paradoksy, tak, Basiu, skupiam się na sobie, swoich potrzebach. tak, zawiódł mnie, ale do tego wrócę kiedyś. oczywiście, to wciąż boli. wciąż nie rozumiem jego blokady a jednocześnie nadmiernego zainteresowania i potrzeby kierowania mną. zlecił mi zadania i cisza.
a swoją drogą, włącza mi się samodzielna Kasia, która nikogo nie potrzebuje, jego też nie.
-- 02 kwi 2011, 23:18 --
również to zauważyłam.