Skocz do zawartości
Nerwica.com

agnieszka.m

Użytkownik
  • Postów

    574
  • Dołączył

Treść opublikowana przez agnieszka.m

  1. agnieszka.m

    Skojarzenia

    klepsydra - przemijanie
  2. ja już schudłam - odstawiłam lerivon 4 miesiace temu, przytyłam na nim jakiś 8 kg, zrzuciłam już 6 - ale to zasługa tylko i wyłącznie diety, te kilogramy same "cudownie" na pewno by nie uleciały...
  3. a najlepiej znaleźć sobie kogoś nie tylko na seks... Bo najlepszy jest seks w połączeniu z miłością:)
  4. agnieszka.m

    Skojarzenia

    niezrównoważenie psychiczne - niepoczytalność
  5. o jaki ośrodek Ci chodzi? o szpital na Mącznej? tam nie ma oddziału dziennego, przychodnia na NFZ i psychoteriapie prowadzone są na ul. Żołnierskiej, wszystko za darmo - jedziesz rano i rejestrujesz się do konkretnego lekarza i tego samego dnia masz wizytę, nie można rejestrowac się telefonicznie.
  6. jeżeli układ jest czysty i nikt nikogo nie krzywdzi (żadna ze stron nie jest zaangażowana emocjonalnie) - to czemu nie, seks to w końcu sama przyjemność...
  7. agnieszka.m

    Skojarzenia

    nieszczęśliwa miłość - dramat
  8. Sójka mi się wydaje że tak jak większość zaburzeń, bezsenność w końcu powinna minąć - u mnie to ciągnęło się jakieś 3,5 roku, a w ekstremalnej postaci ponad rok - i jakoś samo przeszło, teraz wreszcie śpię bez leków, chociaż oczywiscie zdarzają mi się gorsze noce, wczoraj spałam tylko 3 godziny, za to dzisiaj odespałam tą zarwaną noc. Przykro mi, że lerivon nie działa, możesz - tak jak pisze Majster, jeszcze spróbować zwiększyć dawkę, jak to nie pomoże, to do głowy przychodzą mi już tylko neuroleptyki - próbowałaś tisercin, ketrel, zolafren itp? Mi swego czasu tisercin bardzo pomógł, z tym że w większych dawkach. Porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem - tylko nie odstawiaj lerivonu, u niektórych on działa z opóźnieniem, tzn. działanie nasenne pojawia się wraz z antydepresyjnym, po 3 - 4 tygodniach regularnego brania. Pozdrawiam serdecznie.
  9. mnie też chlorprotixen nie powalał, w żadnej dawce - a brałam maksymalnie 3 tabletki po 50 mg - i nic, zero efektu nasennego. Jedynym widocznym efektem wzięcia leku był zatkany nos - co dodatkowo utrudniało mi zasypianie:)
  10. agnieszka.m

    Skojarzenia

    otyłość - kompleksy
  11. agnieszka.m

    CZEŚĆ

    śnieg, najważniejsze że uświadamiasz sobie, że masz problem i nie udajesz, że wszystko jest ok. To bardzo ważne, gdyż wielu alkoholików nie zdaje sobie z wagi problemu i przede wszystkim nie chce się leczyć - bo przecież piją "tak jak wszyscy". Skoro jesteś świadomy swojego nałogu, to masz szansę z tego wyjść, musisz tylko podjąc odpowiednie kroki. Walcz o siebie - jesteś młody, całe życie przed Tobą, nie możesz - i na pewno nie chcesz przeciez go zmarnować.
  12. moja metoda na schudnięcie - 3 małe posiłki dziennie, ostatni przed 18, odstawiłam kompletnie białe pieczywo, ziemniaki, słodycze i rzeczy smażone, no i oczywiście fastfoody, jadłam dużo warzyw i owoców, gotowanego mięsa i pełnoziarnistego pieczywa - przez 3 miesiące schudłam w ten sposób 7 kg - i co najwazniejsze, wcale się nie głodziłam. Do tego trochę ruchu, np. spacerów na świeżym powietrzu, można połączyć przyjemne z pożytecznym. Powodzenia!
  13. Sójka co u Ciebie? coś ostatnio zamilkłaś... mam nadzieję że wszystko w porządku.
  14. agnieszka.m

