Tiaa,zawsze wjeżdżając do teściowej (na wsi -rozumie się ),pierwsze co szalałam z odkurzaczem,sama strasznie się boję...brr,pająków i innego robactwa,w ten sposób pozbywałam się intruzów.
W łazience....oj animal planet :lol:ktoś kto się tym fascynuje mógłby nagrać zapładnianie ,rozmnażanie i takie tam....
Chyba da się przywyknąć,ale ja sama jakos nie potrafię ..
I powiem Wam coś jeszcze...moja nerwica lękowa chyba tu ma źródło..ja zaczęłam chorować odkąd miałam się przeprowadzic na osiedle na którym są......prusaki,przeprowadzka,lęki ,nie spanie po nocach.Wytępiłam cholerstwo,nerwicy jeszcze nie ale wiem że poniekąd tu było źródło.