Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Przy czarnej cholerze siedzę za stołem w towarzystwie 2 czarnych pewnie już jesteście znudzeni tym widokiem, ale jakoś wytrzymacie zmieniają się tylko napoje i liczba kotów
-
Zamieniam się w robota - jaka to choroba?
MiśMały odpowiedział(a) na MiśMały temat w Pozostałe zaburzenia
A Ty lekarz, że zdalnie wiesz, że KOMPLETNIE mi nic nie jest? Jakby nic by mi nie było, to moje życie csłkiem inaczej by wyglądało. Rentę mam od 2009 roku, a objawy jak najbardziej mam. Jestem niskofunkcjonujący zalegam w łóżku, gapię się sufit i kompletnie nic mnie nie interesuje. Nie mam żadnych hobby, potraciłem też znajomych. Moje życie to kompletna wegetacja odkąd mam diagnozę schizofrenii. -
A to swoją drogą. Jak jestem w pośpiechu to nie mogę się załatwić mimo że brzuch boli, a po drugie to w pewnych okresach życia zdarzało mi się myć ręce bardzo długo, po kilkanaście razy pod rząd.
-
No bo czasami przesadzają z tym wszystkim. Dają takie leki co nie powinno się dawać.
-
Ja nie wyobrażam sobie polegać tylko na rencie czy innych świadczeniach. Świadczenia mogą być pomocą, ale no żadne świadczenie praktycznie nie zapewnia możliwości w pełni samodzielnego utrzymania się. Inna sprawa, że praca i obowiązki też mocno pomaga trzymać się w pionie. Pomijam już sytuację gdzie np. nagle musimy iść do dentysty i ząb wymaga leczenia kanałowego - takie nie jest refundowane. Jak wyleczyć sobie zęby jak leczenie kanałowe zaczyna się od 600zł wzwyż (w zależności od ilości kanałów) a renta socjalna to niecałe 2k. Sama zwykła higienizacja u dentysty to teraz +/-300zł, bo tylko kamień na NFZ można usunąć. Po opłaceniu rachunków i jedzenia zostaje nic.
-
Zamieniam się w robota - jaka to choroba?
Miła odpowiedział(a) na MiśMały temat w Pozostałe zaburzenia
Przestań się przejmować wszystkim wyluzuj i żadnych objawów nie masz nie wkręcaj sobie chorób chyba że rentę chcesz? Bo to bo tamto ludziom wszystko się zmienia nikt nie jest cały czas taki sam przez całe życie. -
Raccoon ale przyznasz, że 20 min to raczej nie jest standardowy czas zajęcia łazienki. Nie piszę tego żeby ci dowalić bo sama potrafiłam zająć w domu na 50 min z czego 49 min stanowiło mycie rąk, ale jak ktoś tak długo jest w łazience to inni mogą się niepokoić, a jak ktoś ma słaby pęcherz to może nie wytrzymać.
-
No właśnie staram się sobie tłumaczyć, że to tylko lęk chociaż czasami jest ciężko Dziękuję za odpowiedź
-
Oryginał podobno kosztuje co najmniej kilkaset złotych, a może kosztować nawet ponad tysiąc. @Liber8 nie wiem, w jakich kręgach tiktokowych się obracasz, ja oglądam głównie biegaczy, a oni nie mają Labubu.
-
Jedna zaleta tam była taka, że mogłem mieć okienka więc pracowałem np. 8-12 i 13-17 tego samego dnia. Albo nawet podzielne na 3 części np. 8-11, 12-15, 16-19
-
Mam podobnie, poza tym dbanie o dom, gotowanie i opieka nad dzieckiem to też jakiegoś rodzaju praca. Też nie mogłabym pracować non stop 8 godzin dziennie. A jeszcze dojazdy.
-
No ja pracowałem kiedyś na słuchawce i jak wychodziłem do łazienki to zaraz a mną biegali i potem pytali się co tak długo i że tak nie może być, klienci na linii czekają i pytali się co robiłem przez 20 minut
-
Ja utrzymuje się z pracy. Daje mi to też coś czego nie można kupić: poczucie bezpieczeństwa, szansę na rozwój, w jakiś sens niezależność. Niedawno nawet usłyszałam od psychiatry, że dobrze, że pracuje. Wydaje mi się, że mój stan by się pogarszał gdybym nie pracowała. Przyznaję, że w trakcie terapii na oddziale dziennym mój stan był ok, ale wtedy oprócz tego, że nie pracowałam miałam zajęcia na oddziale, robiłam coś konstruktywnego, trudno mi sobie wyobrazić, że miałabym po prostu odpoczywać przez pół roku. Może gdybym w czasie nie pracowania zarobkowo zajmowała się domem, dzieckiem to byłoby inaczej, ale w normalnych warunkach pracy, dwutygodniowy odpoczynek powinien wystarczyć na reset. Co do renty to nigdy się nie starałam. Znajomy z oddziału mnie namawiał, ale nie czułam wtedy tego. Jedyne czego żałuję to, że rodzice nie pomogli mi w sprawie renty gdy wszystko się zaczęło. Miała jakieś 13-14 lat i z tego co się orientuję to w takim przypadku przysługiwała renta. To byłyby wtedy dla nie ogromne pieniądze, które może by mi pomogły w lepszym starcie. Leczenie zaczęłam dużo później.
-
Labubu to popularna maskotka i figurka kolekcjonerska, wywodząca się z serii "The Monsters" stworzonej przez hongkońskiego artystę Kasinga Lunga. Labubu wyróżnia się swoim unikalnym wyglądem – to małe, elfopodobne stworzenie z długimi uszami, charakterystycznym uśmiechem i dużymi oczami. Fenomen Labubu wynika z połączenia uroczego, choć nieco zadziornego designu, z popularnością w mediach społecznościowych i kolekcjonerskim charakterem produktów. Labubu to szajs warty góra 5 zł, a sprzedają to 10 razy drożej, taka teraz moda tik tokowa jest Masz labubu jesteś kimś. Nie masz, jesteś nic nie warty śmieć tiktokowy
- Dzisiaj
-
dobrze
-
@xDarox zapraszamy do zajrzenia na mapę użytkowników. Można też poświęcić 2 minuty i dodać się do mapki
-
Ostatnio zapytałam terapeuty czy według niego zrobiłam jakiś postęp przez rok terapii i powiedział że nie odpowiada na takie pytania. Wiem, że przez to że zaczęłam brać leki nie będzie można wyraźnie zatwierdzić co jest ewentualną zasługa leków, a co terapii. Miałam jednak tak silne obsesję i kompulsje że stwierdziłam, że nie chce tak się męczyć. Ostatnio dwa dni pod rząd nie wzięłam leku. To przez to, że dużo leżę i zasypiam trochę niekontrolowanie. Może spróbuję trochę wcześniej go brac, a nie czekać do późna.
-
Jedni nie widzą nic złego w tym, by państwo orżnąć na kwotę 1 mld 134 mln (lewe faktury vat). Inni są w stanie zabić za 50 zł taksówkarza. A ostatnio słyszałem o gościach, którzy ciężką pracą szlifierkami i nożycami kradli i cięli miedziany dach z zabytkowego dworku Także przeróżne są metody utrzymania. Ja tam się cieszę, że mnie państwo utrzymuje. Renta daje spokój ducha, mam na drobne przyjemności, jedzenie, częściowo na rachunki, skoro mi się to należy, to głupio by było to odrzucić. Swoje już przepracowałem, niby niewiele lat, ale tyle wystarczy. Teraz czuję się jak emeryt i wypoczywam. Moja psychiatra nie widzi mnie w pracy na etacie, odradza. Prawda jest taka, że porobię coś 3, góra 4 godzinny dziennie i mam dość. I jeszcze w między czasie odpoczywam. Słyszałem, że teraz jest tak, że nawet wysrać się nie pozwalają w pracy i pampersach trzeba siedzieć na kasie czy gdzieś To dopiero chore niewolnictwo
-
Ja bym się zgłosiła na pogotowie, a nie mam tendencji do przesady w tym kierunku. Dlaczego nie chcesz dać sobie pomóc? Czy twoje problemy z brzuchem to są objawy somatyczne? Doszedłeś kiedyś do tego skąd się wzięły? Ja czuję się ok ale prawie cały dzień spędzam w łóżku.
-
Hej. Są tu jacyś małopolanie, tarnowianie, którzy chcieli by popisać , o fobii i zaburzeniach lekowych ? Ja jestem z okolic Tuchowa, powiat tarnowski , chciałbym nawiązać kontakt , porozmawiać albo się spotkać .
-
W sumie to nic konstruktywnego, oglądam filmy, różne rzeczy na yt, robię krzyżówki, sudoku, rozmawiam z chatem gpt, gotuję coś. W okresie jesienno-zimowym chodzę na spacery, na rower (niestety stary i zardzewiały ale da się jeździć)
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Wiesz dlaczego tak zbrzydłeś? Bo byłeś zbyt piękny by zniszczyć pięknych i siebie dla takich stworów śmierdzących,głupich, agresywnych, zakłamanych jak ci których wymieniłam. Szczur Cię podpuszczała Ty mu nie dałeś dobrego przykładu, cieniu wietrze.. -
Zamieniam się w robota - jaka to choroba?
MiśMały odpowiedział(a) na MiśMały temat w Pozostałe zaburzenia
Czyli kwestia czasu, aż stanę się mieszaniną metalu i plastiku. ECT na objawy negatywne się stosuje? jeszcze tylko tego nie próbowałem. -
@Raccoon, mogę cię o coś zapytać? Co porabiasz jak masz teraz dużo czasu?
-
Nie wiem, ja nigdy remontu nie robiłem, kartony bardzo dobrze się sprawdzają. Jak się zniszczą to idę do sklepu i proszę o nowe i tak wygląda mój remont
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane