Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. I to jest właśnie sedno problemu. Naturalnie, że Twoje odczucia są według mnie jak najbardziej prawidłowe. Tak jak piszesz te kelnerki, przedstawiciele firm, instytucji są dla Ciebie mili tylko po to, abyś kupił ich produkt. Mało tego tacy ludzie muszą robić takie wrażenie, bo szef patrzy, a jak nie ma wyników to Cię wywali na zbity ryj, a coś do tego garnka trzeba włożyć. Tak naprawdę to taka osoba po zakończeniu obsługi na pewno w myślach wielokrotnie powtarza "uff... dobrze, że już poszedł sobie, albo jaki naiwniak wcisnąłem mu to gówno z prowizji kupię sobie 4-pak Harnasia na promocji". Nie wiem ja przynajmniej tak mam, bo też muszę pracować z ludźmi i być cholernie miły do obcych pomimo tego, że bardzo nie mam na to ochoty, a jednak zawsze to jest jakiś stosunek zależności. Nie rozumiem co ma bycie miłym do klienta/petenta do dobrej atmosfery w pracy to nijak nie ma żadnej implikacji. Do osoby postronnej musisz z racji wykonywania obowiązków być uprzejmy, ale w pracy zza kulis może się okazać, że poziom gnoju osiąga liczbę Graham'a nie ma, co tego w ogóle wartościować moim zdaniem. W pewnym sensie godząc się na pewne obowiązki wynikające ze stosunku pracy i zakresu jaki on zawiera jesteś zakładnikiem wykonywania najczęściej postaw, do których w 99% przypadków nie masz ochoty i jesteś przymuszany, bo tak jak wyż. wym. jest to równoznaczne z zależnością od innych czynników. I ja tutaj rozumiem przynajmniej odnoszę takie wrażenie @Mic43, że nadmierne włażenie w cztery litery i przyklejone uśmieszki u innych, bo "tak trzeba" mogą nawet wywoływać odruch wymiotny. Na cholerę taka obłuda dla kogoś kto chce tylko zjeść na przykład schabowego, a tutaj "ojej może jeszcze deserek z truskawką na torcie" "niech pan sobie nie żałuję i domówi 14 kawałeczek pysznego serniczka mimo cukrzycy, nadmiernego cholesterolu lub nadciśnienia po świeżo przebytym zawale". To nic innego jak socjotechnika i niczym nie skrępowana hipokryzja.
  3. Wolałbyś żeby ludzie którzy cię obsługują byli niemili? Ty gdybyś był na ich miejscu to pokazywałaś, że masz klienta w dupie? Gdyby nie klienci to oni nie mieliby pracy i chyba lepiej jest pracować w przyjaznej atmosferze. Dla nich to też raczej nie jest miłe gdy klient pokazuje, że jak to napisałeś" mają ich w dupie". Tutaj działa prosta zasada, gdy oni są myli dla klientów, a klienci dla nich po prostu pracuje się lepiej.
  4. Po to ciekawe, mam trochę podobnie, ale nie jeśli chodzi o współczucie (choć trochę pewnie też), ale jak ktoś obcy jest dla mnie miły. Np. do szału mnie doprowadzają te uśmiechy i miły tom ekspedientek, barmanek czy tam kelnerek w restauracjach. Przecież wiem, że mają mnie w dupie, przechodzą specjalne szkolenia itp. A często mają taki ton i tak nadskakują jakbym był dla nich bardzo ważny. Odrazu mi się w głowie pojawiają myśli, że jestem okłamywany i wykorzystywany. Choć może niektóre rzeczywiście lubią swoją pracę i lubią ludzi. Tak mi siostra mówiła, bo sama pracowała jako barmanka.
  5. A ja słyszałem, że mężczyzna powinien zasadzić drzewo, zbudować dom i… potem modlić się, żeby córka nie znalazła chłopaka takiego jak on sam
  6. No to nie wiem po co krytykujesz, nie wiesz, że mężczyźni są na to wrażliwi? Tak jakbym ci powiedział, że nooo, mogłaś lepiej się ubrać i lepiej załatać te pryszcze na mordzie. Ale wyskakujesz z tym nagle, to jest jakaś kontynuacja czegoś, bo nie widziałem tego tematu wcześniej w wątku. Ooo tak. Albo nie płodzi nic, gdy wie, że jego dziecko ma /cenzura/owe szanse na dobre życie. Z resztą, w zasadzie to samo powinno się tyczyć kobiet, ale wiadomo, że im trudniej, bo instynkt macierzyński wydaje się powszechniejszy i bardziej automatyczny niż ojcowski.
  7. Dzisiaj
  8. Znam to uczucie. Samotność potrafi zżerać od środka, ale egzystencja wśród ludzi, którzy cię nie szanują, traktują jak śmiecia i dojeżdżają przy każdej okazji, też potrafi być piekłem. Tak naprawdę i tak, i tak jest źle – z jednej strony pustka, z drugiej ciągły ból i poczucie bycia nikim. Czasem trudno powiedzieć, co gorsze. Ja na przykład odczuwam to w taki sposób, że "współczucie" to zazwyczaj tylko sposób, żeby ktoś poczuł się lepiej sam ze sobą – jakby odhaczył „dobry uczynek” i mógł iść dalej z czystym sumieniem. To nie wynika z realnej troski, tylko z potrzeby pokazania, że niby jest się empatycznym. W rzeczywistości ludzi i tak to nie obchodzi. Dlatego wolę już nic niż sztuczne gesty i obłudę. Trafne podsumowanie tego, co powyższe nie warto było się rozwijać. Krótko, zwięźle i na temat. Chapeau bas
  9. W miarę dobrze. Co prawda dalej mam jakieś objawy "ala" COVID / przeziębienie i mam wrażenie że mam zawalone zatoki, a wręcz mam jakąś ropę w uszach (wtf?) to pierwszy raz przespałem (co prawda słabo) ale przespałem całą noc od 3 tygodni i to bez żarcia wysokich dawek zolpidemu (bo mi się skończył xD).
  10. Nie do końca pamiętam, wiem że po prostu to było coś w stylu pepperoni z papryczkami jalapeno i jakimiś pikantnymi przyprawami. Dzisiaj też ją jadłem. Szczerze powiem że mieszkam w takim miejscu, że jak chcę zjeść w restauracji to mam dostęp jedynie do tej pizzeri i żabki. No chyba że przejadę się autobusem do centrum (na razie nie mam miesięcznego, ale będę musiał kupić na ten miesiąc) to wtedy mam dostęp do całej starówki Olsztyna w 10 minut, w tym McDonald / KFC. Ale że jeszczę na miasto relatywnie rzadko ostatnio, to nie korzystam (jak jeszcze studiowałem często stacjonowałem w Maku).
  11. Prawdziwy mężczyzna płodzi kogo chce.
  12. Wczoraj
  13. "Moralniak" za napicie się. Nie wytrzymałem roku od detoksu...
  14. Hit : ) Zmywanie w zmywarce?
  15. Raz dziennie? To są niewielkie dawki raczej za małe, no ale masz też inne leki to nwm
  16. Harding

    Co jest gorsze X czy Y?

    Cisza Sztorm na morzu czy huragan na lądzie?
  17. Bilard Logika w matmie, spójniki: koniunkcja [i], alternatywa [lub], implikacja [jeżeli, to]?
  18. Harding

    X czy Y?

    Lis Ryba czy wędka?
  19. Harding

    NOWE X czy Y

    Widelec Naleśniki z serem na słodko czy z dżemem?
  20. Trochę tak, nie wiem, jak sobie poradzę sam Brzydzisz się starszych ludzi?
  21. Harding

    HIT czy KIT?

    Hit @sailorka, życzę kolorowych snów, dobranoc Zmywanie naczyń w zlewie?
  22. Brat Nelyssy jest tylko mój. Nie ważne czy po ślubach czy nie i co z Nim zrobię. Krzywdy mu nie zrobię. Spadaj Szczurze, daj mi spokój. Nie odzywaj się do mnie.
  23. Harding

    zadajesz pytanie

    W kilku konkursach szkolnych Wygrałeś/aś kiedyś jakąś nagrodę?
  24. sailorka

    HIT czy KIT?

    racja, żadne z nas drugiego nie przekona, ale fajnie jest się wymienić poglądami na spokojnie, bez kłótni... idę karmić małą i spać. dobranoc. hit zmywanie w zmywarce?
  25. Harding

    Pytania TAK lub NIE

    Wiele osób mnie nie trawi Umiesz żonglować co najmniej trzema piłeczkami?
  26. Harding

    Czy masz?

    Tak, głównie rodzice Masz szacunek u sąsiadów?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×