
tynka92
Użytkownik-
Postów
258 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tynka92
-
celinka18, na początku nerwicy, gdy musiałam zwalniać się ze szkoły, też miałam straszne poczucie winy. Wyluzuj, jeden z naszych problemów to chęć bycia niezniszczalnym, silnym. Musisz wiedzieć, że masz prawo do słabości. A leków nie musisz się bać. Mogą jedynie pomóc
-
scarlett, to rzeczywiście nie trafiłaś zbyt dobrze. To w twoim przypadku pomóc może psycholog. Lekarstw Ci nie zapisze, będzie musiał ( i na pewno chciał) z tobą porozmawiać. Co do nasilenia nerwicy, to ja raczej mam na wiosnę. Wszystko kwitnie, a ja jestem nie do życia
-
Może macie jakieś pomysły, albo ze swojego doświadczenia znacie co sprawdza się na domówkach najlepiej? Oprócz dobrej muzy, oczywiście . (Domówka w gronie najbliższych przyjaciół). Dajcie jakieś fajne pomysły, please.
-
scarlett, byłaś kiedyś u psychiatry? Najlepiej gdybyś poszła. Tyle czasu się już męczysz, psychiatra pomógłby na pewno w dużym stopniu, bo twoja nerwica jest wynikiem ciężkiego dzieciństwa. Mam wrażenie, że tego typu nerwice można skutecznie leczyć. Co do objawów - mam bardzo podobne do twoich.
-
Nie są to filmy typowo dokumentalne, ale raczej biograficzne, psychologiczne oparte na faktach : "8. mila", "Skazany na bluesa". Jak dla mnie super.
-
linka, nie, oczywiście, że nie. Każdy może w jakiś sposób planować to swoje życie. Tylko, że jeśli ktoś jest wyznania katolickiego to musi uznawać naukę swojego Kościoła. W Piśmie Świętym jest napisane, że Bóg przemawia przez Kościół. Więc, jeśli ktoś chce żyć w zgodzie z Bogiem, powinien respektować naukę Kościoła. Tak ja sobie to tłumaczę. "Nie można mieć Boga za Ojca, jeżeli nie ma się Kościoła za Matkę" - a tak uważa św. Cyprian. Btw. fajnie, że mimo rozbieżnych poglądów można o tym tutaj spokojnie pogadać, że nikt się nie "rzuca", nie opluwa drugiego.
-
kasia081, myśle, że wada wzroku musiałaby wynosić z minus kilkanaście dioptrii, żeby nie można było zdawać na prawko. Znam ludzi, którzy mają -9, -5 i jeżdżą. Od czego w końcu są okulary lub soczewki
-
kolega, ja cholernie bałam się zapalenia wyrostka robaczkowego, ciągle coś tam mnie bolało. Męczyłam się z tym dobrych kilka lat, jako dziecko, aż strach przeszedł mi na coś innego - głowę. Idź do psychiatry, może da się to wszystko opanować. Ja tak właściwie całe życie mam wypełnione lękiem, nerwicą, dolegliwościami psychosomatycznymi
-
Fajnie, że jesteście wszyscy - tak po prostu
-
Onel, ja też tak mam, jakby jakieś kwadraty czy coś takiego zbliżało się do mnie (może i pochłaniało). Pewnie większość ludzi tak ma, ale się tym nie przejmują.
-
To nerwica, często spowodowana zmianami w biochemii mózgu. Dokładnie nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć. Jednak gdyby nerwica nie brała się z tego to żadne leki by nie pomagały.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
tynka92 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
marta88, też miałam taką fazę (zresztą czego to ja nie miałam). Bałam się, że komuś albo sobie zrobię krzywdę. Pocieszę Cię (może). Nie zwariujesz, nie zrobisz głupstwa, mimo, że tak Ci się wydaje. Leki są ok, nie rezygnuj z nich przynajmniej na razie. Ale i tak najważniejsze jest Twoje nastawienie. Wszystko nie minie tak od razu, ale im częściej będziesz olewać te myśli (niekoniecznie je odrzucać), czy fizyczne objawy, tym szybciej wrócisz do "normalności". Nie bój się też szpitala psychiatrycznego, bo nikt z nerwicą Cię do niego na siłę nie wsadzi -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
tynka92 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Marcin_12, rozumiem Cię, bo też musiałam uciekać z pierwszej ławki w środkowym rzędzie. Kurcze, że te nauczycielki nie mogą powiązać faktu niechodzenia w środy do szkoły z tym, że nie dajesz rady tam siedzieć. Trzeba do skutku. Najlepiej jakbyś powiedział jej o tym przed lekcją, ale tak szczerze o co chodzi i tak żeby nikt nie słyszał (bo pewnie tego nie chcesz). Możesz poprosić bliskiego kolegę, żeby z Tobą do niej poszedł i poparł Cię. -
Objawy nerwicy, wszystko o objawach!!!
