Dobra, wyrzuciłam czarne scenariusze. W końcu go zobaczę, nie? To się liczy. Będę się musiała tylko powstrzymywać, aby go nie zaprzytulać na śmierć.
paradoksy, Baśka, to nie Ty jesteś chujowa! To ta praca jest chujowa. Szukaj, szukaj i jeszcze raz szukaj. Jestem pewna, że znajdziesz coś, w czym poczujesz się dobra. Ja w takiej pracy osiągałabym takie same wyniki jak Ty... Pisałam Ci już, że wykonywałam podobną.