Shadowmere, Haniu, faktycznie intensywnie, ale być może taka sesja też jest potrzebna. Moja terapeutka też mi ciągle mówi, że chce abym była prawdziwa, a nie jestem wystarczająco często. No i sama wiesz, co myśli o naszym pobycie razem w 7F. Ale jak dla mnie - ona nie zna Ciebie, on zna mnie jeszcze mniej niż Ty, więc.....
Mojego uczucia do W. terapeutka też nie traktuje jakoś poważnie, raczej jako kolejny mój wybryk. Tak mi się wydaje. I też mnie to wścieka.
Haniu, czyli w końcu nie powiedziałaś mu o swoim uczuciu? A co z tym, co mu wczoraj napisałaś? Bo tak zrozumiałam, że wczoraj mu wysłałaś jakąś wiadomość?
Dzisiaj jest 22 rocznica śmierci mojego Taty.