gusia

Witaj dziwna Panno P

Odpowiadając na pytanie w temacie: Jasne że możesz ,sama tak uczyniłam Powodzenia

Przyznam szczerze że rozbawiłeś mnie Czy ja napisałam inaczej?

Nie ,silesiaster, napisałam "robią to nie tylko dla własnej przyjemności"......

Witaj. Wiesz?Myślę że możesz zapisać się na wizytę i skonsultować.Na pewno nie zaszkodzi. Juz teraz dlatego że jak wiadomo czeka się. Świetnie ,ze czujesz się lepiej po tym leku (nie znam go co prawda).i być może ze ataki lęku już nie wrócą ,czego życzę ale ja bym na wszelki skonsultowała . Pozdrawiam.

Sprzeciw. A co z tymi którzy robią to nie tylko dla własnej przyjemności ale również partnera???

Polecam: http://kelebrin.blox.pl/2007/01/Nioch-nioch-nioch.html

anonim ,choć spóźnione-szczere. Wystkiego dobrego w dorosłym już życiu

Oj Czasem trza ,raz wolniej ,raz szybciej ale trza...

też nie kumam

qwazar optymistyczne. Powiem tylko tyle-dziękuję,ponieważ miło się czyta.

Do kosza to do kosza... Podobno wszyscy internauci siedzą w bieliźnie

Przecież to nie jest wysiłek... Właśnie niektórzy robią to by się nie wysilać

Twilight ależ ja się nikomu nie tłumaczę ,bo i po co? Peace

Nie myślę,aczkolwiek przeciez widać jak na dłoni. Nieważne ,nie zalezy mi na tym chyba nawet,śmiech to zdrowie więc tegoż Wam życzę. Autosugestia?No tak...świetnie. Heh ,mnie chodziło o coś całkiem innego. Pozdrawiam.

Tak ,robie to częściej i namietniej ehh...

Zapytajcie 10 znanych wam osób, czy się masturbują. Może z jedna przyzna się bez tortur (pewnie nie dosłyszała pytania). I zapewne będzie to facet, bo kobiety są najczęściej przejawiają w tym względzie mentalność pensjonariuszki. Tyle określeń masturbacji, a nikt się nie onanizuje? Wychodzi na to, że ci związani zaspokajają swoje żądzę wykorzystując partnera, a cała reszta samotników z przymusu (pasztety takie jak Razer) lub „wyboru” (single udające, że nie są pasztetami i same wybrały samotność) żyje w czystości jak na zdeklarowanych katolików przystało.

wariott żartujesz.Czasami? problem czasami? hmm Masturbacja nie jest żadnym problemem.Rozmawialam na ten temat z sexuologiem (nie z tym z forum;)).Ludzie dajcie sobie spokój z głupimi gadkami na temat wiary itp.... Masz ochotę? Rób to...i nie obwiniaj się ,to Twoje ciało.

Uwazasz ze masturbacja to jakis wielki problem?

Ano własnie,temperament,jesli ktoś potrzebuje....dlaczego nie? To nie chodzi myślę o to,nikt tego przypuszczam nie robi ot tak z "nudów",porno moze "nakrecić"....ale generalnie myślę że niektórzy mają po prostu większe potrzeby i nie uważam tego za chorobę ,zaburzenie lub co gorsza za grzech. Hmm,tak ,tu jest problem,bo dlaczego je mieć skoro samemu sobie sprawia sie przyjemność?Nie powinno się mieć wyrzutów.To moje zdanie.

Podobno? Oni są gorsi niż nerwicowcy a zakonnice... Polecam fakty i mity

Hmm szanuje.

nie tylko nerwicowcy się masturbują ,to nie reguła. się zgadzam. Każdy ma inny punkt widzenia ,masturbując się ,nikt nie robi krzywdy sobie a tym bardziej osobom innym. Dziękuję Pozdrawiam

Uwierz nie każdy ,i czasem Ci mało otwarci są bardziej interesujący,tajemniczy ,intrygujący. Nie ma reguły Darek,poważnie.Mozesz nie być rozmowny,możesz być milczkiem itp...najważniejsze byś w siebie wierzył.A te gaduły....komplemenciarze....ehh.. Pozdrawiam

do ściągnięcia tu (post Piotrka) i jego robota http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=7823&start=45