, ale co tam, niech działa.... mam problem z jutrem, przyjeżdża rodzina, będzie 15 stopni, ale nie mogę ubrać krótkiego rękawka.

a od kiedy jesteś na lekach?

widzę wielką tendencję do oceniania. autorka się już nie udziela, a sąd nad nią trwa....

może i nie powinno, ale na leki każdy reaguje inaczej, lekarz powinien najpierw np. pomanewrować dawkami, a nie odrazu do szpitala wysyłać. ten stan Ci towarzyszy cały czas czy dopada nagle? co za lek bierzesz?

heh, ale ja nie chcę go "załatwić". chcę je począć z miłości...

widzę wrodzony talent i naturę podróżnika. podziwiam Jacku!

Shadowmere, teraz to ja też marzę i to jeszcze bardziej niż zwykle, przez Ciebie

na to wygląda. często towarzyszy nerwicy lękowej. mówiłeś o tym lekarzowi?

pisz tutaj, po to jest forum :)