Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. *Monika*

    Terapia szkodzi?

    Saanna, Jak odróżnić? To terapeuta jest przewodnikiem i to on powinien stać na straży, żeby cały proces miał sens. Jego obowiązkiem jest odróżnienie czy pacjent poprzez "bzdety" ucieka od tematu, czy porusza znaczące kwestie. Terapeuta ma pomóc pacjentowi, oczywiste jest, że pacjent sam wykonuje "brudną robotę". Od terapeuty nie uzyskamy recepty na radzenie sobie ze swoimi trudnościami. Nie uzyskamy gotowych przepisów na życie.
  2. Masz stwierdzoną CHorobę Afektywną Dwubiegunową? Może być też tak, że wskutek anoreksji/bulimii/zaburzeń lękowych powstały znaczne wahania nastroju. Może też być odwrotnie. Jedno nieleczone zaburzenie "ciągnie" za sobą drugie.
  3. Sprzedaję samochód. Spotkałam się z G., żeby podpisał umowę bo papiery widnieją na niego. No i tak jakoś fajnie mi się rozmawiało, a on nie umiał się rozstać, no ,ale opowiem Ci o tym w piątek jak się zobaczymy.
  4. Wypita herbatka z kimś z przeszłości. Załatwiłam to co chciałam i jak chciałam.
  5. Absinthe, Napisz skargę do ordynatora.
  6. rafka, Przejrzyj powyższy wątek, może znajdziesz jakieś wskazówki, porady.
  7. *Monika*

    Witam :)

    pauluna, Witam Cię serdecznie na forum! Piorunka, PW
  8. *Monika*

    Witam :)

    Piorunka, Pewnie robisz postępy, małe kroczki są niewidoczne. Ale jak popatrzysz wstecz i porównasz tamten stan z obecnym, na pewno czujesz się silniejsza. Porozmawiamy następnym razem, zmykam spać, za 4,5 godz. wstaję. Całusek! Jutro tu zajrzę.
  9. *Monika*

    Witam :)

    Piorunka, Tak, to ja Miło, że pamiętasz :* Biedactwo. Ważne, że sobie radzisz. A ze sprawami pewnie się uporasz, tylko czasu trzeba...
  10. *Monika*

    Witam :)

    Piorunka, Witaj ponownie! Jak się masz i czy zmieniło się coś u Ciebie na lepsze?
  11. zorro, post796899.html?hilit=zaburzenia%20widzenia#p796899
  12. *Monika*

    i co dalej?

    brz0zka, Czasem jesteśmy wychowywani w schematach, które potem trzeba łamać, zmieniać, ponieważ wpływają destrukcyjnie na naszą przyszłość i pewne zachowania. Dlatego powinnaś rozważyć decyzję o terapii moim skromnym zdaniem.
  13. *Monika*

    i co dalej?

    brz0zka, Witaj na forum! Czy Ty kiedykolwiek korzystałaś z pomocy specjalistów? Psychiatra?Terapeuta?
  14. NIe, nie napisałeś tego. Chyba inaczej pojęliśmy temat. Są faceci silni psychicznie, którzy wybierają opcję singla. Wiele się słyszy teraz o takim "zjawisku", u kobiet to samo. Więc o związku nie mówmy, mówmy o "cnocie". Co znaczy silny psychicznie? Trzeba byłoby wystandaryzować to pojęcie. Ponieważ każdy pojmuje inaczej słowa "silny psychicznie". Silnego psychicznie wzruszają upadki i trudności? Czy może hartują go? A może w ogóle nie obchodzą? Rozumiesz co mam na myśli? A skąd wiesz, że każdego prawiczka denerwuje swój stan? Może niektórzy się z nim obnoszą? Może tu chodzi o kwestię samooceny?
  15. Ale gafa Przepraszam A zgadzasz się ze mną chociaż? Czy masz inny punkt widzenia?
  16. *Monika*

    Witam

    n0ir3, Witam Cię na forum. Czuj się tu z nami dobrze!
  17. zielona miętowa, że są bardziej trwałe, nie oznacza, że są niezmienne, nie nadające się do terapii.
  18. Zupełnie niepotrzebnie. Nie wiedziałam, że to wstyd ...bycie prawiczkiem... Witamy w prawdziwym świecie. Oczywiście, że wstyd się przyznać, żę jest się prawiczkiem po 20. Dlatego, że każdy patrzy na to jak na jakieś upośledzone zjawisko, podobnie jak sie nie pije. Potrzebnie właśnie.Bo kobiety tylko pisać potrafią, że lubią prawiczków i niesmiałych facetów, bo to takie ojojojoj słodziutkie... a w praktyce biorą pewnych siebie facetów, takich którzy dają im podświadome poczucie, że facet jest twardy, silny psychicznie, i że jest dobrym kochankiem a nie łajzą. My to wiemy, wiemy, że nie jesteśmy postrzegani tak przez kobiety i żadna z tego powodu nas nie chce i to nas wprowadza w kompleksy i obliża samoocene, a kłamiemy, żeby chociaż nie być wyśmianym a to często ma miejsce. Można byłoby polemizować w tym temacie. No, ale masz prawo do swojego zdania. Myślę, że kij ma 2 końce. Twardy i silny psychicznie facet może nie być prawiczkiem, ale to nie znaczy, że jego związek może nie paść w gruzach, chociażby z uwagi na fakt, że nie radzi sobie w pewnych kwestiach życiowych. Każdy jest tylko i aż człowiekiem. Nie bycie prawiczkiem = siła? Nie sądzę.
  19. nazywam się niewarto, Witaj na forum! Każdy człowiek jest wartościowy, Ty też. Jeśli to przekonanie do Ciebie nie trafia, znaczy, że możesz mieć niską samoocenę. Myślę, że kontynuowanie terapii byłoby dobrym pomysłem.
  20. alexander, Witaj! A może psychoterapia pomogłaby Tobie na stres? Myślaleś o tym?
  21. ajajaj89, carlosbueno, w takim razie nie rozumiem "tych facetów".
  22. ajajaj89, No tak, to prawda. Tu chodzi o wstyd w oczach mężczyzn. No, ale i tak jest o dla mnie niepojęte.
  23. alaa19, myślałaś o psychoterapii? Leki to nie wszystko.
×