tynka92 odpowiedział(a) na temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Najlepiej pójdź do psychiatry (zaoszczędzisz czas na bieganiu po innych lekarzach). To też lekarz i zapewne właśnie ten, który jest Ci potrzebny. Możliwe, że nasilenie objawów zależy od odstawiania papierosów, ale nie zrażaj się, to w końcu minie. Dobrze byłoby rzucić. Btw. wcześnie zacząłeś -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Chyba tak. Innym coś totalnie zwisa, a my się zamartwiamy, łatwo nas skrzywdzić, tłumimy coś w sobie, albo wręcz odwrotnie - jesteśmy wybuchowi, mamy konflikty wewnętrzne (np. buntujemy się przeciwko czemuś w duchu),żyjemy w swoim świecie. To są chyba cechy nadwrażliwości. Kiedyś nie lubiłam tej swojej cechy, a teraz nawet lubię się "tytłać" w tej nadwrażliwości, chociaż wydaje mi się, że nie powinnam tego robić. -
Kokonik, myślę, że wszystko w jednym. Masz już długo nerwicę - to zapewne jej nowe inne oblicze. Przecież sam wiesz, że objawy się zmieniają Wydaje mi się, że zbyt mało jesz. Chociaż wiem też, jak trudno się do jedzenia przymusić. Głodnego i niedożywionego nerwicowca objawy dopadają naprawdę szybko, często i ze zdwojoną siłą. Ja czasami jem jak najwięcej tylko z tego powodu, że boję się jakiegoś ataku nerwicy. Spróbuj jeść więcej.
-
mahaj, to wygląda na nerwicę natręctw (poczytaj sobie w tym temacie na forum) i lękową. Też mam obie. Od natręctw się zaczęło. Jeśli bardzo utrudnia Ci to życie poradź się psychiatry (ew. psychologa) [Dodane po edycji:] Najlepiej gdybyś powiedział mamie/tacie, porozmawiał z kimś z kim masz najlepszy kontakt.
-
Zwiazek z osoba z podobnym problemem...
tynka92 odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja myśle, że dwoje nerwicowców razem to bardzo możliwe - dobrze się rozumieją. Ale z tego co piszesz to nie "wróżę" zbytniej pomyślności. Chociaż jeśli coś was ciągnie do siebie to można spróbować. -
Spójrz w atlas anatomiczny, żołądek zajmuje głównie lewą część jamy brzusznej i trochę środka. Może boli cię żołądek, np. od nerwicy.
-
Nie widzę nic złego w piciu kawy na czczo Kawa ma też dobre strony: podobno b. dużo antyoksydantów, dobra na przeziębienie, bo zwalcza takie ogólne rozbicie, rozgrzewa, pobudza. Na nerwicowców działa niekorzystnie dlatego, że wypłukuje magnez (który zresztą stale tracimy przez nerwy) i sprawia, że kołacze serce. Mogę jedynie poradzić picie słabszej, albo rzadziej. Takie bezkofeinowe to dla mnie nie kawy. Zbożowe? To też zupełnie jakaś inna bajka.
-
Ja też mam zamiar zyć jak jakiś hipis . Na razie jestem w ostatniej klasie liceum, więc można powiedzieć, że mam narzucony taki uporządkowany tryb życia. Który zresztą wcale mi nie odpowiada, nie pociąga, nie wyobrażam sobie siebie w takiej "sztywnej" robocie, nie chcę wielkiej kariery. Nie dla tego, że jestem leniwa, po prostu przytłacza mnie ten pęd świata. Najchętniej zaszyłabym się z kimś na jakiejś wsi, pasła krowy, karmiła nieloty i tak jakoś żyłabym sobie z tego co wytworzę, wyhoduję. Ludki, czy jestem jeszcze normalna ? Podziwiam tych, którzy w tym swiecie sobie radzą.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
tynka92 odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Mam to samo wrażenie -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
zapominajka55, dasz radę! Też na początku bałam się, że nikt nie będzie w stanie mi pomóc. Spójrz ile nas tu jest, a każdy jakoś sobie radzi -
Idź do psychiatry;) Masz jeszcze jakieś inne nerwicowe jazdy (skoro tu zajrzałeś to pewnie tak)? W nerwicy często jest się bardzo nadwrażliwym na dźwięk, światło, nawet dotyk.
-
czesto słysze ze nieuswiadomione konfliktyz dziecinstwa.....
tynka92 odpowiedział(a) na domel temat w Nerwica lękowa
A genetyczne uwarunkowania? Chyba też mają niemały wpływ. Jak zbierze się wszystko naraz (konflikty wewnętrzne, traumy z przeszłości, obecne problemy, genetyczne obciążenia) to o nerwicę naprawdę łatwo.