Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
No dobrze - prawie każda rozmowa wygląda tak: - Cześć nazywam się X - Hej a ja Y - Gdzie mieszkasz, co robisz zawodowo? - Nie pracuję, wiesz choruję. - Tak? A na co? Powiedz mi o tym więcej. - Przepraszam, nie chcę o tym mówić. - Ale przestań, możesz mi powiedzieć. - Naprawdę nie chcę o tym mówić. - No coś ty, możesz mi zaufać, nie odgradzaj się tak ode mnie. - Wybacz, ale nie jestem tu po to, żeby rozmawiać o chorobach. Opowiedz mi lepiej o swoim hobby. - Wiesz, lubię fotografię a ty pewnie nie masz czasu na hobby, skoro chorujesz. No dawaj, powiedz mi, co ci jest. - Acha, ty lubisz fotografię. A ja lubię książki, literaturę klastyczną. - Fajnie, ale dlaczego tak się ode mnie odgradzasz? - Po prostu mam dość cierpienia w życiu, tutaj chcę trochę odpocząć i być sobą. - Przepraszam, ale chyba nie nadajemy na tych samych falach. Dla mnie przyjaźń polega na szczerości a ty zbudowałaś mur wokół siebie i nie dajesz mi do siebie dotrzeć. Może lepiej dogadasz się z kimś innym. Mówię serio, tak na tej apce jest cały czas. Co robię źle w takich rozmowach? -
Trzymajcie się. W zeszłym roku było tak u nas... w tym ma być spokojnie, zobaczymy na ile sprawdza się te modele. Oby były przeskalowane.
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
acherontia styx odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
@robertina każdy z nas poznaje nowych ludzi, jedni częściej, inni rzadziej, również przez internet i na prawdę ciężko uwierzyć w to, że trafiasz na same osoby które jako jedno z pierwszych pytań zadają na co chorujesz. No chyba, że poruszasz się po forach dla osób chorych (ale wtedy sama pchasz się w takie środowisko, które może pytać), to wtedy jeszcze jest to zrozumiałe, ale obcy ludzie, których nie znamy mają tak na prawdę w dupie na co ktoś choruje i o tym nie myślą w ogóle. O pracę pytania już są częstsze, ale tu kłamanie jest Twoim wyborem. Nikt Cię do kłamstwa nie zmusza -
Chrześcijańskie. Klocki Lego czy klocki gra w telefonie?
-
Tak( przed chwilą słuchałam). Wracałeś/aś kiedyś w czasie burzy przez las do domu ( jak już było ciemno)?
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
Chciałabym, żeby nie uciekali... po prostu rady, jakie mi tu dajecie już kilkakrotnie wcielałam w życie, bo wpadłam na nie sama. Żadna nie poskutkowała, jedyne, co uzyskałam, to zaprzestanie komunikacji. Opowiedziałam o swoich doświadczeniach a otrzymałam coś, co mi wygląda, jak hejt. Wydaje mi się, że po prostu nie wierzycie w moje doświadczenia i dlatego uważacie, że mam złe intencje. A ja piszę szczerze, jak ludzie na tej apce rozmawiają. -
woda z sokiem
-
tak chodziłeś/łaś do zerówki?
-
Fotel słońce, deszcz czy wiatr?
-
Witaj @Lilith Bardzo dobrze Cię pamiętam U mnie naprawdę ogromna poprawa, a u Ciebie co słychać?
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
Illi odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
Ale obecnie rozmawiamy o kłamaniu obcym ludziom na temat pracy i tego co robisz. Mówisz, że masz dość kłamania. Dajemy propozycje, żeby nie kłamać. Co powiedzieć, co napisać, jak postawić granie. Wg Ciebie to bez sensu, bo wtedy ludzie uciekają i nie masz znajomych. Nie chcesz trwać w tym co teraz, ale nie chcesz nic zmieniać. Odpowiedz sobie sama, czego Ty byś chciała. Nie musisz tutaj pisać, po prostu na czym Tobie zależy. -
Z truskawkami religie chrześcijańskie czy religie dalekiego wschodu ?
-
Pośladek problemy psychiczne czy problemy zdrowotne ( nie mentalne )?
-
Lipiec Makaron z truskawkami czy naleśnik z truskawkami?
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
robertina odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
Ja choruję na nerwicę od 25 lat... nie zliczę ile razy próbowałam coś zmienić i zawsze kończyło się to tak samo - zaostrzeniem i, w najlepszym razie paroma miesiącami a w najgorszym latami w łóżku. Nie mam już siły robić rzeczy, które nie przynoszą skutku... -
Mi wyszło 25 lat. Rzeczywisty to 37 (prawie 38) Czyli wychodzi, że jestem młody duchem. To chyba dobrze?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane