Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Dostałam decyzję z Zusu, będę dostawać 500 plus dla niesamodzielnych, mam to dzięki temu, że mam orzeczenie o niepełnosprawności (stopień umiarkowany).
-
Cześć, Chciałam się podzielić moim leczeniem preparatem z dziurawca( intrakt 40%) Diagnoza: dystymia, lęk uogólniony, problemy ze snem. Po leczeniu lekami syntetycznymi przez kilka lat z przerwami postanowiłam po ostatnim odstawieniu leków (1,5 roku escipram, trittico) i nawrocie choroby sięgnąć po dziurawiec i różeniec górski. Zaczęłam od jednej łyzki na dzień, po kilku dniach zwiększyła do 2 łyżek rano, do południa przed śniadaniem lub chwilę po. Ja stosuję na pół szklanki gorącej wody, nie wrzatku. Fajnie wyparowuje alkohol, bez szkodliwości dla dziurawca. Efekt już po kilku dniach zażywania, ale jeszcze niezbyt duży. Po około 2 tygodniach poprawa samopoczucia, stopniowo przypływ energii. Obecnie 1,5 miesiąca stosowania 2 łyzki na dobę(dziurawiec), po miesiącu zmieniłam dawkowanie na wieczór,około g. 19. i dodatkowo 1 łyżka rózenca górskiego w ciągu dnia. Jest znacząca poprawa w nastroju, energii,znaczna eliminacja napięcia i lęku,co do snu to jeszcze nie do końca, tak jakbym chciała, dlatego na sen jeszcze dodatkowo tabletka sleep essentials. Także zasypiam i śpię ok 6h, z przerwą nocna na toalete, czasem nawet 2 razy, ale dziurawiec oczyszcza organizm więc działa też moczopednie Zaczęłam kuracje w lipcu, wychodziłam na słońce, ale nie zbyt dużo. Np. po godzinym spacerze, nic się nie działo, bez reakcji uczuleniowych. Skuteczność dziurawca oceniam na bardzo dobrą w porównaniu do syntetyków gdzie o wiele więcej skutków ubocznych. Jedyny minus dla mnie to alkohol, ale można go trochę odparować, no i samemu trzeba dostosować dawkę. Polecam dla osób które mają dość leków syntetycznych.
-
Mnie utrzymują rodzice, oni kupują jedzenie i picie, innych rzeczy raczej nie kupują. Matka nie pracuje, ale ma pieniądze. Przez wiele lat zajmowała się dziećmi. Wychowywanie dzieci to bardzo ciężka praca.
-
A co oni tam robili użytecznego? Nie ruchali się po prostu z jakimiś dupami?
-
Ja nigdy nie byłam w żadnym związku. Kilka razy byłam zakochana. 20 lat temu byłam zakochana w piosenkarzu z TV. Potem byłam zakochana w psychologu, ale jak przestał być mi potrzebny psycholog to przestałam go widywać. Później zakochałam się w terapeucie, ale bez wzajemności, musiałam zmienić terapeutę, żeby go nie widywać codziennie. Teraz mam takiego terapeutę, który nie podoba mi się jako mężczyzna. Tak jest najlepiej.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
minou odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Brałam ponad 2 lata, teraz przeszłam na Elvanse, ze skutków ubocznych to był tylko efekt przeczyszczający jak po mocnej, porannej kawie. Myślę, że to trochę wpłynęło negatywnie na zdrowie, np przemianę materii czy wchłanianie witamin, plus odezwał mi się hemoroid, którego się nabawiłam po ciążach , ale żadne z tych skutków ubocznych nie były na tyle silne, żebym w ogóle musiała iść z ich powodu do lekarza. Biorąc leki na ADHD, i w ogóle mając ADHD, pilnuję suplementacji, która jest zalecana, w zasadzie to Omega-3 (na układ nerwowy), probiotyki (na jelita) i wit. D3 (jako że w społeczeństwie jest powszechny niedobór a przy ADHD można być bardziej wrażliwym na depresyjny nastrój spowodowany za niskim poziomem). No i z powodu suchości w ustach musiałam częściej odwiedzać dentystę, zrobiły mi się dwa ubytki i dwie starsze plomby też były do wymiany - to zdecydowanie więcej problemów z zębami, niż normalnie mam. Ale tak jest też po antydepresantach. Poza tym nie miałam innych skutków ubocznych, ani problemów zdrowotnych, które by się pojawiły po rozpoczęciu brania Medikinetu. Miałam w pewnym momencie podejrzenie, że może działać immunosupresyjnie, bo często się przeziębiałam, szczególnie w połączeniu z gabapentyną, która też ma ten efekt, ale lekarz tego nie potwierdził. Owszem, łapałam przeziębienia, ale nie rozwijały się one w nic, co by wymagało antybiotyków, badania krwi, CRP, białe krwinki w normie, więc to jednak efekt posiadania dzieci w wieku szkolnym, lockdownu i dwukrotnego zarażenia koronawirusem -
Dzisiaj byłam w Warsztacie Terapii Zajęciowej pierwszy raz po przerwie wakacyjnej, w mojej pracowni (wikliniarstwo) jest dwóch młodych chłopaków ok.30 lat, jeden starszy chłopak, ma siwe włosy, nie wiem ile ma lat i jedna dziewczyna w moim wieku, ma 42 lata, może będzie moją dobrą kumpelą.
-
Przykro to czytać.
-
Dołączył do społeczności: AgataP
- Dzisiaj
-
Opiekun.
-
Posłannictwo
-
To jest pomyłka ,że się urodziłem na tym świecie.
-
Arcybiskup.
-
Raz tak miałem. Poszedłem do lekarza to zanim skierowanie na chirurgię to mi tam kazał czekać ileś dni bla bla bla.. Zrobili i dobra. Zaszyli a potem kazali przyjść na zdjęcie szwów i się ciągnęło. Ja nie będę latał znowu i czas tracił. Zrobiłem tak samo. Staza pod ręką zawsze więc nic się nie dzieje jakby sobie nie poradził . Nasz NFZ działa wolno i gra na czas licząc, że się pacjent rozmyśli, samo przejdzie bądź nie dotrwa. Na ile jestem sam się ogarnąć w kwestii ran to zrobię. Miałem cykl szkoleń gdzie nie takie tematy były poruszane. A bo mi się ćwiczeń zachciało wczoraj.....
-
HIV Mocz czy odchody?
-
Elita
-
Ty to jak twardziele w filmach akcji sami sobie zrobią operację i dalej do boju
-
Zdecydowanie nie będę sama zszywała nogi. Dobrze, że jest dobrze.
-
Na nodze. Nie róbcie tego nigdy sami. Przecięcie nie boli. Poskładanie tego boli.... . Jest dobrze.
-
A w którym miejscu rana?
-
A tam.. Bo to nie pierwszy raz. Zanim jak gdzieś pójdę, zanim mnie przyjmą to co ja zrobię. W łazience trochę jak w rzeźni było ale zszylem, zawinąłem i jest dobrze. Jaka ulga... Boże...
-
Eee ja nic nie grzebalam akurat
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
sailorka odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Przecież nie biegam -
Cześć Mam pytanie do osób borykających się z zaburzeniami lękowymi a konkretnie z agorafobią. Czy jakiekolwiek leki pomogły wam na tę przypadłość? Wiem, że w zaburzeniach lękowych stosuje się m.in leki przeciwdepresyjne (sama z resztą je biorę), ale zastanawia mnie czy jest jakiś konkretny lek który pomógł wam w lękach związanych z agorafobią? Zdaje sobie sprawę, że to bardzo indywidualna kwestia bo na każdego działa co innego, ale chciałabym poznać waszą opinię.
-
Hmmm pewnie jak i u Cb, pojawiły się objawy somatyczne i zaczęło się grzebanie w przeszłości.
-
@Fuji,brak słów do Ciebie. Uważaj i dbaj o siebie, naprawdę.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane