Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Mic43

    Ezoteryka- dyskusja.

    Brawo za ten wpis, dzięki. Osoby z zaburzeniami są szczególnie narażone na ten syf i wyciąganie kasy. Podobnie jak jacyś pseudouzdrowiciele wyciągają kasę z terminalnie chorych, którzy łapią się wszystkiego.
  3. @Szczebiotka no, jest trochę lepiej, nie różowo, ale lepiej jest.
  4. Dzisiaj
  5. Wieś na końcu świata, na fb trafiłem na filmik z wioski, w większości znam tych ludzi i pokazane tam prace też wykonywałem
  6. Liber8

    Ezoteryka- dyskusja.

    Najlepiej jest być na szczycie piramidy ezoterycznej, coś jak Rydzyk, Popek itp. Żyją jak pączki w maśle, a najlepsze jest to, że to biedne otumanione, zlęknione stado zamienia się w lwy gdy trzeba bronić wartości i zabobonów swojego guru
  7. Letni deszcz i przyjemny spadek temperatury
  8. Liber8

    Co teraz jemy

    Serek wiejski, ziemniaki z biedry z mlekiem prosto od krowy
  9. Z etapu "nie głosowania" jestem gotów do nasrania do urny Transcendencja
  10. Ja biorę 11 dni już 150mg nie odczuwam różnicy... nie jest lepiej, ciągle czekam na poprawę i jakoś nic się nie zmienia. Już nie wiem co mam myśleć i robić.
  11. @Justyna1980brałem jakiś tydzień 75 mg i od razu zauważyłem różnicę, kiedy wszedłem na 150 to w ciągu kilku dni była wyraźna poprawa, zauważyłem to idąc ulicą, nie byłem już taki spięty i wystraszony jak zawsze, to była taka ulga że aż gęba sama się cieszyła.
  12. @Veriniajest tak jak mówisz, ja przy 150 mg odczułem stymulację i lepszy nastrój, dodatkowo zacząłem krócej spać a mimo to zupełnie nie brakowało mi energii w dzień. Kiedy pierwszy raz wszedłem na 225 mg pobudzenie było nawet za mocne, ale teraz uważam 225 za być może najlepszą dawkę dla mnie.
  13. Chcę wejść na tę dawkę, bo ma mi pomóc w zwiększeniu energii, poprawie motywacji i koncentracji. Większa dawka wpływa na noradrenalinę.
  14. Lilith

    Powrót...

    Dziękuję Wam kochani. Bardzo potrzebuję teraz ludzi.
  15. Szczebiotka

    Powrót...

    Hej Lilith nie zdążyłam poznać szybciej. Przyszłam na forum gdy niestety ty odeszłaś. Miło cię widzieć (chociaż wiem że pewnie wróciłaś tutaj z problemami. Ale masz nas)
  16. Ja jak zaczęłam aktywniej żyć ostatnio to mi wszystko strzela jak stara szafa tzn nie tak aktywnie jak ty bo bym umarła Dzień dobry wam
  17. Verinia

    Ezoteryka- dyskusja.

    Dobra, to może ja coś napiszę. Miałam kiedyś hisotrię miłosną, historię toksyczną z wróżbami, numerologią i horoskopami. Teraz wiem, że jest to efekt Barnuma. Efekt Barnuma to szukanie potwierdzenia. Horoskop jest stworzony tak, by pasował do każdego. To manipulacja. A więc każdy z nas znajdzie w horoskopie coś dla siebie. Tak to jest skonstruowane i tak działa mózg. Nie ma w tym żadnej magii, czy czegoś nadprzyrodzonego. Ja, jako urodzona marzycielka, uwielbiam odlatywać, a wróżby i numerologia mi w tym pomagały. Gorzej było, gdy się na tym zafiksowałam i wydałam miliony monet na odczyt numerologiczny u "profesjonalisty", jakieś aury i tego typu rzeczy. Coraz bardziej wpadałam w obsesję, bo "coś tam mi nie pasowało i musiałam to zweryfikować". Dostałam jakiejś nerwicy. Poważnie. Nie potrafiłam już do tego podejść racjonalnie. Pojawiły się natrętne myśli związane z numerologią. Ktoś tam mi stawiał tarota i też wtedy czułam, że to o mnie. Teraz jak o tym myślę, to wiem, że nie było w jej słowach nic specjalnego i każdy z nas mógłby to usłyszeć i podpasować pod siebie. Dziś jestem mądrzejsza i wiem, że z moją skłonnością do psychoz i odrealnienia, to się nie sprawdzi. To mi szkodzi. Szkodzi każdemu z Was, bo to bzdura. Poczytajcie o efekcie Barnuma i spróbujcie wejść na większy level w swoim życiu, czyli level logiki.
  18. Obudzilam sie wczesnie i leżę. Chyba bałam sie żeby nie zaspać.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×