    Nieadekwatność zachowań

    Ja sie smieje do siebie i do monitora i do widoku za oknem itd Na mnie tak sie patrza 8 godzin dziennie Ale to chyba dobrze, prawda? Dobrze, dobrze - przecież śmiech to zdrowie Problem w tym, że ja pracuję w pewnej bardzo powaznej instytucji - tutaj nikomu nie do śmiechu A Twoje poczucie humoru i dystans do wielu spraw mi się podoba, niektóre posty rozśmieszają mnie do łez - a czytam forum głównie w pracy. Ale tak trzymaj!
  15. agnieszka.m

    Nieadekwatność zachowań

    Majster przez Ciebie siedzę w pracy i śmieję się głupio w monitor - koleżanki dziwnie się na mnie patrzą...
  16. agnieszka.m

    CZEŚĆ

    nie dziwię się - w reakcji z alkoholem raczej nie mają prawa prawidłowo działać. Dopóki nie skończysz z piciem, Twoje leczenie nie ma najmniejszego sensu. Trzymam kciuki - zapisz się na terapię do AA, ewentualnie jakiś ośrodek zamknięty i odstaw to świństwo, chociaż wiem, że łatwo się mówi... Mam spore doświadczenie w kwestii alkoholizmu, jestem DDA, niestety mojego ojca nie udało się uratować...
  17. może się powtarzam, ale ja w takiej sytuacji zawsze polecam lerivon - też miałam w depresji ogromne problemy ze snem i ten lek naprawdę mi pomógł. Alprazolam odradzam - po pierwsze to jest lek przeciwlękowy a nie nasenny, po drugie uzależnia. A zolpidem też na mnie działał bardzo słabo - żeby zasnąć musiałam wziąć co najmniej dwie tabletki, potem też przestał w ogóle działać.
  18. ja po lerivonie czułam się dobrze, nie byłam na drugi dzień zamulona czy senna, wręcz przeciwnie - tryskałam energią po przespanej (wreszcie) nocy
  19. ten apetyt to jest niestety najgorszy ze skutków ubocznych lerivonu, ja sporo po nim przytyłam, do tej pory walczę z tymi kilogramami - już nie mieściłam się w żadne spodnie, na szczęscie 6 kg udało mi się zgubić. Po części z tego powodu odstawiłam ten lek. Ale wtedy o tym nie myślałam, cieszyłam się że śpię, nawet zresztą nie myślałam, ze można tak szybko tyć... mam nadzieję, że ten lek unormuje Ci sen, a apetytem się nie martw - potem mała dietka i wszystko wróci do normy Pozdrawiam cieplutko.
  20. Magda a nie próbowałaś na Żołnierskiej? Nie trzeba się wcześniej reejstrować, jedziesz koło 8 rano, rejestrujesz się na ten sam dzień i czekasz w kolejce koło dwóch godzinek. Najlepiej jechać tam w czwartek, przyjmuje wtedy najwięcej lekarzy. I jeszcze jedno - najlepiej rejestrowac się do panów, w tym do dr Pastuszki - podobno jest świetny. Psychoterapie też są tam prowadzone, nie wiem dokładnie jak to wygląda, bo nie miałam zaleconej terapii - ale znam osoby, które są bardzo zadowolone.
  21. agnieszka.m

    pomóżcie!

    to lek na duże zaburzenia depresyjne i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne - nie rozumiem celu zapisywania go w sytuacji, gry "wszystko jest ok". Nigdy chyba nie zrozumiem motywów działania co po niektórych "świrologów"...
  22. agnieszka.m

    pomóżcie!

    skoro wszystko ok, to po co tabletki? profilaktycznie? co za leki Ci przepisała?
  23. Sójka widzę że jednak zwiększasz dawki lerivonu - to dobrze, bo dopiero od 60 mg zaczyna się lecznicza dawka tego leku, a - jak pisałaś, na testach wyszła Ci depresja. Lerivon jest (mimo różnych opinii o tym leku) skutecznym lekiem w walce z deprechą - mi przynajmniej bardzo pomógł, bardzo dobre zdanie ma o nim również moja lekarka. Mam nadzieję, że pomoże Ci również w walce z bezsennością. Ja dzisiaj wreszcie się wyspałam, dawno nie spałam tak twardo, ledwo słyszałam dźwięk budzika. A jak u Ciebie? Śpisz?
  24. mam pytanie odnośnie lekarzy psychiatrów z Medicusa w Szczecinie - czy ktoś leczył się może u dr Beaty Nicewicz lub dr Wiesławy Sieniarskiej? Polecacie którąś z nich?
×