
tynka92
Użytkownik-
Postów
258 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tynka92
-
Vi., też tak myslę, ze moze ksiażki "o Bogu" a nie "od Boga" pozwola na to, ze dojrzysz w nim spokój, ukojenie i po prostu dobrego Ojca. No własnie "Ojca". Spójrz na Boga jak na Ojca. Czasami czlowiek lęka się swojego taty, bo ma on wzgledem ciebie jakies wymagania. Ale tak naprawde w glebi serca tate kochasz. Myśle, ze i ty do takiego wniosku dojdziesz;)
-
jeżeli jest katolikiem to niestety, albo przyjmuje pewne zasady (celibat, albo naturalne zapobieganie ciąży), albo po prostu zachacza o hipokryzje [Dodane po edycji:] ok, twój wybór
-
ja natomiast nie mam pretensji do niewierzacych - sami tak wybrali i mieli do tego prawo. nie uważam ich za zagładę świata i nie mogę nikogo na siłe nawracać. mogę Boga jedynie pomagać im poznać.
-
Mam wrażenie, ze krązycie gdzies wokół tego co najistotniejsze - zarówno "strona" krisa jak i linki. Chodzi mi o ten seks, pojmowany zgodnie z wola Boga. Nie moze on być jedynie prokreacja, ani jedynie zwierzęcym zaspokojeniem potrzeb. Wg. mnie powinien on byc szalony, dziki, piekny, wspaniały, ale z gotowością na przyjęcie dziecka, które podczas tego aktu moze zostać poczęte.
-
Moderator obrażający uczucia religijne forumowiczów... niesmaczne i nieprofesjonalne. linka, muszę się z nim zgodzić. Czasami mam wrazenie, ze ci nieuznający Boga/Kościoła są agresywni w stosunku do tych wierzących, a probuje się wmówic ludziom coś zupełnie odmiennego . Wnioskuję to z powyższych postów z ostatnich stron. Nie chcę nikogo obrazac, po prostu zrobiło mi sie troszkę przykro, czytając te posty.
-
Przecież muzułmanie, chrześcijanie i wsztstkie inne monoteistyczne religie wierzą w jednego i tego samego Boga. Inaczej go tylko nazywaja, w inny sposób go czczą, ale jest to jeden jedyny Bóg. Zawsze słyszałam takie stwierdzenie na religii, w publikacjach duchownych itp. A co do tego stworzenia świata. Nie wszystko dla wierzącego musi być jasne, bo nie byłaby to wiara, ale wiedza. Jesli juz jakos sobie to tłumacze to tak, ze świat/człowiek został stworzony przez Boga tak dawno, ze ludzkie zapiski, podania ludzkości tam nie sięgają, może człowiek stworzony przez Boga był małpokształtny. Jest to po prostu zbyt odległe w czasie zdarzenie by ludzkość mogłaby odkryć tą tajemnicę. Natomiast chrześcijanie wierza, że Pismo Swięte spisali twórcy natchnieni przez Ducha Swiętego, i że tak właśnie świat powstał.
-
niedzwiedz30amd, nie wiem czy u ciebie nie zadziałał efekt placebo. Wg. mnie nie jest dobre/konieczne branie tych leków w twoim wypadku. Takie jest moje zdanie, no ale mogę się mylić
-
Chyba nie mówisz serio???? Chcesz sobie wszystko rozchrzanić lekami?? Przecież leki na cisnienie to nie jest tak, że pobierzesz i będzie ok. Przecież Ty masz normalne ciśnienie, tylko u lekarza było takie wysokie (syndrom białego fartucha). Myślisz, że mam inaczej? Mam zupełnie tak samo. Człowieku, ty masz nerwicę, a nie nadciśnienie. Ile masz lat? Od skoków ciśnienia spowodowanych nerwami nie dostaje się zawału! Przeciwnie, jeśli masz ciśnienie zbyt niskie, branie leków na jego obniżenie może tylko pogorszyć sprawę (nie będę pisać co, bo jeszcze się nakręcisz, zresztą może sam się domyślisz). Co to za lekarz? A syndrom białego fartucha, jeśli już to możesz leczyć jedynie psychoterapią, a nie lekami na ciśnienie.No ale i tak zrobisz, jak chcesz.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
tynka92 odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
No ja mam moze coś trochę innego, ale tymi zapadaniami się nie przejmuj. Często to występuje przy zmianie okularów, ja nawet kiedyś miałam po założeniu słonecznych. Chociaż myślę, że i bez tego mogą takie zapadania wystąpić. To naprawdę nic takiego -
Kilka metod: - wyżywanie się na tzw. gnieciuchu - niezapominanie o oddechu - taniec - taki amatorski w zamkniętym pokoju, można robić, co nam się żywnie podoba - czasem też płacz
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
tynka92 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Guzik, jak to nie! Bardzo ładnie sobie dzisiaj poradziłaś Dobrze też, że odważyłaś się na pójście na to seminarium. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
tynka92 odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
zetVi, Byłabyś rozsądnym lekarzem (chodzi mi np. o to prześwietlanie częste). Tak na rozum, nie można co chwilę podstawiać się pod takie promieniowanie . Dziewczyny, niektórzy też mówią, że zaburzenia widzenia są właśnie od nerwicy. Kurcze, aż tyle osób ma astygmatyzm? Ja tez . sunset, jak już wcześniej pisałam też mam takie "zjawiska" jak perła86 i podobnie jak ty coś na kształt zawrotów głowy, gdzie czasami wydaje mi się, ze to sprawa oczu. Pierwszy raz miałam takie dziwne uczucie w dniach, gdy zaczynały się wszystkie inne objawy nerwicy i typowe lęki. I wtedy właśnie określałam to jako zawroty. Tak oprócz tego to zdarza mi się też derealizacja (nieprzyjemne, ale jakoś oswojone). Fajnie, ze jakoś próbuję to określić, oswoić się z tym dzięki waszym postom. -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
skryty, po pierwsze, jesteś normalny zaburzenia psychiczne obecnie stają się coraz normalniejsze. Masz nerwicę lękową i natręctw. Ja również: n.lękowa, natręctw, stany depresyjne. Jestem taką mieszanką zaburzeń, ale to chyba też nic wyjątkowego wśród nerwicowców. Też czuję, że to wszystko to jedna wielka beznadzieja i zniewolenie. Ale co zrobić? Próbować żyć tak jak inni -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
tynka92 odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
perla86, ja mam czasami podobnie, dziwne uczucie w głowie i przy tym trzęsiawka nóg i lęk. Ja sobie to tłumacze jako atak nerwicy. Z twoich postów wynika, że miałaś już coś takiego. Widzisz ile czasu od ostatniego czegoś takiego minęło. Spróbuj się tym pocieszyć. Miałaś to kiedyś, potem miałaś przerwę - wszystko jest ok. nic Ci nie jest -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
tynka92 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
tg--ice, masz fajne podejście, tak trzymaj -
Asiorka, spoko, normalka, nie raz miałam taki sen, potem cały dzień do d***.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
ten twój post jest naprawdę konkretny. Myślę, że to jest nerwica, polecam psychiatrę (to też lekarz, więc możesz się z nim skonsultować także w innych sprawach, które Cie nurtują). Będzie dobrze, te opisane w tym poście objawy pasują mi jedynie do silnej nerwicy. Chyba najlepsze, co możesz teraz zrobić to iść do dobrego psychiatry. -
Piękne , nawet chyba możliwe do wcielenia w życie - jeśli stale czyta się te słowa. Ja mam coś jeszcze: http://www.desiderata.pl/
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Hmm, dziwne, ze tak postapili - kontrolna wizyta dopiero za rok To może zapissz się do tego neurologa, zobaczymy co powie. -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Przecież gdyby było to coś bardzo poważnego to lekarze by ci o tym powiedzieli. Co oni tak w ogóle ci powiedzieli? Zmiana wrodzona i co? Do domu, żyj sobie dalej normalnie? Może i jest to nerwica, skoro twoja mama też miała coś takiego. -
Część duchownych to naprawdę spoko ludzie, część już mniej. Tak już jest, jak wszędzie. Ja mam raczej pozytywne doświadczenia. Na 8 katechetów tylko 2 mi nie odpowiadało. [Dodane po edycji:] Część duchownych to naprawdę spoko ludzie, część już mniej. Tak już jest, jak wszędzie. Ja mam raczej pozytywne doświadczenia. Na 8 katechetów tylko 2 mi nie odpowiadało. Co do wypowiedzi polakity, rzeczywiście człowiek potrzebuje mieć jakiś "punkt odniesienia", w coś wierzyć, coś wyznawać żeby zachować jakiś spokój wewnętrzny.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
tynka92 odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
hipochondria niestety -
Ale jest też dobra strona psychologa z zaburzeniami psychicznymi. Przynajmniej nas rozumie, wie co czujemy i co chcielibyśmy usłyszeć. Oczywiście, musi w pewnym stopniu umieć "się ogarnąć", na tyle, żeby swoich lęków, czy frustracji nie przelewać na nas, żebyśmy nie poznali że z nim nie do końca w porządku.
-
Skoczek, Guzik, kurcze chyba nie dokładnie mnie zrozumieliście. Może trochę zawile się wyraziłam. Skoczek, rozumiem, że czujesz się fizycznie źle i masz realne objawy ze strony twojego ciała. Ale to właśnie jest hipochondria. Nie koniecznie polega ona na wymyślaniu sobie chorób. Właśnie w wielu przypadkach na szukaniu nazwy tego, co nam dolega. A dolega z pewnością wiele. Hipochondria to takie ogólne przewrażliwienie na punkcie swoich dolegliwości, swojego zdrowia. To nadmierne wsłuchiwanie się w swoje ciało. Charakterystyczne jest też odrzucanie zapewnień że jesteśmy zdrowi. Bo niby jak mogę być zdrowa jezeli się żle czuję? Wykonasz jedno badanie, potem drugie, trzecie i następne. I nic. Rozważ to. btw. Nawet nie wiesz, jak cię rozumiem, serio
-
Skoczek, nie nakręcaj się. Przecież to normalny mechanizm hipochondrii - wydaje ci się, że dolega ci coś poważnego, lekarz mówi, że masz się uspokoić, bo nic ci nie jest, a ty swoje. Ja też tak mam (co do objawów i mechanizmu działania hipochondrii), inni też tak mają (patrz: Guzik)