Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Że jeszcze tylko 6 albo 7 dni do pracy (ten jeden dzień jest w trakcie negocjacji ), z czego 4 dni na pewno na 3-4h zamiast 7,5h i 2 miesiące WOLNEGO
  3. O czym Ty mówisz? Kodeks etyki zawodowej a zasady moralne to zupełnie inne rzeczy. O jakim prawie mówisz? Przecież to był tylko przykład, można było to skwitować przyczyny osobiste etc, cokolwiek. To jak bronicie tych terapeutów jest dla mnie szokujące, to jakaś niewolnicza mentalność?
  4. A jak nic w niej nie poruszyło tylko powód był inny? Zresztą stwierdzenie, że ją coś poruszyło nie tlumaczy powodu. Pewnie przez czas terapi nie raz coś ją poruszało. Mogła równie dobrze go nie lubić i stwierdzić, że nie chce z nim już pracować jak i się zakochać. Nie wiem czy powiedzenie ani o jednym ani o drugim byłoby dobrym pomysłem. Mogła powiedzieć też coś uniwersalnego w stylu "nie umiem panu pomóc". Mam wrażenie, że to wszystko i tak mogłoby być za mało i nie zapobiegłoby poczuciu porzucenia.
  5. Oczywiście, że tak Podjadasz czasem w nocy?
  6. Jakby nie patrzeć w kodeksie etyki chodzi głównie o zasady moralne i nie, każdy specjalista ma prawo nawet po 2 latach wcześniejszego leczenia odmówić dalszego leczenia pacjenta.
  7. Ważne, że pracujesz. Raz mamy pod górkę,a raz jest lżej. Życie.
  8. Nie. Wolę słuchać, niż mówić. Ale jestem raczej odludkiem, więc i okazji do rozmów mało... Ot,taki paradoks. Jesteś już po kolacji?
  9. To jest Twój wybór. Możesz zmieniać pracę 10x w roku na śmieciowych umowach, a możesz zrobić coś co sprawi, że pracodawca będzie trochę łaskawiej patrzył na potencjalne problemy zdrowotne i mieć etat i wszystkie świadczenia w przypadku dłuższej nieobecności spowodowanej pogorszeniem stanu zdrowia Czasem warto schować dumę do kieszeni i nie unosić się honorem, orzeczenia nie dostaje się dożywotnio w przypadku takich problemów jak Twoje, tylko na określony czas i na orzeczeniu nie ma diagnozy. Czy delikwent je później przedłuży, zależy tylko od niego
  10. No ja pracuję z lepszym lub gorszym skutkiem 10 lat. W sumie raczej z gorszym. A może tak mi się teraz wydaje, bo mam gorszy czas. No dobrze to rozumiem. Ale możliwe że sam sobie nie pozwalasz jej przeżywać i dusisz ją w zarodku, nawet nie wiedząc
  11. A czym się dokładnie teraz zajmujesz (jeśli to nie tajemnica)?
  12. Czym innym jest odmowa rozpoczęcia terapii, czym innym przerwanie długotrwałego procesu. Z resztą nie chodzi tylko o odpowiedzialność prawną, ale też i moralną.
  13. Ciekawe w sumie dlaczego jest mało ofert pracy zdalnej na full. Wtedy można pracować praktycznie z każdego miejsca w Polsce. Ja akurat mieszkam w dużym mieście, ale dużo osób mieszka daleko od wielkich miast gdzie ciężko o pracę. Mam taką grubą, ale nie chcę
  14. Gdy wychodzę z domu, to nie za bardzo Męczy Cię słuchanie ludzi?
  15. Dzisiaj robiłem zakupy a jutro nie wiem co będę robił. Dzień jak co dzień, monotonia. Często mnie głowa boli i jestem dość czasami napięty.
  16. @Harding, wymieniłeś cechy, których mnie brakuje! A ja w sobie,niech będzie umiejętność słuchania ludzi. Lubisz deszczową pogodę?
  17. A jakie? Specjalista ma prawo odmówić leczenia danego pacjenta, zarówno lekarz jak i psychoterapeuta. Skorzystała ze swojego prawa. Fakt, powinna podać powód, co nie znaczy, że ma taki obowiązek. Owszem, można złożyć skargę do PTP, ale nie jestem pewna czy w ogóle by to rozpatrzyli jakkolwiek, bo nie jestem pewna czy kodeks etyki reguluje takie coś, chyba nie. Mówi tylko, że terapeuta ma prawo odmówić prowadzenia terapii i jeśli to robi to powinien wskazać inną osobę, do której może udać się pacjent.
  18. Cierpliwość, opanowanie, stoicki spokój. A Ty w sobie?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×