Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
Camillus odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ta bezsenność to typowy objaw. U mnie w sumie trochę na niego liczę bo mam hipersomnie. No, ale do rzeczy - niektórzy nastawiają budzik na wczesną godzinę np. 4 rano, biorą bupropion i wracają spać. To podobno pomaga bo wtedy jest dłuższa przerwa między wzięciem leku a wieczorem. -
@eleniqniezbyt dobrze. Ostatnio jest mi bardzo ciężko. A co u Ciebie? @Cień latającej wiewiórkihej. Jaki wcześniej miałeś Nick? @Priscilla_126bardzo dobrze Cię pamiętam. Co u Ciebie?
-
Nie, nie, kolejność przypadkowa, tego było tak dużo naprzemiennie, że nie pamiętam co było po czym, jedynie pamiętam, że z proszków amfetamina była pierwsza. To brzmi strasznie. Jak wyglądała ta psychoza? Też spokojna dziewczyna byłam, dzień dobry sąsiadom mówiłam, a potem próbowałam wyrwać wszystkim klamki i wbiegłam do sąsiadki narobić strachu.
-
No to ładnie Ja próbowałem grubo ponad 30 różnych analogów, czy tzw. research chemicals. Czy ja wiem, czy się zmieniają? Nie ma zbyt wiele modyfikacji niektórych struktur np. mefedronu, za to jest ciągle wysyp analogów LSD, czy pochodnych nitazenów, przy których fentanyl to zabawka. Ciekawe, że najpierw wpadłeś w 3-MMC, a potem w mefedron. U mnie to kilka lat spędzonych na syntetycznych kannabinoidach, potem dostałem w gratisie 4-CMC i kolejnych kilka lat to było 4-CMC, hexen, NEP i do tego różne niemedyczne benzo, jak klonazolam, etizolam, flualprazolam, czy flunitrazolam. Było też sporo 3-MeO-PCP, czy trochę idealnego do zniszczenia sobie życia opioidu U-47700 lepszego od heroiny. Może gdzieś w odmętach darknetu do znalezienia. Najgorszą w życiu 2-3 dniową psychozę miałem po a-PiHP, a tak to spokojny chłopak, dzień dobry sąsiadom mówiłem. A dlaczego to wszystko i po co, lepiej nie pytać. 100% racji
-
serio – nie przeginaj. Wiem, że masz gorszy moment, ale takie gadanie w niczym Ci nie pomoże. Każdy z nas miewa chwile, kiedy czuje się zbędny albo niewidoczny – to normalne, zwłaszcza przy dłuższym zmaganiu się z trudnościami. Ale nie buduj z tego ogólnej teorii o sobie. Twój czas się nie skończył, bo nawet się nie zaczął – właśnie dlatego warto szukać, próbować, sprawdzać, co jednak można zmienić. Nie musisz być teraz „potrzebny” całemu światu. Wystarczy, że spróbujesz być potrzebny sobie. To już dużo. Więc nie pytaj, czy jest sens. Nadaj sens temu, co robisz – i idź z tym dalej. Robisz fajne rzeczy.
-
Ja tak mam często, choć trochę to oscyluje. W środku czuję do ludzi żal, złość, albo pogardę. Zdarza mi się ich dehumanizować, szczególnie widząc jak zachowują się w ruchu miejskim po Warszawie, albo w necie, gdzie już w ogóle bardzo o to łatwo - gdy ktoś ma inne poglądy na ważne dla mnie tematy, gardzi biedniejszymi itp. Albo gdy muszę zrobić zakupy w sklepie, z czym mam spory problem. Albo gdy muszę stać w kolejce,UB iść do zatłoczonego miejsca. Wtedy zachowuję się jak psychopata - potrafię drzeć mordę, mówiąc np. "skąd tu tyle tego kurestwa dzisiaj" itp. Raz jak ktoś na mnie zatrąbił (czego nie powinien był robić), to goniłem chłopa motocyklem. Na skrzyżowaniu wyszedł i wzywał pomocy. Potem, gdy ochłonąłem, było mi głupio jednak i zrobiło mi się bardzo go żal, bo okazało się że to jakiś dziadek 60 letni. Tak więc mam też taką część bardzo opiekuńczą i empatyczną. Te dwie części często walczą ze sobą. Potrafię więc być w zachowaniach dosyć skrajny.
-
Dobrze. Okazuje się, że umiem odpoczywać. Po prostu zwolnić.
-
Niczego nie straciłeś, tego życia nie warto poznawać.
-
O matko, nawet nie wiem czym są te wszystkie substancje. Widzę jestem grzecznym chłopcem i nie znam życia jednak.
- Dzisiaj
-
Największym? Jak one się co chwilę zmieniają. Najpierw była faza na amfetaminę, potem metamfetamina, 3-MMC, 4-MMC, 2C-B, ekstazy, kokaina, ketamina, tabletki z niewiadomym składem i inne syntetyki, nie wspominając o syntetycznej, jak i naturalnej, marihuanie.
