Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Fobic

    Dopalacze

    Psychoza? Najpierw zacząłem słyszeć ciągłe pogróżki z wyłączonego telefonu. W końcu z kratek wentylacyjnych ktoś zaczął mi rozkazywać (głównie miałem salutować) a ja słuchałem bo to siła wyższa. Na luzie gadałem z żabkami od karniszy. Miałem wtedy głośniki 5.1 i każdy głośnik z osobna był innym pracownikiem stamtąd, gdzie wówczas robiłem, pocieszałem pracownicę, która była subwooferem i normalnie do niej mówiłem głaskałem (głośnik). Jakoś tak wyszło, że wyszedłem na spacer i normalnie słyszałem głosy z chmur, musiałem odpowiadać na pytania. Ciekawe co myśleli przechodnie Ale to nic, bo dnia następnego wyglądam przez okno a tam maszerujące armie średniowiecznych żołnierzy, łuczników, którzy strzelali do mnie gdy tylko się wychyliłem... jakieś baśniowe giganty, rzeczy nie z tej ziemi, każdy ze wzrokiem wpatrzonym prosto we mnie. Jakoś dotrwałem do wieczora ale ciągle czułem obecność nie wiedzieć czemu rosyjskich żołnierzy w białym kamuflarzu (była zima), którzy nawet stali mi na balkonie za oknem. Cały ten czas miałem w kieszeni 50 sztuk b. silnego flubromazolamu, który by mnie przynajmniej wyłączył, ale totalnie zapomniałem. Zszedłem na dół do mamy oglądającej tv i tam też był balkon. Oczywiście z kilkoma żołnierzami celującymi do mnie z laserowych celowników naprzemian w czoło i krocze. Powiedziałem mamie, że ją kocham. Poszedłem do ganku i nawet nie zakładając butów, w samych skarpetach wyszedłem i dalej pobiegłem ile sił w nogach do takiego no prawie 2m płotu, który przeskoczyłem jakbym skoczył z dywanu. Za płotem ciągnęło się gołe pole może na kilometr, które oczywiście przebiegłem sprintem, następnie przeskoczyłem kolejny płot i znalazłem się na miejscowym zalewie. Ciągle widziałem za sobą mierzących do mnie snajperów i biegnące psy. Pobiegłem jeszcze z 500 m chodnikiem i stwierdziłem, że się poddam. Wyjąłem baterię w telefonu (wtedy jeszcze takie były), rzuciłem w lewą stronę, a telefon w prawą daleko w lód. Dalej przybiegli do mnie rodzice i zabrali do domu. Koniec historii. Nie bierzcie narkotyków, albo róbcie to odpowiedzialnie
  3. mienta

    zadajesz pytanie

    nie wiem, nie obchodzi mnie to jakoś szczególnie a Ty co myślisz?
  4. mienta

    NOWE Czy masz?

    tak, dla dziecka masz tunele w uszach?
  5. mienta

    Co jest gorsze X czy Y?

    po oblodzonym deszcz czy śnieg?
  6. woda kajak, ponton, żaglówka?
  7. Dzisiaj
  8. mienta

    NOWE X czy Y

    aquapark Energylandia czy Suntago?
  9. mienta

    X czy Y?

    warszawskie grono.net czy nasza-klasa?
  10. mienta

    HIT czy KIT?

    hit wakacje all inclusive?
  11. Ta bezsenność to typowy objaw. U mnie w sumie trochę na niego liczę bo mam hipersomnie. No, ale do rzeczy - niektórzy nastawiają budzik na wczesną godzinę np. 4 rano, biorą bupropion i wracają spać. To podobno pomaga bo wtedy jest dłuższa przerwa między wzięciem leku a wieczorem.
  12. Lilith

    Powrót...

    @eleniqniezbyt dobrze. Ostatnio jest mi bardzo ciężko. A co u Ciebie? @Cień latającej wiewiórkihej. Jaki wcześniej miałeś Nick? @Priscilla_126bardzo dobrze Cię pamiętam. Co u Ciebie?
  13. avesen

    Dopalacze

    Nie, nie, kolejność przypadkowa, tego było tak dużo naprzemiennie, że nie pamiętam co było po czym, jedynie pamiętam, że z proszków amfetamina była pierwsza. To brzmi strasznie. Jak wyglądała ta psychoza? Też spokojna dziewczyna byłam, dzień dobry sąsiadom mówiłam, a potem próbowałam wyrwać wszystkim klamki i wbiegłam do sąsiadki narobić strachu.
  14. Fobic

    Dopalacze

    No to ładnie Ja próbowałem grubo ponad 30 różnych analogów, czy tzw. research chemicals. Czy ja wiem, czy się zmieniają? Nie ma zbyt wiele modyfikacji niektórych struktur np. mefedronu, za to jest ciągle wysyp analogów LSD, czy pochodnych nitazenów, przy których fentanyl to zabawka. Ciekawe, że najpierw wpadłeś w 3-MMC, a potem w mefedron. U mnie to kilka lat spędzonych na syntetycznych kannabinoidach, potem dostałem w gratisie 4-CMC i kolejnych kilka lat to było 4-CMC, hexen, NEP i do tego różne niemedyczne benzo, jak klonazolam, etizolam, flualprazolam, czy flunitrazolam. Było też sporo 3-MeO-PCP, czy trochę idealnego do zniszczenia sobie życia opioidu U-47700 lepszego od heroiny. Może gdzieś w odmętach darknetu do znalezienia. Najgorszą w życiu 2-3 dniową psychozę miałem po a-PiHP, a tak to spokojny chłopak, dzień dobry sąsiadom mówiłem. A dlaczego to wszystko i po co, lepiej nie pytać. 100% racji
  15. serio – nie przeginaj. Wiem, że masz gorszy moment, ale takie gadanie w niczym Ci nie pomoże. Każdy z nas miewa chwile, kiedy czuje się zbędny albo niewidoczny – to normalne, zwłaszcza przy dłuższym zmaganiu się z trudnościami. Ale nie buduj z tego ogólnej teorii o sobie. Twój czas się nie skończył, bo nawet się nie zaczął – właśnie dlatego warto szukać, próbować, sprawdzać, co jednak można zmienić. Nie musisz być teraz „potrzebny” całemu światu. Wystarczy, że spróbujesz być potrzebny sobie. To już dużo. Więc nie pytaj, czy jest sens. Nadaj sens temu, co robisz – i idź z tym dalej. Robisz fajne rzeczy.
  16. Mic43

    Mizantropia.

    Ja tak mam często, choć trochę to oscyluje. W środku czuję do ludzi żal, złość, albo pogardę. Zdarza mi się ich dehumanizować, szczególnie widząc jak zachowują się w ruchu miejskim po Warszawie, albo w necie, gdzie już w ogóle bardzo o to łatwo - gdy ktoś ma inne poglądy na ważne dla mnie tematy, gardzi biedniejszymi itp. Albo gdy muszę zrobić zakupy w sklepie, z czym mam spory problem. Albo gdy muszę stać w kolejce,UB iść do zatłoczonego miejsca. Wtedy zachowuję się jak psychopata - potrafię drzeć mordę, mówiąc np. "skąd tu tyle tego kurestwa dzisiaj" itp. Raz jak ktoś na mnie zatrąbił (czego nie powinien był robić), to goniłem chłopa motocyklem. Na skrzyżowaniu wyszedł i wzywał pomocy. Potem, gdy ochłonąłem, było mi głupio jednak i zrobiło mi się bardzo go żal, bo okazało się że to jakiś dziadek 60 letni. Tak więc mam też taką część bardzo opiekuńczą i empatyczną. Te dwie części często walczą ze sobą. Potrafię więc być w zachowaniach dosyć skrajny.
  17. Dobrze. Okazuje się, że umiem odpoczywać. Po prostu zwolnić.
  18. avesen

    Dopalacze

    Niczego nie straciłeś, tego życia nie warto poznawać.
  19. Mic43

    Dopalacze

    O matko, nawet nie wiem czym są te wszystkie substancje. Widzę jestem grzecznym chłopcem i nie znam życia jednak.
  20. avesen

    Dopalacze

    Największym? Jak one się co chwilę zmieniają. Najpierw była faza na amfetaminę, potem metamfetamina, 3-MMC, 4-MMC, 2C-B, ekstazy, kokaina, ketamina, tabletki z niewiadomym składem i inne syntetyki, nie wspominając o syntetycznej, jak i naturalnej, marihuanie.
  21. Maat

    HIT czy KIT?

    Jak z ukochaną osobą to hit. Spacer w deszczu?
  22. @Karolka1to pewnie pierwsza z wielu, ale może będzie inaczej albo będziesz tak jak ja mogła lecieć na małej ilości snu. Zanim zacząłem brać antydepresanty spałem i po 12 godzin, straszna lipa. Od kiedy biorę śpię max 8 h a z reguły 5-6 i jest gitara
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×