-
Jak z ukochaną osobą to hit. Spacer w deszczu?
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1to pewnie pierwsza z wielu, ale może będzie inaczej albo będziesz tak jak ja mogła lecieć na małej ilości snu. Zanim zacząłem brać antydepresanty spałem i po 12 godzin, straszna lipa. Od kiedy biorę śpię max 8 h a z reguły 5-6 i jest gitara -
Nie. Może Urban będzie? Myślisz, że Polacy jeszcze się kiedyś wybiją w piłce nożnej?
-
Ostatnio wreszcie kupiłam sobie pada, pograłam trochę w Awarię i odłożyłam pada w kąt, wolę jednak trzymać jednocześnie myszkę i klawiaturę. Wyrzuć te e-papierosy, potem płuca lepią się od liquidu. Spojrzałam się w lewo na otwarte okno i spotkałam się wzrokiem z wroną, która stała na balustradzie mojego balkonu. Przeszła się po balustradzie w jedną i drugą stronę, co chwilę na mnie zerkając, po czym pofrunęła na antenę, przygotowała się ponownie do lotu i poleciała. Teraz słyszę z daleka krakanie. Pewnie miała do mnie pretensje, że nie wystawiłam jej nic dobrego do jedzenia, jak to mam w zwyczaju. Też by mi się nie chciało obierać słonecznika.
-
Czy jest dalej sens? Nie jestem potrzebny. Czy kiedykolwiek byłem? Nawet się zastanawiam czy tu przychodzić. Mój czas minął nie zaczynając się. Nie wiem co mam zrobić.
-
A może zdradzisz coś więcej o swoim największym uależnieniu? Jakie to były substancje? Ja je wszystkie znam
-
Terapeuta powiedzial, że mam w sobie dużo nienawisci i że u mnie ta nienawiść zamienia się w obrzydzenie. Powiedział,że jeśli się czuje emocje to się nie wybaczyło. Ja mu powiedzialam, że wybaczenie jest decyzją. Według mnie to akt woli, a wy jak myślicie?
-
Co tu więcej pisać. Pierwsze razy są najlepsze, później trzeba brać więcej lub mieszać i eksperymentować, żeby cokolwiek poczuć. Każdego boli co innego, jednego dziąsła, drugiego potylica. A to wystąpią łzy. Odruchy wymiotne. Nic dziwnego, organizm próbuje odrzucić truciznę. Zawsze mi wtedy żal moich organów. Dzielnie wytrzymują.
-
Tak, ubytki neuronalne da się poczuć, bezsenność w sumie pojawiła się gdy popalałem "kadzidełka, czy "rozpałki do grilla", wtedy też narastała depresja oraz ogólna izojacja. Ciekawe z tymi dziąsłami, bo po dopalaczach dziąsła nie drętwiały. Fajnie mimo wszystko wiedzieć, że nie jestem z tym sam. Byłoby super gdybyś opisał o swoich doświadczeniach coś więcej. Oczywiście nic na siłę.
-
ibuprom
-
Kurde szkoda Też tak mam, często na siłę próbuję "naprawiać" kompletnych chamów, którzy nawet tego nie potrzebują. No i w ogóle takich wysłuchiwać Niekoniecznie, po prostu nie lubię się dużo rozpisywać. Moje wiadomości to często istny "strumień świadomości" a nie chcę pisać głupot czy robić "oversharing" swojego stanu. W moim przypadku wystarczy czasem samo napisanie czegoś (bez wysyłania) żeby to jakoś poukładać. Też chyba należysz do ekstrawertyków, mam rację? Jestem raczej introwertyczna. No i bardzo dobrze, tak czy siak fajnie, że odpisujesz a nie "ghostujesz".
-
Tabletki
-
To było kiedyś lekiem? Budefron to analog strukturalny mefedonu, więc najlepiej nie szukajcie nigdy substancji o koncówce-dron, jeśli cenicie swoje życie. Niezależnie czy będzie jako tako, czy będzie "wow", ten narkotyk wykorzysta wasz wielololetni zapas neuroprzekaźników, w celu wywołania krótkotrwałych efektów, po czym nastąpi ich nagły spadek. Że już o tzw. późniejszycn "dziurach w mózgu", czyli działaniu neurotoksycznym nie wspomnę. Z resztą o czym tu mowa, od dawna jest to środek znajdujący się w wykazie Nowych Substancji Psychoaktywnych wraz z setkami innymi. Sam mefedron był kiedyś z powodzeniem wykorzystywany jako nawóz zabijający szkodniki (insektycyd). Nikotyna swoją drogą również.
-
Skutki są takie, że komórki spalone i nic się nie czuje, tylko spać się nie chce. Nawet mnie już dziąsła nie bolą, a kiedyś to było ciekawe, drętwiejące uczucie.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane